suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

sprężyna tarła i pękła ?
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=12136
Strona 2 z 4

Autor:  marirus [ śr kwie 16, 2014 10:13 pm ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

zbys19 pisze:
...dziś pierwszy raz od 3tyg byłem w garażu
Miałeś szlaban na przebywanie w garażu :?: :mrgreen:

Autor:  zax [ śr kwie 16, 2014 10:21 pm ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

mockba pisze:
Teraz to radzik pojechałeś, robisz z siebie pośmiewisko , masz zestaw i dajesz gwarancje to weź to na klatę, a jak szukasz problemów to lepiej pochwal się złe zespawanymi elementami z twojego lifu, albo poliuretanami które są nic niewarte a masa ludzi je od Ciebie kupiła...
Nie zaczynaj wojny bo źle na tym wyjdziesz !

Można próbować oddać takie springi na gwarancję, ale czy to przejdzie to pewności nie ma...
A co było źle zespawane i które poliuretany się nie nadają?

Autor:  geochriss [ śr kwie 16, 2014 10:56 pm ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

Dziwne że sprężyny od zaworów w głowicy nie pękają. A wykonują miliard razy wiecej ugięć w różnych odstępach czasu(zależnych od obrotów silnika) niż jakiś zamiennik mercedesowej sprężyny w jakimś leciwym pokrzywionym suzuki vitara. Daleki jestem od tezy że pękanie sprężyn zawieszenia to coś zupełnie normalnego!?!?

Autor:  radzik071 [ śr kwie 16, 2014 10:57 pm ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

mockba pisze:
Teraz to radzik pojechałeś, robisz z siebie pośmiewisko , masz zestaw i dajesz gwarancje to weź to na klatę,

W warunkach gwarancji mam napisane, że trzeba wysłać uszkodzony element i mam 2 tygodnie na rozpatrzenie reklamacji a w tym przypadka osoba, która do mnie zadzwoniła, że pękła sprężyna już po 2 dniach miała nową sprężynę a starą pękniętą dostałem po miesiącu więc wydaje mi się że moja klata jakoś to przyjęła.
I nie musisz się denerwować bo ja Ci nie mam za złe, że sprężyna tarła. zdarza się tak samo jak pękające springi :wink:
mockba pisze:
a jak szukasz problemów to lepiej pochwal się złe zespawanymi elementami z twojego lifu,...


Problemy to jem z mlekiem rano na śniadanie :wink: a źle pospawane dystanse sierżantów które poszły w 2013 już prawie wszystkie zostały bezpłatnie wymienione na nowe z 3 letnią gwarancją.

mockba pisze:
albo poliuretanami które są nic niewarte a masa ludzi je od Ciebie kupiła...
...


Chodzi Ci o te co kiedyś sprzedawałem z "ElastPol Zdzisław Kajda" czy te co teraz mam z Deuter S.C. ?

Jak do tej pory dostałem tylko jeden zwrot od Geochrisa jak polibusze do sierżanta z ElastPolu okazały się za luźne.
Ale może o czymś nie wiem ?

PS.
W swojej karierze spotkałem się z 3 pękniętymi springami:
jedna to co mowa o niej wyżej (tarła o odbój - zdjęcia na poprzedniej stronie)
druga Zdysia (Tarła o odbój)
trzecia ostatnio nie pamiętam ale ktoś z forum (Tarła o odbój - dwa zdjęcia poniżej)

Zbyś a u Ciebie też pękła w miejscy tarcia ? pokaż foto bo jak tak to był by dziwny zbieg okoliczności :)

Autor:  geochriss [ śr kwie 16, 2014 11:10 pm ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

Piękne banany. W takiej pozycji to każda jebnie.W dodatkujeszcze jak trze. Spring nie jest zrobiony do pracy po łuku, lecz w lini prostej

Autor:  slaw [ śr kwie 16, 2014 11:45 pm ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

jakoś większość springów z bananami latami jezdzi i jest ok

ale wie że nie ma rzeczy nawet z metalu jakiej bezmyślny człowiek nie zniszczy :D

Autor:  cielaczek [ czw kwie 17, 2014 12:00 am ]
Tytuł:  Re: Odp: spężyna tarła i pękła ?

Tak przychodzi mi na myśl cięcie butelki szlifierką. Na szkle prawie nic nie widać a pęka ładnie w poprzek. Tak samo fiolki do zastrzyków. Metal to nie szkło, wiem, ale wydaje mi się że zakłócenie struktury powierzchni sprężyny ma duży wpływ na jej wytrzymałość.

Przepraszam za ogonki-piszę z telefonu...

Autor:  zbys19 [ czw kwie 17, 2014 6:19 am ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

radzik wsio ci pokaże jak zabiorę się za wymianę (myślę że w ten week coś posiedzę w garażu)
tylko teraz nie wiem które pęknięcie wystąpiło najpierw 8) :lol:
nie mam zamiaru się kłócić o jakąś sprężynę za 115zł bo będą się ze mnie śmiać we wsi
wiem że zjebałem ułożenie sprężyny i dystanse (tarła o ostry kant)i jestem tego świadom i piszę jak jest

kurde przez to wszystko zapomniałem się ciebie zapytać czy nie masz może gdzieś gumek oryginalnych nad springa :(

pozdrawiam i życzę miłego dzionka 8) :mrgreen: :P

Autor:  zbys19 [ czw kwie 17, 2014 6:20 am ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

marirus pisze:
zbys19 pisze:
...dziś pierwszy raz od 3tyg byłem w garażu
Miałeś szlaban na przebywanie w garażu :?: :mrgreen:


a ty mnie tu się nie śmiej bo ja zarabiał grube meliony co by znów vitarką się przejechać w jedną niedziele 8) :lol: :mrgreen:

Autor:  alientm [ czw kwie 17, 2014 11:32 am ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

Nie za bardzo powinieniem się wtrącać, ale jeżdżę na kupionych (używanych) sprężynach MB 300d, banan jest, trą czasami (bo jest banan), jeżdżę w terenie 2 lata, nic nie pęka.

Myślę że taką pęknięta sprężynę powinno się odesłać do producenta (lub swojego dostawcy) i niech on zadecyduje o wymianie lub nie. Producent nie musi wiedzieć że to jeździło w Vitarze a nie MB, jak zależy mu na dobrej opinii, zapewne przyjmie reklamację i wymieni produkt. Pracowałem w 2 sklepach, cuda się robiło z uszkodzonymi elementami, tworzyło piękne historie dla dostawców, wszytko aby potem klient był zadowolony z obsługi i pozostał moim klientem.

Autor:  cielaczek [ czw kwie 17, 2014 12:12 pm ]
Tytuł:  Re: Odp: spężyna tarła i pękła ?

No i do reklamacji należy dołączyć odciętą część sprężyny i powiedzieć że merc stał za wysoko...:grin:

Przepraszam za ogonki-piszę z telefonu...

Autor:  radzik071 [ czw kwie 17, 2014 9:39 pm ]
Tytuł:  Re: Odp: spężyna tarła i pękła ?

cielaczek pisze:
...Metal to nie szkło, wiem, ale wydaje mi się że zakłócenie struktury powierzchni sprężyny ma duży wpływ na jej wytrzymałość...


Też jestem tego zdania. Na tych zdjęciach z pierwszej strony może za dobrze nie widać (zrobię lepsze) ale całe "pręgi" pęknięcia zaczynają się w przetarciu i rozchodzą po całym obwodzie sprężyny (kierunki zaznaczone czerwonymi liniami).

Wg mnie banan nie ma nic do rzeczy bo jest to stal sprężynowa i jest przystosowana do wyginania się.
Za to można zwrócić uwagę przy obcinaniu sprężyny, że wystarczy naciąć ją do 3/4 grubości i jebnąć o glebę żeby pękła do końca.

Jednego jestem pewien - przetarcie na sprężynie na pewno nie zwiększa jej wytrzymałości :lol:
Na pewno nie jest też zasadą, że każda lekko przytarta sprężyna ma od razu pęknąć.
Ale i tak trzeba mocno zwracać uwagę przy montażu sprężyn, żeby o nic nie tarły.

Autor:  gutek.a4 [ czw kwie 17, 2014 10:17 pm ]
Tytuł:  Re: sprężyna tarła i pękła ?

ze zdjęć nie mogę dopatrzeć ale jeśli przetarło z zauważalnym zmniejszeniem pola przekroju a do tego powstał ząb/ nie regularność to musi pęknąć w tym miejscu. Doszło do koncentracji naprężeń, w dodatku działających na mniejszy przekrój. inna sprawa że ta sprężyna ma ciężko i zmęczenie materiału następuje znacznie szybciej a pamiętajmy że nawet w plaskich pękają sprężyny.
wobec tego możemy stwierdzić że ratcie sprężyny ma procentowy udział w pękaniu. Jednak ilość zdarzeń karze nam stwierdzić że jest główny udział ma tu przypadek losowy.

Autor:  didiego [ pt kwie 18, 2014 3:01 pm ]
Tytuł:  Re: spężyna tarła i pękła ?

geochriss pisze:
Daleki jestem od tezy że pękanie sprężyn zawieszenia to coś zupełnie normalnego!?!?

mało w życiu widziałeś
swoja droga to jak sadzicie czy Radzik powinien wymienić pękniętego springa jak ktoś założył zestaw od niego który jest jeszcze na gwarancji??

Autor:  NuVo [ pt kwie 18, 2014 4:17 pm ]
Tytuł:  Re: sprężyna tarła i pękła ?

Wyrwę z kontekstu "Jak ktoś założył", no właśnie JAK? co jeśli założył ciulato, zrobił się banan i sprężyna pękła?

W mercedesie oryginalnie raczej sprężyna o odbój nie ociera, więc jeśli kumaty Pan z działu rozpatrywania reklamacji się pokapuje to pewnie odrzuci. Chyba ze Radzik wymienia na swój koszt... :roll:

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/