suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest czw mar 28, 2024 9:31 pm

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna
Autor Wiadomość
Post: wt cze 03, 2008 10:19 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Temat troszkę w inną stronę, niż większość, czyli:
jak przygotować Vitkę, gdy jest do przejechania 10000 km w dziwnych krajach?
Jak wiadomo Vitara do wielkich nie należy, więc trzeba się dobrze zastanowić co brać, a czego jednak nie ;)
Dodatkowo, co zrobić przed wyjazdem, jakie przeglądy, wymiany?
Jakie narzędzia?
Części zapasowe?
Co zmotać dodatkowo, może elektryczny wentylator na przedzie chłodnicy załączany z kabiny ?

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 03, 2008 10:31 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 31, 2007 1:00 am
Posty: 563
Lokalizacja: Bielsko Biała
Na bank wymiana wszelkich olejów (silnik, mosty, skrzynia), świec, płynu hamulcowego i w chłodnicy. Sprawdzenie i usunięcie wszelkich wycieków (no chyba, że niegroźne :lol:). Dokładny przegląd zawieszenia. Ja bym do diagnosty pojechał. Szarpak i analiza spalin potrafią dużo powiedzieć.
Do zabrania na pewno rolka Powertape :lol:, komplet żarówek, olej na dolewki. Wentylator bym sobie darował, jak ci wisko siądzie to na stałe zablokujesz.

_________________
Pozdrawiam
Vitara 1.6 8V automat


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 04, 2008 7:41 am 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 19, 2006 8:18 pm
Posty: 580
Lokalizacja: Wrocław
Hej,

co do wentylatora - to zależy, dokąd jedziesz (ciepłe kraje :?: ).

Co do reszty, my, przed trasą oddaliśmy auto do dokł. przeglądu i tak, jak napisał Przemek - wszystkie płyny / oleje nowe (chyba, że dopiero co wymieniałeś), spr. wszystkiego, co się da i naprawianie tego (jeśli coś ma mały luz - wymień, bo na trasie się może powiększyć i będzie problem; jeśli cieknie trochę - może zacząć bardziej - chyba, że to któreś z tradycyjnych miejsc :mrgreen: ).

Jeśli krótka vitka i 2 osoby, może wystarczy tylko wywalić z tyłu siedzenia i zapakować po dach. Jeśli planowana trasa jest bardziej O-R, może warto pomyśleć o bagażniku dachowym. Wprawdzie podniesie to środek ciężkości, ale możesz zabrać więcej szpeju (chociażby paliwo, bo zasięg vitki w terenie nie powala :wink: ).


I z sąsiedniego forum: http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=30405&highlight=
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=23976&highlight=

Nie wiem, czy coś jeszcze tam było.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 04, 2008 11:12 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Dzięki :D
Wymiana płynów ustrojowych to obowiązek - wiadomo, i to najlepiej nie tuż przed wyjazdem, a jeszcze pojeździć chwilke, czy aby jakieś wycieki nie powstana :)
Cytuj:
Do zabrania na pewno rolka Powertape Laughing, komplet żarówek, olej na dolewki.
Do tego dołożyłbym jeszcze kawał dobrego, mocnego drutu, silikon żaroodporny i dość długi kabel :)
Cytuj:
Wentylator bym sobie darował, jak ci wisko siądzie to na stałe zablokujesz.
Dużo z tym roboty? Jakoś nie mam zaufania do mojego wisko ... a tak - "pstryk" i chłodzenie właczone - wtedy nawet górskie podjazdy w ostry upał nie są straszne.
(Tu mi sie przypomina jazda w górach w Bułgarii Hondą Civic mojego kumpla .... zamiast klimy, która i tak nie dawała rady, to mieliśmy włączone ogrzewanie :lol: żeby sie jakoś dotoczyć na góre)
Cytuj:
...może warto pomyśleć o bagażniku dachowym....
Marzy mi się taki do Vitki, ale, że szmaciany dach, to nie da się normalnie kupić (przynajmniej nie znalazłem) i trza coś motać - w planach na przyszłość jest ;)

Zastanawiam się, czy np. paski klinowe lepiej jest wymienić, czy wziąć zapas i ew. powalczyć z nimi na trasie? (wiem wiem, najlepiej to wymienić i mieć zapas :P)
To samo z przewodami WN - może tylko najdłuższy brać? :P
Jakiś patent do reanimacji rozprutych węży gumowych? Nie wiem tylko jaki :roll:

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
 Tytuł:
Post: czw cze 05, 2008 7:59 am 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 31, 2007 1:00 am
Posty: 563
Lokalizacja: Bielsko Biała
piotrk pisze:
Cytuj:
Wentylator bym sobie darował, jak ci wisko siądzie to na stałe zablokujesz.
Dużo z tym roboty?

Szmata w wisko i tyle. Jak do tej pory nie masz problemów z chłodzeniem to będzie ok. Dla pewności możesz zmotać wyciągający wentylator przed chłodnicą, włączany w razie potrzeby.
piotrk pisze:
Zastanawiam się, czy np. paski klinowe lepiej jest wymienić, czy wziąć zapas i ew. powalczyć z nimi na trasie?

Ja bym brał zapas, duże nie jest. A jak założysz nowy, może się okazać, że ma jakąś wadę.
piotrk pisze:
To samo z przewodami WN

Po co? Wymień przed wyjazdem.
piotrk pisze:
Jakiś patent do reanimacji rozprutych węży gumowych?
Powertape? :D

_________________
Pozdrawiam

Vitara 1.6 8V automat


Na górę
 Tytuł: Re:
Post: sob cze 07, 2008 11:16 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
przemek pisze:
piotrk pisze:
Cytuj:
Wentylator bym sobie darował, jak ci wisko siądzie to na stałe zablokujesz.
Dużo z tym roboty?

Szmata w wisko i tyle. Jak do tej pory nie masz problemów z chłodzeniem to będzie ok. Dla pewności możesz zmotać wyciągający wentylator przed chłodnicą, włączany w razie potrzeby.

Ciekawy patent - musze się bliżej przyjżeć 8)
Widziałem, że powstał nowy temat o dodatkowym wentylatorze [w "Silnik i jego osprzęt"], to już nie będę marudził dalej w tym temacie ;) (ale ciekawe z czego da się przeszczepić na przód chłodnicy bezproblemowo)
przemek pisze:
piotrk pisze:
Zastanawiam się, czy np. paski klinowe lepiej jest wymienić, czy wziąć zapas i ew. powalczyć z nimi na trasie?

Ja bym brał zapas, duże nie jest. A jak założysz nowy, może się okazać, że ma jakąś wadę.

Racja :)
przemek pisze:
piotrk pisze:
Jakiś patent do reanimacji rozprutych węży gumowych?
Powertape? :D

Hmmmz ... no właśnie nie wiem :? tym bardziej, że chłodnicze np. są po pierwsze gorące (klej się będzie "rozłaził"), po drugie pod lekkim ciśnieniem. Ktoś próbował reanimacji za pomocą Powertape? :D

A co sądzicie, żeby np. krzyżak brać ? i regulator napięcia ?

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
 Tytuł: Re: Re:
Post: pn cze 09, 2008 4:55 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 1:09 pm
Posty: 3237
Lokalizacja: Gdynia
piotrk pisze:
przemek pisze:
piotrk pisze:
Jakiś patent do reanimacji rozprutych węży gumowych?
Powertape? :D

Hmmmz ... no właśnie nie wiem :? tym bardziej, że chłodnicze np. są po pierwsze gorące (klej się będzie "rozłaził"), po drugie pod lekkim ciśnieniem. Ktoś próbował reanimacji za pomocą Powertape? :D

Szczerze mówiąc nie wierzę żeby udało się naprawić dziurawą rurę od chłodzenia... Miałem kiedyś taki ZONK w Paryżu w Golfie ale przyczyną była trafiona głowica i nadciśnienie w układzie chłodzenia.
Ja bym naprawił wszystko to co Cię martwi i dał sobie na luz z zabieraniem drugiej Vitary w częściach.. i tak wszystkiego nie przewidzisz a Vitara to dość mało awaryjny wóz. W razie jakiegoś mocniego niefarta najlepsza opcja to telefon do przyjaciela. :wink:

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60


Na górę
 Tytuł: Re: Re:
Post: pn cze 09, 2008 5:09 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Masmo pisze:
Szczerze mówiąc nie wierzę żeby udało się naprawić dziurawą rurę od chłodzenia... Miałem kiedyś taki ZONK w Paryżu w Golfie ale przyczyną była trafiona głowica i nadciśnienie w układzie chłodzenia.
Ja bym naprawił wszystko to co Cię martwi i dał sobie na luz z zabieraniem drugiej Vitary w częściach.. i tak wszystkiego nie przewidzisz a Vitara to dość mało awaryjny wóz. W razie jakiegoś mocniego niefarta najlepsza opcja to telefon do przyjaciela. :wink:

Prawda - nie ma co wieźć drugiej Vitki w częściach - stąd ten temat :D. Wiem natomiast, że każdy samochód ma swoje "ulubione" akcje, upierdliwe drobnostki, a czasem i dość wadliwe części, które potrafią uprzykrzyć życie mimo, że są błahostkami prostymi naprawie :) Zrobiłem Vitką dopiero 12 tys. km i jedną dłuższą "wyprawę" zaliczyłem, ale cały czas gdzieś mi po głowie chodziło, co ja tam w tej skrzynce narzędziowej mieć powinienem (i nie mówię o komplecie dobrych kluczy itp.) ;-)
A faktycznie naprawić wąż przy uszkodzonej głowicy to nie bardzo ... , zakładam, że takie kombosy mi się nie trafią. Sądzę jednak, że wąż przy nieuszkodzonej głowicy chyba dałoby rade reanimować choć tyle, by się dowlec do cywilizacji, tylko jakiś patenciarski sposób trzeba znać :D jak nie to Powertape i do dzieła hehehe.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: pn cze 09, 2008 11:23 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 31, 2007 1:00 am
Posty: 563
Lokalizacja: Bielsko Biała
Masmo ma rację, Vitara jest naprawdę mało awaryjna. Gdybym swojej w błocie nie psuł, to tylko płyny bym wymieniał :D
A co do ewentualnego wycieku z układu chłodzenia, to powiem ci, że wróciłem z dziurawą chłodnicą z Kudowy do Bielska. Dopiero w Bielsku auto zaczęło się nadmiernie grzać. Na trasie pęd powietrza wystarczał do chłodzenia :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam

Vitara 1.6 8V automat


Na górę
Post: wt cze 10, 2008 10:36 am 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt wrz 19, 2006 8:18 pm
Posty: 580
Lokalizacja: Wrocław
Ja, jeśli dobrze pamiętam, miałem krzyżak wału, alternator, taśmę alu, środek do uszczeln. chłodnic, przegub ( :?: ) i olej silnikowy. Ale głowy sobie nie dam uciąć, że to tylko to (może w opisie wyprawy na stronce, lub w linkach na forum opisałem to na świeżo :roll: ).


Na górę
Post: czw cze 12, 2008 12:30 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
O właśnie właśnie :) Przegub to sobie chyba daruje, ale w krzyżak i alternator się zaopatrze. I jeszcze środek do uszczelniania chłodnic - też dobry pomysł :)

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: śr cze 18, 2008 8:20 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 1:09 pm
Posty: 3237
Lokalizacja: Gdynia
piotrk pisze:
O właśnie właśnie :) Przegub to sobie chyba daruje, ale w krzyżak i alternator się zaopatrze. I jeszcze środek do uszczelniania chłodnic - też dobry pomysł :)

1. Alternator mam zapasowy w szufladzie (z alledrogo facet co sprzedawał mówił że sprawny :?: ) mogę Ci na wyprawę pożyczyć.
2. Przegub bym sobie darował... bez przodu wrócisz po czarnym do domu
3. Środek do uszczelniania chłodnic też bym odpuścił: Jak będzie mocno ciec to nic nie da a jak tylko trochę to można dolewać. Dla mie takie środki to tylko zalepiają silnik nagrzewnicę i później cały układ chłodzenia gorzej chodzi.

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60


Na górę
Post: czw cze 19, 2008 10:17 am 
Offline
4" - błotny dziadek
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 22, 2007 4:33 pm
Posty: 2214
Lokalizacja: Gdańsk
Popieram @Masmo.

Ja bym jeszcze dorzucil:
- Jakies cos do naprawy opon
- plyn do wspomagania i ukl hamulcowego
- zaworki zapasowe (znam z autopsji, jakie to niemile, jak Ci nagle poleci taka cenzura jak zaworek...)


Pozdrawiam!

_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki 8)
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy :mrgreen: - Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...


Na górę
Post: śr cze 25, 2008 8:32 am 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Masmo pisze:
1. Alternator mam zapasowy w szufladzie (z alledrogo facet co sprzedawał mówił że sprawny :?: ) mogę Ci na wyprawę pożyczyć.
2. Przegub bym sobie darował... bez przodu wrócisz po czarnym do domu
3. Środek do uszczelniania chłodnic też bym odpuścił: Jak będzie mocno ciec to nic nie da a jak tylko trochę to można dolewać. Dla mie takie środki to tylko zalepiają silnik nagrzewnicę i później cały układ chłodzenia gorzej chodzi.

Ad 1 - dzięki :D nie omieszkam się przyponieć przed wyjazdem :wink:
Ad 3 - w sumie racja - chyba fajtycznie lepiej miec wode ze soba i tyle

kosciej pisze:
Ja bym jeszcze dorzucil:
- Jakies cos do naprawy opon
- plyn do wspomagania i ukl hamulcowego
- zaworki zapasowe (znam z autopsji, jakie to niemile, jak Ci nagle poleci taka cenzura jak zaworek...)

- cos w stylu "tire doctor" czy inny patent? Chyba bardziej w koło zapasowe i wulkanizatora wierze ;-)
- może faktycznie coś w małym pojemniku wezmę, ale naprawde małym :P
- do opon znaczy się ten zaworek? w sumie faktycznie - bzdura, a przydac się może

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: śr cze 25, 2008 12:15 pm 
Offline
4" - błotny dziadek
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 22, 2007 4:33 pm
Posty: 2214
Lokalizacja: Gdańsk
Gorzej, gdy nie będziesz miał wulkanizatora pod ręką - ja mam zawsze dojazdówkę (bo na kołach 235, a zapas 195), a do tego "kółko w speju" :roll:

Tak, o te zaworki od opon chodzi :)

_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki 8)
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy :mrgreen: - Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4 5 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl