suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

nielift ale coś jakby
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=4159
Strona 1 z 1

Autor:  Rafal.R [ śr lis 03, 2010 10:45 am ]
Tytuł:  nielift ale coś jakby

Cześć wszystkim!
Mam mały dylemat: moja vitara long ma trochę niski tył, na oko wygląda jakby tył z przodem był na takiej samej wysokości, czyli nie bardzo, bo po załadowaniu auta osobami i bagażem tył siądzie jeszcze bardziej. Do tego mam wrażenie, że sprężyny z tyłu są za miękkie. Dodam, że mam prawie nowe sprężyny i amorki z tyłu, więc tym bardziej to jest zastanawiające. Co z tym zrobic, jakie macie pomysły? od jakiego auta sprężyny mogą pasować, żeby nieprzepłacić i trochę utwardzić tył i podnieść go o 2-3cm(felicja kombi?)?? nie interesują mnie odpowiedzi w stylu "to już było i se poszukaj" itp. Niechodzi też o lift auta, tylko o odpowiednie "wyrównanie" wysokości przodu i tyłu. Proszę o rzeczowe odpowiedzi poparte doświadczeniem w zmianach i dobieraniu sprężyn:). Z góry dzięki

Autor:  NuVo [ śr lis 03, 2010 11:06 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

Seryjnej długości sprężyny,twardsze np +50kg lub +100kg ale taka sprężyna pracuje dopiero jak auto jest obciążone,jak auto jest puste to jest dość twardo.Do tego może być jakaś podkładka jak chcesz +2cm.
Np. IronMan lub lovells. Jakby co to wiem kto by miał takie twarde springi na zbyciu,średnio używane :wink:

Autor:  yoger [ śr lis 03, 2010 11:28 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

Albo kup sprężyny od hondy accord (te co do liftu) i przytnij wg uznania.

Autor:  Rafal.R [ czw lis 04, 2010 6:41 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

yoger pisze:
Albo kup sprężyny od hondy accord (te co do liftu) i przytnij wg uznania.

ok, ale te sprężyny od hondy to są przednie czy tylne? a czy to prawda, że mają one mniejszą średnicę zwojów sprężyn od oryginalnych vitaroskich i nie bardzo pasują w miejsca mocowania, w te kielich centrujące?? no i od hondy z któego roku lub której generacji mająbyć te spręzyny :D

Autor:  yoger [ czw lis 04, 2010 10:10 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

Przednie 1993-1996, jak przytniesz dolny zwój (lub kilka w zależności od liftu/braku liftu) wejdą w dolne gniazdo bez problemu.

Autor:  NuVo [ czw lis 04, 2010 11:36 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

Warto jeszcze sprawdzić oryginalne sprężyny od GV, z tego co mi się wydaje to są ciut dłuższe od vitarowych. Do niewielkiego liftu powinny być ok.

Autor:  Rafal.R [ pt lis 05, 2010 8:35 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

Dzięki panowie za podpowiedź. Pewnie najlepszym rozwiązaniem byłyby sprężyny od gv, ale patrząc na ceny na allegro to niewypada to najlepiej w porównaiu do sprężyn hondy. Dobra, a czy ktoś umie powiedzieć, jak twarde są sprężyny od hondy w porównaniu do oryginalnych tylnych vitary?? czy procentowo (??) to ktoś mógłby podać, czy jakoś subiektywnie... Bo nie chciałbym zakładać tych od hondy, jeżeli efektem będzie twardy wóz drabiniasty... :D

Autor:  yoger [ pt lis 05, 2010 10:20 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

W longach teraz sporo osób ma i sobie cenią. Ja tak jeździłem ponad rok na trasie jak i w terenie, również rewelacyjnie.

Autor:  janinaaa [ pt lis 05, 2010 9:42 pm ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

Co do sprężyn accord to muszą być nówki, czy mogą być używki?
I jeszcze w temacie przycinania lub nie, wydaje mi się że jak odetniesz kawałem to po pierwsze skrócisz całą sprężynę, a po drugie ona głębiej siądzie, czyli buda będzie sporo niżej, a dokładnie ile niżej?

Autor:  slaw [ pn lis 08, 2010 12:06 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

NuVo pisze:
Warto jeszcze sprawdzić oryginalne sprężyny od GV, z tego co mi się wydaje to są ciut dłuższe od vitarowych. Do niewielkiego liftu powinny być ok.


tyle od GV nie pasuja maja gorną srednice troche mniejsza
przednie pasują

Autor:  Rafal.R [ pt lis 12, 2010 8:34 am ]
Tytuł:  Re: nielift ale coś jakby

Założyłem te sprężyny od hondy i oprócz zwiększenia sztywności i sprężystości tyłu (to jest ok) średnio na razie jestem zadowolony. Średnica zwojów jest za mała, i jeden koniec nie nachodzi na kielichy centrujące na osi, więc musiałem kombinować, jak rozgiąć drut sprężyny, co dało kolejny babol w postaci ocierania i piszczenia sprężyny o tenże kielich przy dużych ugięciach zawiechy!!! :evil: do tego, po ucięciu sprężyny auto stoi na oko jak trzeba: tył jest dokładniej 1,5cm wyżej jak przód i tak byłoby ok, żeby nie fakt, że przez podniesienie tyłu zmieniły się proporcje skoku ugięcia/odbicia!!! :evil: czego efektem jest ogromne dudnienie przy wpadnięciu koła w dziurę. :evil:
Aby temu wszystkiemu zapobiec muszę zmarnować kolejny dzień i:
- uciąć sprężynę na długość równą długości seryjnej oryginalnej sprężyny (prześwit będzie podobny jak w oryginale, ale sztywność tych spręzyn od hondy jest większa i będzie ok)
-rozgiąć dolny zwój sprężyny, jednocześnie zachowując osiowość tego zwoju z resztą: to spowoduje, że sprężyna najdzie na kielich, a zachowanie osiowości da, że nie będzie ocierać o kielich
tak że cóż mogę powiedzieć, mam nadzieję, że będzie ok

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/