suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
W śniegu... Kulig... (wydzielony) http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=478 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | slaw [ pn lis 19, 2007 10:10 pm ] |
Tytuł: | |
fajnie masz ja czekam na snieg ale mam błotko |
Autor: | vaiker [ pn lis 19, 2007 10:59 pm ] |
Tytuł: | |
my w sobote zrobilismy kulig nad rzeka, wczesniej z rana przejechalem trase sama vitarka zobaczyc czy jest przejezdna, nie byla przejezdna ale potworek dal rade ;] potem wieczorkiem kolo 18 zapielismy o liny holownicze 7 par sanek, 10 osob i jazda ! z tego co mi opowiadali i slyszalem wrzaski to bylo niesamowite, ja prowadzilem wiec nie mialem przyjemnosci takiej zrobilismy pare rundek po prostej, troche zawijasow i osemek co by ludzi z sanek pozrzucac, fajny jest moment jak ktos wypada z sanek i zaczyna biec za kuligiem krzyczac bohatersko " nie hamuuuuj, dogonie waaas" po czym londuje w kaluzy ;], albo widowiskowe przeloty sanek nad kaluzami, po pewnym czasie dotarlem z ekipa na dosyc fajna gorke, podciagnalem ile sie da ale juz bylo za stromo wiec odczepilismy sanki, zjechali po 2 razy i powiedzieli NUDA, jedziemy dalej kulig ;] uwaga na przyszlosc, nie zapinac "przez sanki" bo nie wytrzymuja, lepije kazda z sanek osobno podpinac do jednej dlugiej liny puszczonej spodem, ja zrobilem blad myslac ze pierwsze metalowe snaki wytzrymaja, nie wytrzymaly, rozerwalo je ;] a drugie drewniane sie polamaly chyba ze starosci, ale smiechu i zabawy nie zapomna do konca zycia http://picasaweb.google.pl/lh/viewPhoto ... 5474970402 |
Autor: | sla66 [ pn lis 19, 2007 11:27 pm ] |
Tytuł: | |
vaiker pisze: uwaga na przyszlosc, nie zapinac "przez sanki" bo nie wytrzymuja, lepije kazda z sanek osobno podpinac do jednej dlugiej liny puszczonej spodem, ja zrobilem blad myslac ze pierwsze metalowe snaki wytzrymaja, nie wytrzymaly, rozerwalo je ;] a drugie drewniane sie polamaly chyba ze starosci, ale smiechu i zabawy nie zapomna do konca zycia Mam podobne doświadczenia. Do samochodu podpinamy połączone linki holownicze i dopiero do nich poszczególne sanki. Pierwsze sanki jak najdalej od samochodu Dodatkowo do wydechu doczepiamy rurę i spaliny wywalamy do góry.
|
Autor: | przemek [ pn lis 19, 2007 11:29 pm ] |
Tytuł: | |
sla66 pisze: Dodatkowo do wydechu doczepiamy rurę i spaliny wywalamy do góry.
Chyba, że na pierwszych sankach jedzie teściowa |
Autor: | sla66 [ pn lis 19, 2007 11:36 pm ] |
Tytuł: | |
przemek pisze: sla66 pisze: Dodatkowo do wydechu doczepiamy rurę i spaliny wywalamy do góry. Chyba, że na pierwszych sankach jedzie teściowa Zabawa rodzinna i o bezpieczeństwo chodzi. |
Autor: | Masmo [ wt lis 20, 2007 10:42 am ] |
Tytuł: | |
pietrek pisze: Ja piątkowy i sobotni wieczór walczyłem ze śniegiem.....
Zaje...fajnie Nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę tego śniegu i ośnieżonych gór. Siedzę na Podlasiu, obiecywali że tu polski biegun zimna a na razie kicha straszna. Śniegu nie ma tylko lekki mrozek Ale nic to w styczniu na narty . BTW. Wydzieliłem temat. Godzi się żeby ZIMA miała swój temat |
Autor: | Masmo [ wt lis 20, 2007 12:38 pm ] |
Tytuł: | |
simca pisze: ....Niestety śniegu było za dużo nawet dla Vitary....
Bombowo . Parę lat temu udało mi się wbić w zaspę Pandą 4x4. Też miałem z godzinę wykopywania śniegu z pod Pandy. Na taki głeboki snieg to chyba niezłym pomysłem byłyby łańcuchy?? Ktoś testował?? Gdzie kupić za rozsądną kasę? (bo wydaje się że jak już coś jest to 4x4 to cena winduje się w kosmos...) |
Autor: | MarekS [ wt lis 20, 2007 4:19 pm ] |
Tytuł: | |
Łańcuchy robią ok, ale trzeba by było mieć 4 szt. Jeśli chodzi o ceny, to przeca nie kupujesz do 4x4, a do busa Prawdą jest, że firmowe w dużych rozmiarach kosztują sporo, ale są też firmy, które robią łańcuchy. Np we Wrocku firma Panek, ale z doświadczenia - trzeba pojawić się z kołem, bo mogą nie trafić w "nietypowy" rozmiar |
Autor: | Masmo [ wt lis 20, 2007 4:26 pm ] |
Tytuł: | |
MarekS pisze: Łańcuchy robią ok, ale trzeba by było mieć 4 szt.
.... A czemu by nie założyć tylko do tyłu??? Z przodu to może być problem z miejscem (koło za blisko progu). http://www.allegro.pl/item271918939_lan ... z_tuv.html Takiego sprzedawcę namierzyłem. Cena niby sympatyczna. Tylko czy są cokolowiek warte |
Autor: | pietrek [ wt lis 20, 2007 10:12 pm ] |
Tytuł: | |
simca pisze:
Simca trzeba cofać po swoich śladach Kupił bym jakieś łańcuchy na tył ciekawe jak by to robiło (napewno lepiej niż letnie teraz ) |
Autor: | simca [ wt lis 20, 2007 10:29 pm ] |
Tytuł: | |
pietrek pisze: simca pisze: Simca trzeba cofać po swoich śladach No wiem, tylko ze pod śniegiem były koleiny po ciężkim sprzęcie zwożącym drzewo z lasu no i mnie z nich wywaliło. Przód auta znalazł się nad skarpą ( zdjęcie słabo oddaje pochylenie), gdzie była rozmiękła glina Co próbowałem cofać to mnie bardziej spychało w bok (zresztą widać ślady przedniej opony) Dobrze ze miałem węgiel. Później na wstecznym po własnych śladach z dobre 1000 metrów, bo nie było jak zawrócić, ale Vitara dała radę a ja mam nowe doświadczenia |
Autor: | przemek [ wt lis 20, 2007 11:27 pm ] |
Tytuł: | |
simca pisze: Vitara dała radę a ja mam nowe doświadczenia
I parę siwych włosów więcej Cofanie w górach to masakra, wiem coś o tym |
Autor: | Masmo [ śr lis 21, 2007 9:00 am ] |
Tytuł: | |
pietrek pisze: Kupił bym jakieś łańcuchy na tył ciekawe jak by to robiło (napewno lepiej niż letnie teraz )
Nooo Kup przetestuj i zdaj relację Będziemy wiedzieć więcej. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |