Potrzebuje skorzystać z Waszego doświadczenia przy zakupie i kosztach pozakupowych Waszych aut. Szukam Grand Vitary 5d benzyna w automacie Mianowicie oglądałem/przeważnie zlecałem oględziny aut, których cena przekraczała 20 tyś (przeważnie za około 25 tyś), wychodząc z założenia że będą one w znacznie lepszym stanie niż te tańsze - ale jeszcze na taki egzemplarz nie trafiłem (najcześciej było coś nie tak z ramą, wycieki poważne itd). Wiem że rocznikowo są to już "stare" auta i nie ma co oczekiwać cudów. I teraz zastanawiam się czy nie lepiej jednak kupić coś w gorszym stanie i próbować doprowadzić do stanu używalności - dodam że nie mam warunków i umiejętności aby robić to samemu, dlatego korzystałbym z usług fachowców. Reasumując co byście mi polecili? Czekać na dobry egzemplarz i zapłacić za niego pewnie 25 - 30 tyś? Czy kupić coś tańszego i go ogarniać - wiem że koszty tego ogarnięcia też pewnie nie będą małe. Dodam że szukam raczej seryjnego auta. Czy z Waszych doświadczeń w ogóle da się kupić jeszcze takie auto w naprawdę dobrym stanie lub go do takiego doprowadzić w budzecie do 25 tyś?
|