suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Jaki napęd w zimie włączać....?
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=186
Strona 3 z 5

Autor:  BARTEK W. [ ndz sty 03, 2010 8:48 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Klony nie klony, fakt ze golfikiem IV dobrze się zimą jeździ, duzo pewniej niz Vitarą(moją na MT) co niezmienia faktu że to okropnie( jak dla mnie) nisko zawieszone auto. Żona jest bardzo mile zaskoczona jazdą golfem( wcześniej był fiat 126 p, nówka z salonu z 1999r.)

Autor:  Murzyn [ ndz sty 03, 2010 8:56 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

ja niestety nie znalazlem. Wrzuc linki bo wg mnie bardzo dobra ksiazka dla vitarowcow szosowców

Autor:  Cordoba_2004 [ ndz sty 03, 2010 9:26 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

http://chomikuj.pl/speedfire/Dokumenty/Serwisowki/Car

Autor:  galahad [ pn sty 04, 2010 12:06 am ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Mi się dobrze jeździ po śniegu Vitarką 4x4

Najważniejsze na zakrętach to umiejętne operowanie gazem.
Jeśli wchodząc w zakręt odpuszczam gaz - czuję poślizg RWD (jak to kolega opisał wcześniej)
jeśli dostarczam odpowiednią ilość mocy to spokojnie mogę jechać wężykiem i nie wpadam w poślizg
to mam już sprawdzone na ośnieżonych drogach.

Wcześniej jeździłem trochę samarą z napędem na przód - tyłem trochę zarzuca na śniegu,
i jeśli wpadniesz w mały poślizg, to zazwyczaj można operując gazem wyciągnąć z tego autko.

Najgorzej to tył napęd - fajnie się drifuje, ale z poślizgu RWD to już trochę ciężko się wyrwać :?

Takie moje małe doświadczenia...

Autor:  konrad [ pn sty 04, 2010 7:20 am ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Murzyn pisze:
Vitara jest bardzo nadsterowna, bo ma lekka pupe (do dzis sie nie dowiedzialem jaki jest rozklad mas)


tylko z napędem 2x4, po dopięciu przodu robi się mocno podsterowna - wyjeżdża przodem i ciężko jest ją zmusić do obrotu
inna sprawa, że na oponach GY ATR właściwie ciężko jest to auto wprowadzić w niekontrolowany poślizg przy 4x4, trzeba się naprawdę starać
(mówimy o normalnej jeździe, jak ślisko to nie zapitalamy 120km/h)

jeszcze sprawa wyprowadzenia z poślizgu, przy 2x4 - łatwo wpaść w poślizg, ale łatwo też wyprowadzić - lekkie ujęcie gazu, kontra kierownicą i już
przy poślizgu 4x4 dzieją się cuda ... których nie można wytłumaczyć :lol: ale przy kontrach najczęściej dochodzi do pogłębiania i kończy się boczkiem
warto pobawić się na jakimś dużym placu, tak żeby bezpiecznie móc rozpędzić się do tych 60km/h, wtedy jest zabawa :twisted:
Obrazek
fota z lotniska w czyżynach, polecam do treningów

Autor:  cihyy [ pn sty 04, 2010 9:56 am ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Cordoba_2004 pisze:
Napiszcie jak to jest w TEJ ZIMIE , bo wiele osób mających w przeszłości
- vitarę
- navarę
- rav4

Mówi że gorzej się im jeździło niż autami lekkimi z napędem na przód typu fabia ,
golf IV itd. Że w zimie małe auto z przednim napędem jest bardziej terenowe od terenowego.
..............
.......

To gdzie jest ta prawda? Czy ludzie może za szybko tym jeżdżą ?
Nie czują tych aut? Środek cieżkości za wysoko ?


Co TY mowisz :mrgreen: ?! albo z kim ty rozmawiales ?! :shock:
Wczesniej jezdzilem corsa (naped na przod) teraz kupilem vitare i wczoraj bylem w bieszczadach. Na ulicy spotkalem tylko jedna terenowke :shock: reszta pewno siedziala przy kominku w domu ... Ulice zasniezone, zero asfaltu, sniegu pelno. Mam letnie opony w Vitarce i jak zapiolem 4x4 to ulica moja :mrgreen:
Przy jezdzie na tylnim napedzie ,trzeba uwarzac z dodawaniem gazu bo przy 4tym biegu potrafi tyl uciec.
Ale przy 4x4 mozesz slizgiem w zakretach wchodzic :D i czujesz sie tak pewnie w tym aucie ze szok !! Mysle ze wypadki zwiazane z 4x4 sa zwiazane z uczuciem pewnosci siebie tak duzej ze nie wystarcza juz miejsca ani czasu na hamowanie.
Od kiedy kupilem Vitarke to poznalem potege 4x4
Pojezdzij to sie przekonasz

Autor:  sla66 [ pn sty 04, 2010 11:00 am ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Cordoba_2004 pisze:
a jazda w zakrętach na oblodzonych nawierzchniach ?
1-go stycznia jeździłem po parkingu pokrytym lodem i śniegiem. Parking lekko nachylony. Gumy kumho kl-71. Ćwiczyliśmy (żona i ja) poślizgi i wychodzenie z poślizgów. "Z górki" szybko wchodziła w poślizgi. Problem był z podjechaniem "pod górkę". Od pewnego momentu, gdy zdarliśmy śnieg, tylko z 4x4 dawało się ruszyć. :mrgreen:

Autor:  Murzyn [ pn sty 04, 2010 11:33 am ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

konrad pisze:
Murzyn pisze:
Vitara jest bardzo nadsterowna, bo ma lekka pupe (do dzis sie nie dowiedzialem jaki jest rozklad mas)


tylko z napędem 2x4, po dopięciu przodu robi się mocno podsterowna - wyjeżdża przodem i ciężko jest ją zmusić do obrotu
inna sprawa, że na oponach GY ATR właściwie ciężko jest to auto wprowadzić w niekontrolowany poślizg przy 4x4, trzeba się naprawdę starać

Obrazek
fota z lotniska w czyżynach, polecam do treningów


na Genetal XP US4 (czyli niby uniwersalne) i lifcie (tez pewnie ma duzeznaczenie bo sa calkiem inne katy pochylenia kół przednich) ma raczej minimalne sklonnosci do podsterownosci - przy zbyt szybkim wejsciu w zakret - i latwo to mozna wyeliminowac.


Odpuszczasz na sekundke gaz lub dajesz mini kopa na hamulec (dociazasz przednie kola) i momentalnie wciskasz gaz do dechy i juz lecisz ladnym boczkiem

swoja droga, czyzyny to naprawde rewelacyjne miejsce do cwiczenia - w ogole w krakowie jest ich sporo. Na przeciwko M1 przy nowej drodze (chyba ks jakiegostam nie pamietam) ruczaj kurdwanów, wieliczka... W SK to z tym bida straszna
mozna sie tez przejechac na lokalne zimowe KJS-y, nawet vitara ma tam szanse, bo moc ma tam male znaczenie

Autor:  konrad [ pn sty 04, 2010 12:23 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Murzyn pisze:
na Genetal XP US4 (czyli niby uniwersalne) i lifcie (tez pewnie ma duzeznaczenie bo sa calkiem inne katy pochylenia kół przednich) ma raczej minimalne sklonnosci do podsterownosci - przy zbyt szybkim wejsciu w zakret - i latwo to mozna wyeliminowac.

próbowałem np jazdę w zacieśniającym się okręgu, wtedy wyraźnie czuć uślizg przednich kół
a pogłębianie skręcenia kół, powoduje jeszcze większe wyjeżdżanie przodem - ale to oczywista oczywistość :wink:

Cytuj:
Odpuszczasz na sekundke gaz lub dajesz mini kopa na hamulec (dociazasz przednie kola) i momentalnie wciskasz gaz do dechy i juz lecisz ladnym boczkiem

oczywiście, zresztą widać to na focie, ale pisałem o normalnym, zbyt szybkim wejściu w zakręt
celowo da się "zarzucić tyłem" i to jest właśnie to :twisted: :lol: 8)
choć na bardzo śliskiej nawierzchni jest już bardzo trudno

Cytuj:
swoja droga, czyzyny to naprawde rewelacyjne miejsce do cwiczenia

dość szeroki pas (30m?) i długi na kilkaset m
daje to możliwość do bezpiecznego rozpędzenia się do tych 50-60km/h i ćwiczenia (ostatnio nawet "służby" tam szkolili)
- jest miejsce na błędy które na drodze kończą się rowem ;)
nawierzchnie przy takiej ilości śniegu jak na fotce też jest prawie idealna (normlanie płyty są nieco z klawiszowane)
na przeciwko M1, to teren prefabetu, tam bardziej można poćwiczyć właśnie jazdę - chyba nie ma tam takiego otwartego placu ?
są niby parkingi marketów, ale tam też krawężniki i lampy, więc tylko "zabawa"

Cytuj:
mozna sie tez przejechac na lokalne zimowe KJS-y, nawet vitara ma tam szanse, bo moc ma tam male znaczenie

można, zwłaszcza w warunkach zimowych, u nas niestety niby zimowy KJS, odbył się w warunkach wiosennych (tydzień wcześniej stopniał śnieg)
http://picasaweb.google.com/koonrad.b/KJSNiepoOmice01032009#

Autor:  himself [ pn sty 04, 2010 12:38 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

jezeli ktos sobie chce pocwiczyc poslizgi we wroclawiu to polecam parking przy aquaparku i kawalke ziemi kolo parkindu, jest lod ( ciezki do opanowania ) i snieg na ktorym jest bardzo fajnie

ja mieszkam tuz obok wiec zawsze jak wracam do domku sobie jakas 8 wykrece ;)


mialem vitara kilka poslizgow ( long ) i troche czasu zajelo mi przyzwyczajenie sie do tego ze ten samochod tak potrafi wejsc bokiem ;)
w samuraiu nie ma takiego problemu pewnie dlatego ze jest krotszy i inny rozstaw osi

Autor:  galahad [ wt sty 05, 2010 10:14 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

to kiedy wieczorkiem ktoś będzie na czyżynach :wink: ?

Autor:  Murzyn [ wt sty 05, 2010 10:16 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Ja będę 20 lub 21.01 jak się śnieg utrzyma ;)

Autor:  wieniovitara [ wt sty 05, 2010 11:01 pm ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Ja wam powiem , ze wszystkich aut jakie miałem na zime najlepsza była bmw e 21 czyli mały rekin silniczek 1.8(potem zrobili z niego is) 4 gary tytlko 4 biegi lekkie i Czyżyny zamiatała. Miała 26 lat i pare kjs-ów zaliczyła.Oj sentyment 8) do tego piękne ponadczasowe kształty.

Autor:  konrad [ śr sty 06, 2010 7:27 am ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

galahad pisze:
to kiedy wieczorkiem ktoś będzie na czyżynach :wink: ?


ja w tym tygodniu na 100% zaglądnę, chyba nawet dzis :lol:
bo warunki są idealne 8)
ale po pracy tj ok 17:30

Autor:  Murzyn [ pt sty 08, 2010 12:09 am ]
Tytuł:  Re: 4X4 w zimie

Zmieniłem teraz opony na MTki i muszę potwierdzić co pisał Konrad o podsterownosci przy 4x4

auto zmieniło się nie do Poznania i teraz naprawdę trudno wyprowadzić tył z równowagi nawet na rwd

szok ze aż tyle mogą zmienić opony, ale tez niby rodzaj opon zmienił się drastycznie

Strona 3 z 5 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/