Krótkofalówki to fajna i tania możliwość komunikacji bliskiego zasięgu. Jedyne legalne w PL i chyba UE to PMR 0,5W. Ja używam Motorolek, kupiłem fajny zestaw 2 radyjka normalne, 2 mini radyjka (bez pod kanałów wywołania), 2 słuchaweczki, ładowarka i aku do dużych radyjek całość w walizeczce była w ElektroWordze za jakieś 300 zł.
Radyjka mają realny zasięg na płaskim otwartym terenie jakieś 2,5 km, w terenie z przeszkodami znacznie mniej. Praktycznie górka miedzy rozmawiajaćymi może uniemożliwić kontakt. Ja używam jeżdząc z synem na nartach (zdalne sterowanie
), podczas wycieczek w 2 (lub więcej) auta , na rajdach zawsze też mieliśmy. Generalnie przydatna rzecz zwłaszcza w połączeniu ze słuchaweczkami. Są też takie słuchako-mikrofony które głosem aktywują nadawanie (w moich trzeba nacisnać). Koledzy geodeci używali ale mówią że dzała to tak sobie bo ma spore opóźnienie.
Używałem też chwilę ręcznego CB, ale jak dla mnie porażka:
1. Za duże i ciężkie
2. Za drogie każde radio to pewnie 300-400 zł.
3. Dużo prądu wymaga: 6 szt akumulatorków.
Jeśli bym chciał wydać więcej to raczej kupiłbym słuchaweczki motocykolwe na BT. Full duplex
BTW na następny spot może nie zapomnę zabrać to oblukasz czy Ci pasują PMR-y. A jeszcze ciekawostka: teoretycznie PMR-y różnych producentów powinny działać ze sobą ale z moimi Motorolkami raz udało mi się zgrać radyjka innego procenta , a innym razem inne radyjka już nie dały rady
_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus
http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60