Panowie, jak radziliście tak też zrobiłem. Po kolei, rozebrałem bębny, wyczyściłem to wszystko, linki ręcznego także. Założyłem nowe szczęki, wcześniej popuszczając ręczny, a później go regulując. Wszystko do kupy, przepłukałem i odpowitrzyłem ze zjajomym cały układ w kolei lewe tylne, w prawym brak odpowietrznika, korektora brak, więc prawe przednie, lewe przednie i raz jeszcze od lewego tylnego przez prawe przednie do lewego przedniego
Koła już nie blokuje, wszystko ładnie i dobrze hamuje. Reczny trzyma przyzwoicie, po dotarciu jeszcze go doreguluję. Jutro jadę w trasę, zobaczymy jak spalanie i po trasie ugadany jestem na stacji na sprawdzenie parametrów podczas hamowania. Jedyne co mnie jeszcze trochę irytuje to piszczenie klocków z przodu, ale to przy bardzo małej prędkości praktycznie przy samym dojechaniu do świateł, jak radio włączone to już jie słychać
Puki co wielkie podziękowania dla Was za cenne i pomocne rady, mam nadzieję, że będzie to teraz chodziło jak trzeba. Pozdrawiam