suzuki.info.pl

Musi czy chce ale nie musi to już osobna kwestia.
Ja nie muszę ale chce Odwrotnie jak nasz pierwszy prezydent.
Zawsze się pocieszam (i żonę) że mogłem kupić droższą i mniej praktyczną zabawkę

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

dobra wymówka - są drogie i mało pożyteczne zabawki, ale vitarka na pewno nie należy do mało pożytecznych!

_________________
Varium et mutabile semper femina

i ci co wymyslili reklame vitary maja racje ALBO VITARA-ALBO NIC

a właściie dzięki vaikerowi powinno być

_________________
Varium et mutabile semper femina

ale nic więcej nie napiszę bo nie mam do tego praw autorskich - vaiker zapodaj dzisiejszą historyjkę

_________________
Varium et mutabile semper femina

vitary dzisiaj nie bedzie - podlodze wypadly dziury.

Się nie dbało to i wypadły .
A poważnie niestety ruda to chyba największy wróg Vitek.

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

W Twojej ślicznej


PS
@Ceres coś pisała o historyjce, a nie lakonicznym jednym zdaniu - postaraj się bardziej

to zdanie mowi wszystko na temat samochodu jaki tam zobaczylem, ogladali to dzien wczescniej ludzie inni i martwili sie dachem tej vitary - troche bo byl szpachlowany i gdzieniegdzie popekala szpachla, ale to sie dalo zrobic, problemem jest to ze ten dach to byl najlepszy element w samochodzie, vitara byla biala , pomalowana na bordowy metalik, i farba calymi platami schodzi z auta bo pewnie nieodtluscili dobrze przed malowaniem, polozylem sie na glebie i wsunalem pod auto by zobaczyc jak to wyglada, pieknie zakonserwowane, suche, pewnie robione dawno wiec nie picowane auto, kukam na mocowania budy do ramy - jakie mocowania budy do ramy ?, dla potwierdzenia podnioslem dywaniki i pokazalem dziewczynie (podloge), piekny trawnik maja na tym komisie . . . jakiez bylo zdziwienie wlasciciela komisu... generalnie padaka, cena nie byla wielka, ale ja SOBIE bym tego auta nie kupil bo bal bym sie tym gwaltowniej zahamowac a co dopiero komus. 9 tysecy ale auto cale do malowania, do zrobienia podloga i silnik bo nierowno pracuje, moim zdaniem koszt calosci bedzie podobny jak zakup vitarki z 95 roku w dobrym stanie i z mocniejszym silnikiem

I co w końcu?
To dziewczę kupiło już to autko czy nie?
Vitarki są fajne i tyle…
Pozdrawiam!

_________________
Ludzie dzielą się na czystych i szczęśliwych!

no nie nie kupiłam - kocham vitary, ale jak Ktoś kto dobrze zna się na tych autkach mówi nie pakuj się w to - no to ja bez słowa sprzeciwu pasuję, ale co nalamentowałam to moje i moich słuchaczy!

ps vitarki są barrrrrrrrrrrdzo fajne

_________________
Varium et mutabile semper femina

Pozdrawiam mamunię! Śliczny dzidziuś i mamusia!
Jeśli chodzi o samochód to kieruj się sercem,
Vitary są w miarę tanie w eksploatacji.
Jeśli pomykają na gazie oczywiście,
części dostępne,
ale najważniejsze auto bardzo bezpieczne przy ewentualnej kolizji z osobówką. Sprawdziłem!
Pozdrawiam!

_________________
Ludzie dzielą się na czystych i szczęśliwych!

to ze auto jest bardzo bezpieczne przy ewentualnej kolizji z osobówką to jedyny argument przemawiający do mojego męża na korzyść kupna vitarki.

vitarke kupie oczywiście wcześniej czy później - mam nadzieję ze nie później jak za 2 m-ce

ps. dziękuje, bąbel strasznie upierdliwy, ale kochany

_________________
Varium et mutabile semper femina

Witam, przeczytałam cały wątek, wiele się dowiedziałam i ciekawa jestem zakończenia... Czy udało Ci się, ceres, coś kupić fajnego?
Też zachorowałam na Vitarę, z tym, że raczej krótką i mam wielki problem, bo w natłoku ofert nie wiem co wybrać. Mogę wydać do 20 tys.
Czy mogę prosić o komentarz do ogłoszenia poniżej? Czy to nie podejrzane, że jest taka ładna jak na swój wiek? Może jako wielbiciele Vitar macie na oku coś sensownego co moglibyście polecić?
Oto link:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3245173

pozdrawiam, zolwik

sprawdz tylko czy podwozie nie zgnite, czy rama nie przerdzewiala i czy miejsca gdzie rama laczy sie z karoseria jeszcze sa, ja mam tez z 98 roku dokladnie ta sama wersje tylko ze zamiast nakladki twardego dachu mam brezentowy,, za 16 tysiecy oplaca sie, dokladasz 2 tysiace i montujesz gaz pod autem ( ja to wlasnie u siebie robie) i zostaje Ci bagaznik i pieniazki w portfelu na jazde, te auta sa kochane, kto je raz mial juz nie chce ich sie pozbyc, a ta wersja wlasnie tzw Elton John lub Limusine - bo tak one sie nazywaja( maja zdezaki pelne plastikowe naokolo auta w innym kolorze, ladna okragla deske rozdzielcza , mocny silnik, troszeczke wysuniety przod auta i maske) bardzo przyciagaja uwage ludzi swoim wygladem ;]


a z Dorota(ceres) jutro ostatecznie podejmujemy decyzje odnosnie vitary long diesel jaka mamy na oku . . .