suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
sprężyny 300D firmy Lesjofors http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=7249 |
Strona 3 z 6 |
Autor: | dli009 [ śr kwie 25, 2012 7:19 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
RDZIKI1 może i te 1102 by sie u mnie sprawdziły na twardość albo te 1436 tylko na temat tych drugich brak opinii |
Autor: | RDZIKI1 [ śr kwie 25, 2012 8:07 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
Całe są naprawdę długie . Tak sobie wymyśliłem że gdyby tak w miejscu styku sprężyny z wahaczem dospawać lekko pochylony klin w kierunku ramy (takie nowe dolne gniazdo ) w celu bardziej pionowej pracy sprężyny to by nie robił się banan. I przy podciętym jednym zwoju stała by bardzo wysoko i sprężyna pracowała by tak jak w serii |
Autor: | BARTEK W. [ śr kwie 25, 2012 8:17 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
No, też o tym samym myślałem |
Autor: | dli009 [ śr kwie 25, 2012 8:44 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
RDZIKI1 pisze: Całe są naprawdę długie . długość mi nie przeszkadza bo są takie same jak te Lesjofors chodzi tylko o twardość |
Autor: | BARTEK W. [ śr kwie 25, 2012 9:10 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
Fajnie jak by ktoś miał porównanie obydwu, dla mnie te 1102 są bardzo twarde, ale... i tak nieco siadły |
Autor: | dli009 [ śr kwie 25, 2012 9:38 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
czyli jest szansa że będą ok 2.0 na samym stracie jest cięższa o jakieś 200kg ile siadły ? moje ok 2-3cm więc mało |
Autor: | BARTEK W. [ śr kwie 25, 2012 9:50 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
moje podobnie, przejechane na nich ok. 7 tys km z czego połowa w terenie, różnym |
Autor: | zax [ śr kwie 25, 2012 10:01 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
http://allegro.pl/sprezyna-przod-merced ... 01556.html Myślicie, że warto spróbować? Wsadzę całą, zobaczymy ile wstanie. Potem będziemy podcinać A przy okazji dwa pytania: wstawiał ktoś podkładkę pod pół springa, żeby nie robiła się w banana? wsadzacie sprężyny ściągnięte ściągaczem, czy odkręcacie wszystko od spodu? |
Autor: | Niedzwiadz [ śr kwie 25, 2012 10:53 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
sie powtórzę, ale jak twardości brak to w210 od 3.2td w automacie wersja avangarde, polecam: viewtopic.php?f=12&t=6486 minus taki że są niższe od w124. Ja wsadzam zawsze wszystko rozczepiając - wahacz dynda swobodnie. Upycham bez ścisków - długa dźwignia i impulsator . |
Autor: | dli009 [ czw kwie 26, 2012 9:16 am ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
właśnie mało a dużych podkładek nie lubię |
Autor: | zax [ czw kwie 26, 2012 9:12 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
Dziś zaliczyłem nieudane podejście z wsadzaniem springów za pomocą ściągaczy Jestem leniwy i nie chciało mi się odkręcać niczego poza stabilizatorem. Czy komuś w ogóle udało się wsadzić springi od mesia za pomocą ściągaczy nie wyciągając nawet półosi? Nie jest to chyba możliwe z głupiego powodu chociażby odbojów, nie? |
Autor: | dli009 [ czw kwie 26, 2012 10:12 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
uważaj bo mogą cię te springi zabić lepiej odkręć sobie co sie da |
Autor: | zax [ czw kwie 26, 2012 10:18 pm ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
I bądź tu pionierem... Przed Pajęcznem musowo trzeba upchnąć całe springi. |
Autor: | danthe [ pt kwie 27, 2012 7:16 am ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
Najmniej procochłonny sposób to odkręcic 3 śruby sworznia przy wahaczu (i stabilizator jeśli masz go jeszcze). Wtedy masz wahacz luzem i możesz próbować szczęścia. Niestety bez ściągaczy będzie trudno i niebezpiecznie. |
Autor: | danthe [ pt kwie 27, 2012 7:19 am ] |
Tytuł: | Re: sprężyny 300D firmy Lesjofors |
dli009 pisze: właśnie mało a dużych podkładek nie lubię W123? |
Strona 3 z 6 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |