suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest pt lis 01, 2024 1:10 am

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
Post: pn mar 15, 2010 12:07 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 29, 2009 8:44 am
Posty: 27
Lokalizacja: Krosno woj.podkarpackie
mam pytanie po zrobieniu liftu tj sprężyny merc i dwróceniu mocowania amortyzatora wedle przepisu z forum stuka mi po wjechaniu w dziurę. Wydaje mi sie że amortyzator nie pracuje juz wcale w dół albo nieznacznie, słychac jakby dobijało do konca amorka.
Wiec pytanie czy załozenie dystansu pod amortyzator polepszy sprawe, jesli tak to jaka grubosc dobrać?

_________________
Na początku był Uaz 469 B a teraz Vitara -choroba 4x4 postępuje


Na górę
Post: pn mar 15, 2010 12:23 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 25, 2007 3:29 pm
Posty: 3314
Lokalizacja: Janów Lubelski
Amorek juz nie pracuje,- albo za mało podcięta sprężyna, albo troszkę pojeździj -siądzie(ale czy aż na tyle, :roll: ) dystans pod amorek w tej sytuacji chyba będzie nie zbyt dobrym rozwiązaniem

_________________
Grand Vitara II 2,0 16v 2007r.
Lift EFS
Opony 235/75/16


Na górę
Post: pn mar 15, 2010 1:47 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 29, 2009 8:44 am
Posty: 27
Lokalizacja: Krosno woj.podkarpackie
rozumiem narazie poczekam moze siądzie jeszcze stoi fajnie wysokoi równo z tyłem nie chciałbym przekombinować jednak chyba zrobie dystans pod amortyzator tylko jaką grubosc tystansu?

_________________
Na początku był Uaz 469 B a teraz Vitara -choroba 4x4 postępuje


Na górę
Post: pn mar 15, 2010 6:19 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 16, 2008 6:44 pm
Posty: 148
Nie ma sie czym martwic, pojezdzisz to siadzie :wink:
W mojej bylo to samo, 2 miechy nie pracowalo i tatra \ / ale siadlo :mrgreen:
Spezyny sie dopasuja i bedzie dobrze 8)

_________________
vitara cabrio 90r, lift merc/samara/lublin, bodylift 3"-była
Sj 410 ;-jest
Vitara 2.0 16v cabrio- bylo


Na górę
Post: śr mar 31, 2010 8:44 pm 
A przez te dwa miechy rozwali amory :|


Na górę
   
Post: śr kwie 14, 2010 7:59 am 
Offline
0" - piaskownica

Rejestracja: pn mar 15, 2010 7:02 pm
Posty: 5
Lokalizacja: 20 km od N. Sącza
Ponieważ temat adekwatny do mojego problemu (stukanie am. po lifcie) podepnę się do niego.
Problem dotyczy jednak amort. z tyłu.
Vitara 1.6, cabrio, 94 r. Wykonany lift: przód-spr. merc + odwrócone mocowanie mocowanie amort.; tył - spr. felicja kombi (nie przycinane) + amorki tył lublin. Całość wykonana wg "przepisów" z forum. Na razie brak dystansu na wał i sierżanta. Autko ładnie poszło w górę, minimalny efekt tatry na przodzie ale spr. w miarę prosto się ułożyły (tył i przód).
W trakcie jazdy (zwłaszcza po nierównościach) zauważalne stukanie z tyłu. "Skakanie" po haku z tyłu wskazało jednoznacznie, że tłuką się tylne amorki. Mocowanie górne amortyzatorów oraz wytoczone tuleje na ucho dolne - wg. "instrukcji" z forum. Po odkręceniu dolnego mocowania amortyzatorów i po kolejnym skakaniu po haku - stukania brak (tył pracował na samych sprężynach).
W związku z tym mam pytanie: Czy spotkał się ktoś już z podobną sytuacją? Czy amort. od lublina (przewidziane zresztą do innej masy auta) tak zachowują się w vitarze? Czy nie przejmować się tym stukaniem i jeździć dalej, licząc, że problem po czasie minie? A może przyczyna takiego stukania leży gdzie indziej (np. brak dyst. na wał i pod sierżanta)? Moja znajomość mechaniki jest mierna, dlatego opisuję swój problem i liczę na konstruktywne odpowiedzi.
pozdrawiam,
Sławek


Na górę
Post: śr kwie 14, 2010 8:36 am 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 10, 2008 3:50 pm
Posty: 511
Lokalizacja: Goleniów/Szczecin
Z tego co piszesz można wnioskować że amortyzator przy dolnym mocowaniu uderza o most. Sprawdz czy nie ma śladów na obudowie amortyzatora.

_________________
OFF ROAD JEST JAK BAGNO . . . WCIĄGA


Na górę
Post: śr kwie 14, 2010 12:15 pm 
Offline
0" - piaskownica

Rejestracja: pn mar 15, 2010 7:02 pm
Posty: 5
Lokalizacja: 20 km od N. Sącza
Podczas próby lokalizowania tego nieprzyjemnego stukania, gdy jeden z nas skakał po haku, drugi będąc w kanale dokładnie obserwował zachowanie się min. amortyzatorów. Dla większej pewności, później kolega huśtał autkiem, a ja próbowałem znaleźć przyczynę. Próby powtarzane były kilkakrotnie (oczywiście z zamocowanymi amorkami). Nie stwierdziliśmy, żeby dochodziło do "kolizji" amort. z mostem :cry: Ale jak tylko będzie to możliwe, to przyglądnę się dokładnie obudowie amorków... sądzę, że problem tkwi gdzie indziej, ale dziękuję za podpowiedź


Na górę
Post: śr kwie 14, 2010 3:32 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 25, 2007 3:29 pm
Posty: 3314
Lokalizacja: Janów Lubelski
Hmm, a może poluzowała Ci się śruba mocująca amor i tłucze, może luz w tulei.
U mnie tez kiedyś tłukło, w plonezowskich amorkach- poluzowane śruby w dolnym "uchu"

_________________
Grand Vitara II 2,0 16v 2007r.
Lift EFS
Opony 235/75/16


Na górę
Post: śr kwie 14, 2010 10:49 pm 
Offline
Site Admin

Rejestracja: wt wrz 19, 2006 1:42 pm
Posty: 3113
Lokalizacja: warszawa
mocwaniie amorków od lublina nie powinno byc w jednej linni górne poinno byc obrucone o 90 stopni inaczej chyba u Koscieja podobne odgłosy były

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80


Na górę
Post: czw kwie 15, 2010 7:48 am 
Offline
0" - piaskownica

Rejestracja: pn mar 15, 2010 7:02 pm
Posty: 5
Lokalizacja: 20 km od N. Sącza
slaw pisze:
mocwaniie amorków od lublina nie powinno byc w jednej linni górne poinno byc obrucone o 90 stopni inaczej chyba u Koscieja podobne odgłosy były


Amorki zamontowane są prawidłowo - sporo czasu poświęciłem na studiowanie "przepisów" zamieszczonych na tym forum, chcąc uniknąć ewentualnych błędów. Może problem tkwi (jak pisze BARTEK.W) w luzie na tulei, o ile taki istnieje - tulejki do dolnego mocowania (ucha) amortyzatorów robił mi niezły tokarz. Wprawdzie bez użycia młotka, ale żeby wsunąć tam śruby "12" trzeba było użyć sporej siły. Spróbuję wyciągnąć te śruby, "uszczelnić", nawinąć na nie jakąś dobrą taśmę i wbić ponownie. Może pomoże ...?
W dalszym ciągu liczę jednak na Wasze cenne rady i wskazówki


Na górę
Post: pn kwie 19, 2010 11:31 am 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: wt cze 02, 2009 10:13 pm
Posty: 58
No właśnie :arrow: ...mam to samo :cry: ... :arrow: w sobotę założyłem amory lublina z przeróbkami jak na forum i na każdym większym dołku wali jak holera.....PO PROSTU TYŁ DOBIJA :!: zastanawia mnie czy te amory nie powinny inaczej pracować...bo rozciągnąć je truuuudno :mrgreen: ...ale ścisnąć to prawie bez oporów i to wydaje mi się przyczyną tego jebnięcia na dołku :cry: .....w porównaniu z tym co miałłem(.ms1106) to lipa.... :x(po co się męczyłem z tymi mocowaniami...tulejkami....jak wyszła lipa :?: :!: ) albo żle rozumuję...NAPISZCIE CZY TO NORMALNY OBJAW......... :x Amory firmy STATIM

_________________
była VITARA-2cale+2cale+235/75/15(BFG MT)
był Jimny - 2cale+kl71
była GV I +2cale+225/70R16 Cooper Discoverer AT3
jest GV II - 2,4L/170KM + 2cale(lovels/efs) + cooper discoverer AT3 225/75r16 + LPG pod budą


Na górę
Post: pn kwie 19, 2010 12:58 pm 
Offline
3" - błotołaz

Rejestracja: pn lut 02, 2009 8:00 am
Posty: 653
Lokalizacja: Gliwice
Silnik: 2.5
Model: Grand Vitara
Rok prod.: 2003
Amory są jednostronnego działania, więc rozciągnąć trudno, ściskanie idzie bez oporów.
Na górę idą standardowe śruby z dolnych oryginałów, a na dół 16, nic nie stuka. Może jakieś fotki na wykrzyżach poróbcie cośbędzie można podpowiedzieć.

_________________
Było v6, jest kolejne


Na górę
Post: pn kwie 19, 2010 1:22 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: wt cze 02, 2009 10:13 pm
Posty: 58
No właśnie jednostronnego dziąłania i dlatego przy ściskaniu tylko sprężyna daje opór-a amora jakby nie było :arrow: sama sprężyna nie daje rady i dlatego słychać i czuć te głuche dobicia-wali jak holera :arrow: jeśli nie ma na to rady.....to pewnie sprzedam te nowe lubliny z dorobionymi górnymi mocowaniami :arrow: niech cieszą ucho :wink: innemu motaczowi.....a ja wrócę do cichych monrołów :mrgreen:

_________________
była VITARA-2cale+2cale+235/75/15(BFG MT)
był Jimny - 2cale+kl71
była GV I +2cale+225/70R16 Cooper Discoverer AT3
jest GV II - 2,4L/170KM + 2cale(lovels/efs) + cooper discoverer AT3 225/75r16 + LPG pod budą


Na górę
Post: pn kwie 19, 2010 3:02 pm 
Offline
3" - błotołaz

Rejestracja: pn lut 02, 2009 8:00 am
Posty: 653
Lokalizacja: Gliwice
Silnik: 2.5
Model: Grand Vitara
Rok prod.: 2003
Mimo wszystko nie powinny walić, sprężyny, tudzież odboje powinny zapobiegać dobijaniu amortyzatorów.

_________________
Było v6, jest kolejne


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl