suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
Zakup sprowadzonej Vitary http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=21&t=3613 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mpi [ czw lip 08, 2010 7:28 am ] |
Tytuł: | Zakup sprowadzonej Vitary |
Powiedzcie mi, czy jak kupowaliście auto sprowadzone to widzieliście umowę, którą handlarz zawarł ze sprzedającym/komisem z innego kraju? Pytanie zadaję z ciekawości ponieważ sprzedawca i tak stwierdził, że mi nie sprzeda samochodu ![]() Po obejrzeniu kilku Vitar (3D roczniki 92-94) w cenie ok 8 tys zł, stwierdziłem że trzeba podnieść poprzeczkę cenową do ok 11-12 tys. Podczas oglądania nie ukrywałem, że auto jest najładniejsze ze wszystkich co widziałem. Sprzedawca nie chciał pokazać swojej niemieckiej umowy "bo dlaczego mam widzieć cenę za jaką on je kupił?". Jeszcze przez telefon ustaliłem z nim, że jeśli kupię to on (po zostawieniu zaliczki) za dodatkowo 1400zł przygotuje je do rejestracji i kupię bezpośrednio od niego. Na miejscu stwierdził, że może jednak kupię z komisu (nie jego ten komis) ale tego to on jeszcze nie wie. Określił to tak - "zależy jaki będzie miał kaprys". Jak doszło do jazdy próbnej to sam wsiadł za kierownicę i zaczął mnie wozić po bocznej drodze że Vitara aż skakała w powietrzu ![]() Powiedziałem mu że auto podoba mi się ale mam kilka wątpliwości które być może są niepotrzebne i przyjadę jeszcze raz z kimś kto mi je rozwieje. Spytał co mi się nie podoba. Więc powiedziałem, że silnik (8V) chodzi jak diesel - stwierdził że to tylko zawory i gdyby miał przyrząd sam by je ustawił, na to że silnik przez kilka minut prawie z ramy nie wyskoczył odrzekł że może jakaś świeca jest do wymiany. Filtr oleju był nowiutki a pod nim wahacz wyczyszczony aż się świecił. Sprzedawca powiedział, że to chyba dobrze że olej wymieniony na nowy, a pewnie podczas wymiany się wylał olej i ktoś to wyczyścił. Mosty i generalnie cały układ napędowy były w biteksie (lub czymś podobnym) więc stwierdził że ktoś to po prostu zakonserwował. Powiedziałem grzecznie, że chcę się kogoś poradzić bo nie jestem pewien czy mosty się konserwuje. Wtedy huknął, że mi tego auta nie sprzeda, żebym już nie przyjeżdzał więcej bo i tak jest już inny klient... Nie było nigdzie kanału, ale widać było w podłodze w jednym miejscu spory płat odchodzącej rdzy, co według sprzedawcy należy zbagatelizować ponieważ to nie jest dziura "na wylot". Ehhhh nie wiem już czy nie kupić zwykłego auta i saperki na wyposażenie... a może to ja za dużo oczekuję od starego samochodu? |
Autor: | piotrk [ czw lip 08, 2010 7:50 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
dobrze, że dużo oczekujesz. Jak zapaćkany bitexem z góry na dół i blacha odchodzi, silnik telepie, to nie ma co się pchać ...pocieszę Cie, że ja szukałem 1/2 roku i miałem koło 15k do wydania ... nie było prosto je wydać ![]() ![]() |
Autor: | x-bowman [ czw lip 08, 2010 8:16 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
mpi, dla potomności napisz dokładane namiary na tę Vitarkę i na tego handlarza, żeby wszyscy forumowicze omijali go z daleka - to zwykły arogant, który myśli że jak wejdzie na klienta, to ten się go przestraszy i podporządkuje A prawda jest taka, że to klient jest panem transakcji - na dzisiejszym rynku używek to klient jest (powinien być) stroną dominującą i sprzedający ma się dwoić i troić, żeby klientowi samochód się spodobał, oczywiście używając uczciwych metod. Według mnie, standardem dla kupującego jest (Vitarę) jest -przegląd pełnej dokumentacji samochodu (uwaga na świeżo wyglądające pieczątki serwisowe sprzed kilkunastu lat) -jazda próbna (kieruje sprzedający a potem klient): czarne + teren, żeby sprawdzić czy napędy się załączają i nie wydają dziwnych dźwięków -kanał/podnośnik, żeby zobaczyć od spodu jaki jest stan Jeśli sprzedający nie wyrazi zgody na którykolwiek z powyższych, należy go elegancko, ale stanowczo olać, dla komfortu psychicznego własnego i forumowiczów Oczywiście Vitki nie są nowymi samochodami i zawsze będą jakieś usterki, ale od tego jest cena, żeby te usterki uwzględniać w przejrzysty sposób. Co do biteksowania podwozia - jeśli samochód jeździł za Zachodzi "głównie" po czarnym, to biteks na podwoziu powinien zaalarmować klienta a raczej odstraszyć. Zamalowany przedni most, skrzynia czy reduktor to jakieś partactwo totalne - po co zabezpieczać części wykonane z nierdzewiejących materiałów, no chyba że zabezpieczać przed okiem klienta, który mogłoby zobaczyć pęknięcia, spawy czy nieszczelności - patrz poprzednie zdanie. mpi nie poddawaj się - my naszą Vitkę wybieraliśmy pół roku i objechaliśmy pół Polski - samo proces wybierania/kupowania trochę nas kosztował, ale to się opłaciło i mamy samochód, na którym można polegać |
Autor: | Cordoba_2004 [ czw lip 08, 2010 9:10 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
niestety tak jak Kolega opisuje taka jest prawda wiem bo co miesiąc lub częściej wynajduje jakąś grand vitarę i jadę obejrzeć i co jadę to większa katastrofa a już jak chcesz samodzielnie sprawdzić ciśnienie sprężania to prawie nikt nie chce na to pozwolić |
Autor: | mpi [ czw lip 08, 2010 10:09 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
no to mnie pocieszyliście, bo już zaczynałem miec do siebie pretensje... widocznie ujawnia się u mnie brak pewności siebie ![]() Vitara której nie kupiłem jest tu: http://moto.allegro.pl/item1097288912_s ... rfekt.html Opis i ogólnie telefoniczne wyjaśnienia sprzedawcy zgadzały się z rzeczywistością. BYło jednak kilka wątpliwości, któe opisałem wcześniej i to one zdenerwowały sprzedającego... Panowie wiem że pośpiech jest złym doradcą, ale ja nie mam czym jeździć ![]() ![]() Pozdrawiam serdecznie |
Autor: | davejr [ pn lip 19, 2010 7:38 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
Panowie, to wszystko zależy ile ma się kasy, bo jeśli szuka się w najtańszych to niestety poszuka się dość długo, ale jak się dysponuje większą gotówką to znajdzie się szybciej coś bardzo ładnego @cordoba ile chcesz wydać na grand vitarkę? |
Autor: | KozioŁ [ pn lip 19, 2010 7:50 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
davejr pisze: @cordoba ile chcesz wydać na grand vitarkę? Wierzysz w to, że on chce naprawdę kupić gv? ![]() |
Autor: | mpi [ pn lip 19, 2010 10:14 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
davejr pisze: Panowie, to wszystko zależy ile ma się kasy, bo jeśli szuka się w najtańszych to niestety poszuka się dość długo (..) I tu się z Tobą nie zgodzę do końca. Początkowo patrzyłem na auta za kwotę ok 8tys zł. Po obejrzeniu dwóch aut szybciutko się ogarnąłem i podniosłem stawkę. Ostatnio doszedłem do 15 tys. Niestety z pewnych względów nie kupiłem jej tego dnia co oglądałem, a na drugi dzień ktoś inny zaproponował wyższą cenę. Nawet ta za 15 tys miała cały bok robiony, plastiki na progach poprzykręcane na śrubki, drzwi od kierowcy podczas otwierania obcierające o przedni błotnik itd... Jednak była podniesiona, zadbana, nowe opony BFG AT, dwa dachy i użytkowana z głową. No więc mam jeszcze droższych szukać? ![]() |
Autor: | davejr [ pn lip 19, 2010 10:27 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
masz rację, ludzie przed sprzedażą oglądają ceny od najniższej do najwyższej i znajda się tacy którzy widzą autko za 15 tyś i myślą, że ich też jest tyle warte moja żona sprzedała autko za niecałe 15 tyś, 93 rok w niecały tydzień ale autko było ideał |
Autor: | davejr [ pn lip 19, 2010 10:32 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
a teraz ma takie cosik fakt jest taki że za tą cenę mogła by kupić grand vitarę ale GV jej się po prostu nie podoba |
Autor: | mpi [ pn lip 19, 2010 10:44 am ] |
Tytuł: | Re: Zakup sprowadzonej Vitary |
Ja ostatnio też sprzedałem auto. Najdroższy na allegro był ![]() Niestety sprzedający jeszcze nie mogą tego zrozumieć... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |