suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

W śniegu... Kulig... (wydzielony)
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=478
Strona 2 z 3

Autor:  michal_cobra [ śr lis 21, 2007 9:35 am ]
Tytuł: 

Napędzisz tył a co z trakcją przednich kół ?

Autor:  Masmo [ śr lis 21, 2007 9:48 am ]
Tytuł: 

michal_cobra pisze:
Napędzisz tył a co z trakcją przednich kół ?

Trakcja przodu będzie mniejsza ale przy ostrym podjeździe i tak przód jest odciążony wiec nie ma takiego znacznia. Wydaje mi się że nie ma zagrożenia że będzie problem innych predkości przednich i tylnych kół. W głębokim śniegu i tak koła buksują... jak tu:

http://pl.youtube.com/watch?v=lxp2U1Rgtno

ten filmik wrzyciłem to tematu:
http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.p ... 1&start=15

Co prawda facet jedzie po extremalnym błocie na łańcuchach z tyłu ale sytacja analogiczna.
W sytacji gdy musimy przejechać z łańcuchami parę metrów po przyczepnej nawierzchni możemy odpiąć przód, wiec mozna chyba bezpiecznie jeździć z łańcuchami tylko na tylnych kołach.
Hmmm :roll: sam się przekonałem :wink: :D Chyba sobie zakupię tylko żeby śnieg był.... :wink:

Autor:  Masmo [ śr lis 21, 2007 9:55 am ]
Tytuł: 

sla66 pisze:
...Dodatkowo do wydechu doczepiamy rurę i spaliny wywalamy do góry.

Może też urządzę kulig dla dzieciaków :D
Jaką rurę przypasowałeś??? PCV??

Autor:  MarekS [ śr lis 21, 2007 10:47 am ]
Tytuł: 

Ja też jeździłem na 2 szt, ale widziałem, jak robiły auta z 4.

Generalnie, to mając tylko np. na tyle, to mogą jednak powstawać spore obciążenia, bo jedna oś ma trakcję, a druga, jeśli wogóle, to będzie miała zupełnie inną trakcję. A że mech. międzyosiowego brak, może być różnie.

Tak, czy inaczej, na wszystkich kołach (poza zapasem) dalej się zajedzie :mrgreen:

Autor:  Masmo [ śr lis 21, 2007 10:56 am ]
Tytuł: 

MarekS pisze:
Generalnie, to mając tylko np. na tyle, to mogą jednak powstawać spore obciążenia, bo jedna oś ma trakcję, a druga, jeśli wogóle, to będzie miała zupełnie inną trakcję. A że mech. międzyosiowego brak, może być różnie.:

Generalnie :mrgreen: to należy używać łańcuchów gdy trakcji prawie brak, znaczy tam gdzie są problemy z podjechaniem z napędem na 4 łapy czyli: nie przetarty szlak zasypany >30 cm warstwą śniegu, gołoledź taka że nie można na nogach ustać.
Tam gdzie trakcja jest trochę lepsza to i tak łańcuchy trzeba zrzucić bo niszczą opony, hałasują i nie można jechać szybciej niż 40-50 km/h.
Wożąc w plaskaczu (w bagażniku :wink: ) łańcuchy przez 4 zimy założyłem tylko raz dla zabawy :wink: . Realnie raz przy podjeździe pod Chopok byłyby naprawdę przydatnie (odwilż na zajeżdzonej warstwie śniegu), ale dałem radę bez. 10 min po mnie policja już nie wpuszczała pod wyciągi bez łańcuchów. Więc łańcuch raczej tylko wtedy gdy już nie dajemy rady normalnie.
Stosując się do tych zasad myślę że nie ma niebezpieczeństwa obciązeń ukłądu napędwego....

Autor:  pietrek [ śr lis 21, 2007 2:11 pm ]
Tytuł: 

Myśle że nie ma problemu z łańcuchami tylko na tyle czy to ważne jaka bedzie różnica prędkości przedniej a tylnej osi przy tak małej przyczepności Wiadomo że jak by były cztery to by było lepiej Ja mam zamiar zakładać tylko na głęboki śnieg Z tego co zauważyłem w głebokim śniegu strasznie podskakuje tył
Łańcuchów na razie nie kupie bo zamierzam zmienić koła z 27" na 29.5" Springi z merca i przełożenia czekają na montaż nie wiem kiedy to wreszcie zrobie :(

Autor:  MarekS [ śr lis 21, 2007 2:42 pm ]
Tytuł: 

Przeca ja nie twierdzę, że łańcuchy na czarne się zakłada :wink:

Piszę tylko, że 4, to lepiej niż 2 (zarówno w kwestii ilości kół napędowych, jak i łańcuchów).

Jeśli chodzi o kiepską przyczepność, to przecież nie chodzi o to, żeby oś z łańcuchami gryzła glebę, a ta bez cały czas buksowała. Ja też jeździłem tylko z założonym tyłem i po głębokim śniegu szedł ok, aż do czasu, gdy przód nie dawał rady przebić się przez śnieg. Myślę, że gdyby łańcuchy były też na przodzie, poszła by dalej. NO :!:

A tu dla odmiany tylko na przodzie:
http://www.wroclaw4x4.org/galeria/galleries/Imprezy/Kontrolny_objazd_trasy/IMG_2927.JPG

Autor:  Masmo [ śr lis 21, 2007 2:59 pm ]
Tytuł: 

MarekS pisze:
....Piszę tylko, że 4, to lepiej niż 2 (zarówno w kwestii ilości kół napędowych, jak i łańcuchów).

Trudno się nie zgodzić :wink: :D :D :D :D Ale chyba lepiej mieć łańcuchy na jedniej niż na żadnej osi :?: :wink: :D
MarekS pisze:
Jeśli chodzi o kiepską przyczepność, to przecież nie chodzi o to, żeby oś z łańcuchami gryzła glebę, a ta bez cały czas buksowała. Ja też jeździłem tylko z założonym tyłem i po głębokim śniegu szedł ok, aż do czasu, gdy przód nie dawał rady przebić się przez śnieg. Myślę, że gdyby łańcuchy były też na przodzie, poszła by dalej. NO :!:

:roll: :roll:
Twierdzisz że lepiej mieć z przodu założone??? ( na płaskim odcinku zasypanym głębokim śniegiem.... :?: ) Jeśli tak to raczej upatrywałbym przczyny w tym ze przód jest cięższy....
Ale w górach na stromych podjazdach to tylko tył....

Autor:  pietrek [ śr lis 21, 2007 3:14 pm ]
Tytuł: 

Masmo pisze:
Ale chyba lepiej mieć łańcuchy na jedniej niż na żadnej osi :?: :wink: :D
...
Ale w górach na stromych podjazdach to tylko tył....


No właśnie :wink:

Autor:  MarekS [ śr lis 21, 2007 3:32 pm ]
Tytuł: 

Wiecie Chłopaki, koło Wrocka, to my gór nie mamy, więc i stromy podjazd, to tylko pod Tesco :mrgreen:

Autor:  Masmo [ śr lis 21, 2007 4:01 pm ]
Tytuł: 

MarekS pisze:
Wiecie Chłopaki, koło Wrocka, to my gór nie mamy, więc i stromy podjazd, to tylko pod Tesco :mrgreen:

To u Was nie odsieżają w zimie?? To już wiem czemu te 4x4 takie popularnie są :wink: :D . Musicie się na łańcuchach przez miasto przez zaspy przebijać :?: :wink: :D

Autor:  Masmo [ śr lis 21, 2007 7:03 pm ]
Tytuł: 

http://www.livevideo.com/video/B4095B0A ... niegu.aspx

Zeszłej zimy kilka dni śniegu musiałem wykorzystać na maksa :wink: :D

Autor:  sla66 [ śr lis 21, 2007 10:13 pm ]
Tytuł: 

Masmo pisze:
sla66 pisze:
...Dodatkowo do wydechu doczepiamy rurę i spaliny wywalamy do góry.

Może też urządzę kulig dla dzieciaków :D
Jaką rurę przypasowałeś??? PCV??

1.Samochód kolegi - Xara Picasso
2.Rura plastik - w rodzaju rurek do układania instalacji ścianach.
3.Średnica i długość dobtana do wydechu i wysokości samochodu.
4.Koniec mocowany do bagażnika dachowego.
5.Układ przedłużonego wydechu sprawdzony w niskich temperaturach (zima 2005).

Mocowanie sanek do linki holiwniczej (4-6m za samochodem) też zwiększa bezpieczeństwo. Oczywiście wszystko zależy od prędkości. Dodatkowo, kto miał, to przywdziewał kaski narciarskie.
Razem bawiło się 20 osób.

Autor:  Masmo [ czw lis 22, 2007 8:28 am ]
Tytuł: 

sla66 pisze:
1.Samochód kolegi - Xara Picasso
.......
Razem bawiło się 20 osób.

:shock:
Poważnie? Ośka pociągnęła 20 osób? Łańcuchy czy jak??

Autor:  vaiker [ czw lis 22, 2007 2:36 pm ]
Tytuł: 

Masmo pisze:
http://www.livevideo.com/video/B4095B0AE7D84FED89F88B52D2045EA0/zabawa-vitar-w-niegu.aspx

Zeszłej zimy kilka dni śniegu musiałem wykorzystać na maksa :wink: :D


przyzam ze na Insa Dakar MT u mnie stromsze podjazdy przebijalem z mniejszym butem... i kup tu opony a zime ; ]

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/