suzuki.info.pl

[Post został usunięty na prośbę autora do rozwiązania]
kosciej.

tak sobie myślę, że może postrasz tego Pana skarbówką? zarabia, a nie wykazuje zysku, a od tego należy się podatek US gorszy od czegokolwiek.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

Skarbówki i policji skarbowej nie próbowałem, w poniedziałek chcę zawalczyć w wojewódzkiej komendzie, potem do US a jak oni to zleją to mi ręce odpadną. Póki co czekam, po 15.04 mam spotkanie z adwokatem facet ma łeb na karku i jak on powie że tego nie da się ruszyć, to już koniec walki będzie. Z Panem X kontaktuję się za pośrednictwem Poczty Polskiej żeby mi potem nie zarzucił gróźb czy innych wymuszeń, wszystko mam na piśmie, potwierdzone i jak już jestem tak daleko to tą drogą (formalną) to iść musi, bo auto jest zarejestrowane na mnie i bez wyjaśnienia tego wszystkiego część lub całość odpowiedzialności może przejść na mnie i to ja będę ten zły
Gość zarabia, ma jeszcze centrum oponiarskie, najlepsze jest to że na podstawie tej lipnej umowy popłacił cła akcyzy itd. i nikt w tym nic złego nie widzi - ja zapłaciłem tylko koszt rejestracji 250 zł - mam też fakturę Vat-Marża (zapomniałem napisać) więc tak jakby to wszystko jest na legalu (poza tą umową).

A co chcesz od 2.0 V6 - dobry silnik tylko trafiłeś na minę. Współczuję.

_________________
2.0 V6

Do samego silnika nic nie mam ale na allegro są słownie trzy sztuki, ciut mały wybór w porównaniu do np. 1,6 albo 2,5 v6

No dla mnie silniczek też git
1.6 odpada, jak nie chcesz 2.0 V6 to zwykłe 2.0(J20A) albo 2.5V6

Nie wiem ile jest motania, ale polecałbym j20a, tańszy rozrząd będzie, a moc podobna. h25awchodzi chyba bez większych przeróbek, ale potem bawić się w milion łańcuszków rozrządu itp

_________________
Było v6, jest kolejne

Też kiedyś myślałem nad 2.0 16V. Tylko taki komplet najlepiej ze skrzynią, bo samego "dzwona" raczej nikt nie sprzeda. No i trochę motania będzie.

Trochę łatwiej powinno być z 2.5 V6 - komputer pewnie inny i dzwon skrzyni chyba też ale może pasowałby od 2.0V6.

Zostaje jeszcze remont padalca ale to straszne koszty będą.

Tak czy siak nie zazdroszczę.

_________________
2.0 V6

Trzeba było zabezpieczyć się na przyszłość i dwa silniczki zapasowe mieć ja tam problemów nie mam
Oczywiście żarty
Ale z drugiej strony jak zrobisz sobie silnik raz a porządnie, to już na dłuuugo go masz

Ale z drugiej strony jak zrobisz sobie silnik raz a porządnie, to już na dłuuugo go masz [/quote]

Chyba ze utopi go i zassa wode

_________________
juz jest mały lift:)
www.extremefirstaid.pl

gdzieś czytałem o tych zabiegach przez handlarzy na silnikach wlewa sie jakiś tam olej który uszczelnia zawory itp że silnik pracuje cichutko równo i pięknie po przejechaniu tam wlasnie kilku tyś km i wymianie oleju bo wtedy wszystko sie wypłukuje zawory sie walą jeszcze bardziej niż były krzywią się i ogólnie silnik nadaje sie do wymiany... współczuje

_________________
Suzuki Vitara Long 2.0 V6 95r. + LPG STAG300

Pożyjemy zobaczymy co będzie. Najlepiej by było wsadzić ten sam co był (nie trzeba kombinować ze skrzynią, kablami, kompem itd.) tylko że musiałby się trafić silnik w aucie tak żeby dało się go sprawdzić, bo jak bym trafił padaczkę znowu to bym się załamał

Na takie bajery to snorkel się montuje

Remont silnika to spokojnie 6 tyś. zł, za to kupisz dwa używane. Poszukaj na allegro użytkownika "willy4x4" - ma sporo części i podobno jest ok.

_________________
2.0 V6

remont silnika to się opłaci tylko przy budowie wyprawówki z dużej toyoty innych silników się nie remontuje a w osobówkach to już na pewno

_________________
j20a wreszcie kupione