suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=19&t=782
Strona 4 z 5

Autor:  ostrokolowo [ wt kwie 28, 2015 12:36 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Razem z kolegą Browning mieliśmy takie sprzęty. Rozwijanie liny i taszczenie tego w błocie po kolana szybko uczy, żeby nie wjeżdżać w przeszkodę na pałę.

Na pajęcznie przeciągnęliśmy srajtka jakieś 200 m w błocie MASAKRA

Tirfora mam nadal i pewnie się przy vitce przyda :wink:


kilka fotek :mrgreen: https://plus.google.com/u/0/photos/104123459220896482248/albums/5594424848594977569

Autor:  GALA94 [ wt lut 16, 2016 7:50 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

A podpowiecie moze koledzy co nalezy sprawdzic lub jak sprawdzic czy tirfor lezacy na zlomie nadaje sie do czegos ?

NA pobliskim zlomowisku zlokalizowalem 3 sztuki.

Jeden bez liny mocno nasmarowany, wszystkie wajchy chodza.

2 sztuki z linami maja zastane wajchy od ciagniecia liny. Recznie nie da rady ich ruszyc.

Autor:  Niedzwiadz [ wt lut 16, 2016 8:45 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Mój jak rozbierałem do konserwacji to miał z dwa kilo mułu w sobie i też ręką nie szło przełączyć. Tam nie ma w środku specjalnie co się zepsuć.

Ostukaj młoteczkiem, rozruszaj na siłę i powinien zacząć chodzić ;).

Autor:  ostrokolowo [ wt lut 16, 2016 9:19 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Niedzwiadz pisze:
Mój jak rozbierałem do konserwacji to miał z dwa kilo mułu w sobie i też ręką nie szło przełączyć. Tam nie ma w środku specjalnie co się zepsuć.

Ostukaj młoteczkiem, rozruszaj na siłę i powinien zacząć chodzić ;).

Ma się co zepsuć.
Są tam takie łódeczki, które zaciskają się na linie - mogą być wytarte i lina się będzie ślizgać.
Są pręty od przełączenia kierunku jak się pogną to ciężka przełączyć kierunek lub zwolnić linę.
I najgorsza opcja (mnie się przytrafia) moment z dźwigni za którą ciągniesz jest przekazywany "na linę" poprzez łączniki które są umocowane na wprasowanych w mechanizm bolcach. Mi ten bolec wyrwało ale na szczęście pan Mietek heftnął mi to elektrodą uprzednio mrużąc oczy co by ich sobie nie naświetlił i tirfor działa do dziś.

Jak chcesz go sprawdzić to kup ze dwie taśmy i szekle w giesie i połącz tirfora między jakieś dwa solidne słupy albo co i napnij linę ile dasz radę (tylko słupów nie wyjmij). Jak nic nie przeskoczy i uda ci się zwolnić linę to bierz :D

A i jak gość zawoła po 50 zł szt. to bierz w ciemno.

p.s.1 Przeciąganie auta do słupa nie jest miarodajne bo to praktycznie żadne obciążenie dla tirfora.
p.s.2 nie smaruj tirfora zwykłym smarem bo to w połączeniu z piachem zło.
p.s.3 jak będziesz woził go w aucie z 10-20m liny w zależności od Twojej tężyzny fizycznej to pamiętaj, żeby go dobrze zabezpieczyć. Kolega Browning pewnie pamięta do dziś jak niewiele brakło żeby jego potylica została trwale zniekształcona :shock:

Autor:  Niedzwiadz [ wt lut 16, 2016 9:29 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Ło, tego już nie pamiętam. Ja mam takiego klasycznego z pogotowia energetycznego i to wszystko było w nim jakieś mega toporne.

Gala - za 50zł faktycznie bierz w ciemno ;).

Autor:  NuVo [ śr lut 17, 2016 8:51 am ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Powtórzę po raz kolejny.
Wożenie tirfora w aucie bardzo wspomaga myślenie i uczy nauki jazdy w terenie...

Autor:  Niedzwiadz [ śr lut 17, 2016 9:39 am ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

NuVo pisze:
(...)
Wożenie tirfora w aucie bardzo wspomaga myślenie (..).


albo biceps ;)

Autor:  danthe [ śr lut 17, 2016 10:22 am ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

NuVo pisze:
Powtórzę po raz kolejny.
Wożenie tirfora w aucie bardzo wspomaga myślenie i uczy nauki jazdy w terenie...

Problem w tym, że to wspomaganie włącza się po pierwszym poważnym użyciu tego żelastwa :mrgreen:

Autor:  robertb3 [ śr lut 17, 2016 4:48 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

witam czy ktos juz testował takie cudo?

http://www.jula.pl/catalog/motoryzacja/ ... na-229594/

prosze o opinie.

Autor:  Markon [ śr lut 17, 2016 5:02 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Ja mam identyczna oprócz kifora i innych gadżetów. Ma tylko 1,5 tony udźwigu raz testowałem z Leszkiem przed złotem w 2014 tam gdzie była czasowka blotna nie dalo ruszyć vitary darka z miejsca a te zeby aż się na boki rozeszły lepsza robotę już robi pas sciagajacy. Uratował nas kiedyś w rzece 4 vitary się potopily na 3 napietych kinetykach i pasem dopiero vitary do siebie i kinetyk zaskoczył

Autor:  Markon [ śr lut 17, 2016 9:35 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

tu filmik z akcji z pasami https://www.facebook.com/darek.jerzyk/v ... 050913358/

Autor:  Didymos [ czw lut 18, 2016 9:06 am ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

robertb3 pisze:
witam czy ktos juz testował takie cudo?

http://www.jula.pl/catalog/motoryzacja/ ... na-229594/

prosze o opinie.

Wyjątkowe gówno, nadaje się co najwyżej do naciągania siatki, pisanie na tym 4t to zwykłe nadużycie.
Lepszą robotę robi hilift i pasy transportowe, przynajmniej nie rozleci się w rękach :mrgreen:

Autor:  GALA94 [ pt lut 19, 2016 4:41 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Gosć wołał za pierwszym razem 100 a za drugim jak pytalem po miesiacu to juz 120 za tirfora z lina :)

Musze go zaatakowac i powiedziec ze go wezme ale jak bedzie mozliwosc sprawdzenia czy dziala :)

Pozdro.

Autor:  Markon [ pn lut 22, 2016 7:03 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

a ja mam takie znalezisko

Obrazek

Obrazek

wyciągarka z jakiegoś wojskowego pojazdu co w latach 50 - 60 stawiał słupy w polach po uszkodzeniu silnika przerobiona na wciągarkę ręczną ma korbkę z boku sprawna lecz brak liny, waga podejrzewam 50-60kg udźwig Tata opowiadał ze platformę pustaków hasiowych czyli ok 600kg wciągał na piętro bez problemu, kiedyś posiadała zapadkę aby korba nie odbiła ale już jej nie posiada, podejrzewam ze nadaje się tylko na złom lub do garażu żeby wyciągać silnik chyba do niczego więcej

Autor:  Bartek B [ śr lis 08, 2017 10:37 pm ]
Tytuł:  Re: Wyciągarki ręczne, tifory czyli jak tanio uwolnić auto z W

Cześć!
Mam do Was pytanie, czy posiada ktoś może starego polskiego tirfora takiego jak ten na zdjęciach:

https://drive.google.com/drive/folders/1tPfBN8qY3l9l3RJWCkkripgkcq86b7RM

Tabliczka znamionowa niestety jest już mocno przytarta, ale chyba to wyciąg 500 kg.
Niestety nie mam do niego liny i potrzebuję dokupić , mam prośbę czy mógł by ktoś zmierzyć u siebie i podać mi jakiej średnicy powinna być? Z góry dziękuję!

Strona 4 z 5 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/