suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Oszczędna jazda
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=563
Strona 2 z 3

Autor:  kosciej [ czw sty 03, 2008 6:39 pm ]
Tytuł: 

Tak, ale to jest moje jedyne auto...Ktore sluzy tez do poruszania sie po miescie :)

Ja nie chce sie zbtnio stresowac - tylko tez nie robic jakiejs glupoty ciezkiej, jak np zbyt male obroty.

Autor:  Masmo [ czw sty 03, 2008 6:43 pm ]
Tytuł: 

kosciej pisze:
Tak, ale to jest moje jedyne auto...Ktore sluzy tez do poruszania sie po miescie :)

Ja nie chce sie zbtnio stresowac - tylko tez nie robic jakiejs glupoty ciezkiej, jak np zbyt male obroty.

Zostaje LPG. Silnik 8V chyba w miarę zniesie to zło konieczne. Koledzy którzy jeżdą pewnie wiecej mogą powiedzieć.
Silnik w Vitarze jak na benzynę jest nadpodziw elastyczny, więc jazda przy obrotach <2000 jest możliwa.

Autor:  kosciej [ czw sty 03, 2008 10:15 pm ]
Tytuł: 

Jest, jest...Ale czy jest zdrowa?...Tu juz nie jestem dość pewien...
Gaz chce założyć - przed wakacjami, bo chcemy z moją pojechać do Pragi, w bieszczady i może do Wilna :)

Przy <1500 obrotów silnik już ma drgawy i wydaje mi się, że to jest już za mało... Stąd moje pytanie o ekonomiczne obroty :D

Autor:  przemek [ sob sty 05, 2008 11:49 pm ]
Tytuł: 

Polecam też sprawdzić ciśnienie w oponach. Właśnie parę dni temu to zrobiłem, w każdym trzeba było trochę doplumkać. Efekt, 0,5l. na 100 km. do przodu. Niby niewiele, ale miesięcznie na flaszkę zaoszczędzę 8) :lol:

Autor:  kuba500 [ ndz sty 06, 2008 12:38 am ]
Tytuł: 

kosciej pisze:

Przy <1500 obrotów silnik już ma drgawy i wydaje mi się, że to jest już za mało... Stąd moje pytanie o ekonomiczne obroty :D


ja tam na wyższych biegach poniżej 2000 nie schodzę pomimo że silniki 1,6 8V są bardzo elastyczne i ciągną od samego dołu to w końcu to benzyna nie diesel żeby jeździć na tak niskich obrotach :D

a co do spalania to u mnie norma to między 10-15 ale jazda głównie poza czarnym lekki teren + postoje na silniku

Autor:  Bogusław Przemyśl [ wt sty 15, 2008 10:24 pm ]
Tytuł: 

kiedyś to przeżywałem i też sobie odpuściłem - suma? : 8-9 trasa, 12-15 miasto, zimą w mieście bywało, że i 20, w terenie nie liczę tylko po powrocie zamykam oczy i zalewam do pełna. - uważam, że najwięcej pożerają obroty zimnego silnika i pieprzone korki niestety, a co do zmiany biegów przy odpowiednich obrotach, to sam musisz wyczuć (kiedy się silnik już męczy lub ma niepotrzebnie za dużo), (jak z dziewczynką), próbowałem jeździć ekonomicznie ale nie potrafię... - Vitara to taki zajefajny zwrotny śmigacz miejsko-wiejski więc olać 2-3 l paliwa więcej... - ( jak korek to po chodniku między znaki a budynki i już jestem za zakrętem, a przez wieś z miedzy na miedzę i już w lesie siedzę...) - grunt, żeby się dobrze bawić.

Autor:  kosciej [ śr sty 16, 2008 10:21 am ]
Tytuł: 

Bogusław pisze:
( jak korek to po chodniku między znaki a budynki i już jestem za zakrętem, a przez wieś z miedzy na miedzę i już w lesie siedzę...) - grunt, żeby się dobrze bawić.


Hehe widzę, że nie tylko ja uprawiam "miejski offroad"...Najbardziej mi sie podoba skracanie sobie drogi po schodach...U mnie w okolicy jest kilka miejsc, gdzie masz 2 drogi obok siebie oddzielone chodnikiem, którym nikt od PRL nie chodził...I są schody...Do następnej ulicy - w ten sposób się omija kole 1 km trasy :D

Pozdr!

PS. Trawniki i duże krawężniki to standard..

Autor:  Jekke [ śr sty 16, 2008 9:52 pm ]
Tytuł: 

kosciej pisze:
Bogusław pisze:
( jak korek to po chodniku między znaki a budynki i już jestem za zakrętem, a przez wieś z miedzy na miedzę i już w lesie siedzę...) - grunt, żeby się dobrze bawić.


Hehe widzę, że nie tylko ja uprawiam "miejski offroad"...Najbardziej mi sie podoba skracanie sobie drogi po schodach...U mnie w okolicy jest kilka miejsc, gdzie masz 2 drogi obok siebie oddzielone chodnikiem, którym nikt od PRL nie chodził...I są schody...Do następnej ulicy - w ten sposób się omija kole 1 km trasy :D

Pozdr!

PS. Trawniki i duże krawężniki to standard..


Po jakiego pytonga takie rzeczy piszecie :roll:

Autor:  Wojo [ śr sty 16, 2008 10:01 pm ]
Tytuł: 

Bo chyba na tym polega oszczędna jazda ;-)

Jak tam Vitka Jekke???

Autor:  Hadek [ śr sty 16, 2008 10:14 pm ]
Tytuł: 

Jekke pisze:
kosciej pisze:
Bogusław pisze:
( jak korek to po chodniku między znaki a budynki i już jestem za zakrętem, a przez wieś z miedzy na miedzę i już w lesie siedzę...) - grunt, żeby się dobrze bawić.


Hehe widzę, że nie tylko ja uprawiam "miejski offroad"...Najbardziej mi sie podoba skracanie sobie drogi po schodach...U mnie w okolicy jest kilka miejsc, gdzie masz 2 drogi obok siebie oddzielone chodnikiem, którym nikt od PRL nie chodził...I są schody...Do następnej ulicy - w ten sposób się omija kole 1 km trasy :D

Pozdr!

PS. Trawniki i duże krawężniki to standard..


Po jakiego pytonga takie rzeczy piszecie :roll:


To ma swoją nazwe.
jest we wrocławiu przynajmniej jeden zawodnik, znany ogólnie bardzo człek.
Do jego wyczynów miejskich naleza min:
Przejazd pod przejsciem świdnickim na swidnicką
Zjazd po schodach które sa na przeciw komisariatu.
Ponoc adrenalina wysoka :wink:

Autor:  Jekke [ śr sty 16, 2008 10:21 pm ]
Tytuł: 

Wojo pisze:
Jak tam Vitka Jekke???

Wygląda hmmm, pomnikowo :wink: , ale jestem pełen uznania i nadziei, że warto czekać :D
Chociaż kiedyś już czekałem na jedną.....nie wyszło z tego nic dobrego, hehe

Autor:  slaw [ śr sty 16, 2008 10:41 pm ]
Tytuł: 

najoszedniej to vitke w warsztacie zostaaaaawic wtrdy mało pali :lol:

Autor:  Jekke [ śr sty 16, 2008 10:45 pm ]
Tytuł: 

W sumie racja, ja od 6 grudnia 2007 tylko raz tankowałem :wink:

Autor:  bushido1 [ śr sty 16, 2008 11:56 pm ]
Tytuł: 

linkin70 pisze:
koledzy po co to sprawdzac ile pali i jakas ekonomiczna jazda.chcecie zeby mało polił kupcie cos o mniejszej pojemnosci a u vitary trzeba sie liczyc ze srednią 10-12litów po czarnym nic nie wykombinujecie lepiej nie zerować licznika i po prostu delektowac sie jazdą.Pozdrawiam.Ja juz przestałem sprawdzać ile pali


jedyne podejscie jakie pozwala normalnie zyc z vitara :D
to jest jak w anegdocie :ile pali panu auto ?? caly bak od fulla do rezerwy :twisted:

Autor:  bushido1 [ czw sty 17, 2008 12:00 am ]
Tytuł: 

slaw pisze:
najoszedniej to vitke w warsztacie zostaaaaawic wtrdy mało pali :lol:


Cos w tym jest tylko ze moja przez okres swojej bytnosci w warsztacie spalila 10 litrow benzyny za łaczna kwote 14000 PLN

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/