suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Hi-lift. Wszystko o......
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=19&t=292
Strona 6 z 8

Autor:  kosciej [ ndz kwie 26, 2009 7:42 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

Piotrk, jak będziesz zamawiał, to daj znać - piszę się na dwa, a będziemy mogli się przesyłką podzielić...

BTW - byłeś u mnie, zapomniałem Ci pokazać moją łańcuchową wciągareczkę :mrgreen:

Autor:  piotrk [ ndz kwie 26, 2009 8:32 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

kosciej pisze:
Piotrk, jak będziesz zamawiał, to daj znać - piszę się na dwa, a będziemy mogli się przesyłką podzielić...

Kurcze, już zamówiłem - ale myślę, że jest jeszcze szansa, bo w weekend raczej nikt nie wysyłał, to jak, zamówić Ci?
kosciej pisze:
BTW - byłeś u mnie, zapomniałem Ci pokazać moją łańcuchową wciągareczkę :mrgreen:
Faktycznie, też zapomniałem o tym - ale to może jak Ci pasy będę podrzucać - od razu na testy będzie można podjechać :D

EDIT: To ci zamówię - najwyżej z 4-rema zostanę :lol:

Autor:  Mundialejros [ ndz maja 10, 2009 7:48 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

skrzywiłem chinczyka 120 cm , pytanie jak go wyprostować ? na gorąco czy na zimno? ponoć to żeliwna (a żeliwo niby kruche) ta szyna a wygieła się jak plastelina.

Autor:  davejr [ pn maja 11, 2009 7:12 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

Mundialejros pisze:
skrzywiłem chinczyka 120 cm , pytanie jak go wyprostować ? na gorąco czy na zimno? ponoć to żeliwna (a żeliwo niby kruche) ta szyna a wygieła się jak plastelina.







jak go skrzywiłeś?, najechałeś na niego?

Autor:  matison [ pn maja 11, 2009 10:30 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

Mundialejros pisze:
skrzywiłem chinczyka 120 cm , pytanie jak go wyprostować ? na gorąco czy na zimno? ponoć to żeliwna (a żeliwo niby kruche) ta szyna a wygieła się jak plastelina.



w mojej opinii już tylko na złom, ewentualnie jakieś części zamienne..
ale ja się nie znam i wierzę w certyfikaty, używam rękawiczek ochronnych etc.. :roll:

oryginał to koszt 350-400 pln, więc o co walczyć, skoro chińczyk kosztuje 200?
a ręce masz TYLKO dwie :shock:

sorry za kasztana, mam nadzieję, że pomoże w podjęciu decyzji :wink:

Autor:  piotrk [ pn maja 11, 2009 10:38 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

certyfikat czego można mieć przy hi-lifcie?
troszkę się pobawiłem liftem od czasu zakupu, targałem zarówno samochód, jak i pnie drzew (Vitka ledwo je targała z miejsca w miejsce), tak w pionie jak i w poziomie. Narzędzie o ogromnych możliwościach, ale czy to chińczyk, czy "oryginał" (cokolwiek to znaczy) to przy pracy z liftem trzeba założyć, że targany przedmiot na pewno spadnie, a lift wajchą będzie chciał nas zaatakować :D jakiej by to firmy hi-lift nie był, to ja mu nie ufam ...

Poszedłbym z tym krzywym hi-liftem do kowala :!: przynajmniej zachowa strukturę metalu i po wyprostowaniu nie zmieni się w plastelinę, a jak się nie będzie nadawać do prostowania, to mam nadzieję, że Ci to powie :)

Autor:  Mundialejros [ wt maja 12, 2009 5:17 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

skrzywienie jest na długości ok 30 cm 0d stopki w góre, a skrzwiłem przez kombinacje głupoty i lenistwa tzn. wtopiłem ostro w rzeczce z błotnistym dnem rozrobionym , prawie kół nie było widać :) i wyciągałem się hiliftem jako triforem , poprzez liny zachaczone o drzewo , ale niechchiało mi sie odkręcać stopki od hilifa i lina przy naprężaniu potrafiła wygiąć szyne poprzez stopke a samochód ani drgnął. Ostatecznie uwolniłem sie z opresji przez podwindowanie każdego koła na szelkach +hilift i podłożeniu pod koła bali . Myśle że wyprostuje to jakoś na zimno i odwróce szyne żeby zdeformowany odcinek był u góry , co ograniczy mi skok o ok 30 cm ale dobre i to co zostanie.

Autor:  sianio [ wt maja 12, 2009 8:21 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

rozbierz i na tregrze pare młotów :wink: będzie OK ma inne wyjście :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  matison [ wt maja 12, 2009 9:50 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

piotrk pisze:
certyfikat czego można mieć przy hi-lifcie?


certyfikat=atest, dopuszczenie do użytku etc ,źle napisałem.
bhp masz rację, jednak co do reszty, to pozwolę sobie na inną opinię.

jeżeli mam wkładać kończyny pod podliftowane auto, to wolę użyć sprzętu testowanego.
dotyczy również kinetyków, szekli etc.
a chińskie, to zupki mogą być (->nie równa się made in china) i latarka :roll:
(i tak używam maglite :mrgreen: )

Autor:  sianio [ wt maja 12, 2009 9:56 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

Matison a w teren też gościa od atestów targarz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  piotrk [ wt maja 12, 2009 10:55 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

matison pisze:
certyfikat=atest, dopuszczenie do użytku etc ,źle napisałem.
ale jaki atest? masz jakiś atest przy hi-lifcie? a rąk to bym nie pchał pod auto na lifcie, zresztą na zwykłym lewarku też nie bardzo, jedynie z asekuracją kobyłką lub kołem.

Autor:  Masmo [ śr maja 13, 2009 7:29 am ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

piotrk pisze:
matison pisze:
certyfikat=atest, dopuszczenie do użytku etc ,źle napisałem.
ale jaki atest? masz jakiś atest przy hi-lifcie? a rąk to bym nie pchał pod auto na lifcie, zresztą na zwykłym lewarku też nie bardzo, jedynie z asekuracją kobyłką lub kołem.

Dokładnie :!: Atest sratest :wink: a wszystko może perd...nąć albo auto odjechać.
Pod auto wiszące tylko na podnośniku NIE WOLNO pchać rąk czy nóg nie mówiąc o głowie :wink:

Autor:  matison [ czw maja 14, 2009 5:26 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

Masmo pisze:
Atest sratest :wink: a wszystko może perd...nąć albo auto odjechać.
Pod auto wiszące tylko na podnośniku NIE WOLNO pchać rąk czy nóg nie mówiąc o głowie :wink:


no dobra, trochę się rozpędziłem :roll:
ale i tak bym kupił nowy :mrgreen:
tak dla zasady :D

i od razu można mieć dzień dziecka :mrgreen:

Autor:  Masmo [ pt maja 15, 2009 9:04 am ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

matison pisze:
.....
i od razu można mieć dzień dziecka :mrgreen:

Na dzień dziecka można inne zabawki sobie fundnąć :wink: Jak dla mnie hi-lift ma dość ograniczoną przydatność. Już go nie woże, nawet na rajdy. Nikomu się nie chce po kolana w błocie walczyć z liftem :wink: Zbędny balast :wink: :lol:

Autor:  kosciej [ pt maja 15, 2009 12:23 pm ]
Tytuł:  Re: Hi-lift. Wszystko o......

To mi sprzedaj :mrgreen:

Strona 6 z 8 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/