No i po stresie

.
Slaw wsiadł. Przejechał się i ... stwierdził, że tak ma być
Teraz wyjdę na amatora, ale coż, przyznam się by Ci co nie wiedzą zostali oświeceni
Otóż podczas wymiany przekładni kierowniczej, stwierdziłem, że w/w sworzeń "stoi dęba" - znaczy sie nie kiwa ( jak to sworzeń przeważnie powinien

).
Jako, że kierownica po zmianie przekladni chodziła ciężko, to stwierdziłem odrazu, że to przez ten rzeczony sworzeń ( skoro sie nie kiwa, to pręży na wąs przekładni i ją niszczy

).
Slaw uświadomił mi jednak , że ten przegub wyjątkowo nie jest kulowy i porusza sie tylko w osi gdyż drążek do którego jest zamocowany, pracuje tylko w płaszczyźnie poziomej.
Dlaczego więc ciężko skręca?
Slaw zauważył, że kierownica dziwnie jak na Vitarę nie ma deka luzu. No nie mogła go mieć bo bardzo pieczołowicie go skasowałem

.
Po minimalnym ruszeniu śruby regulacyjnej w przekładni, luz na kierownicy się zrobił ( maleńki ) a kierownica w skrajnym skręcie obraca sie lżej

.
Ot cała tajemnica.
PS. Hadku ! Wodka się chłodzi. Jak to moje auto bedzie się tak sprzedawało jak teraz, to pewnie jeszcze nie raz będziesz miał szansę ją (tą wodkę ) otrzymać

_________________
Od 2000 roku GEO TRACKER 1.6 8V 1992 Podliftowany na budzie + "snorkel" z OBI, dach z blachy aluminiowej po przebudowie nadwozia.
TO JUŻ HISTORIA niestety

Ale był fajny

Towarzyszył mi 9lat i przejechaliśmy razem około 400tys km .