na początek wielkie dzięki za odzew i udzielone rady
a teraz do rzeczy:
konrad pisze:
ale kręciła ?
bo może tylko aku padnięty ?
przy kręceniu kluczykiem nawet dłuższy czas brak reakcji, tylko rozrusznik kręcił, więc chyba nie akumulator.
przy holowaniu co jakiś czas odpalał, ale po wrzuceniu na luz gasł, dopiero po kilkunastu próbach odpalił na dobre
konrad pisze:
nie widzisz rdzy na pierwszej focie ? - popatrz w załączniku, co to jest zaznaczone na czerwono ?
dwie pozostałe pokazują most, więc faktycznie nie ma prawa być rdzy
zdjęcia zrobiłem poglądowo, sam zauważyłem właśnie tylko to co na 1 zdjęciu, ale nie jest to chyba element konstrukcji na tyle istotny, żeby miała się rozpaść? więcej nie dało rady zobaczyć, bo była dosyć solidnie oblodzona. Co do malowania, to raczej jeszcze za poprzedniego właściciela, lakier miał już jakieś ryski i nie wyglądał jakby miał miesiąc, ale na pewno nie był oryginalny.
konrad pisze:
teoretycznie masełko może się robić, u mnie w obu autach widywałem - a bagnet ? olej ?
na bagnecie świeży olej i też trochę masełka, co trochę wzbudziło moje obawy...
konrad pisze:
jeśli ma kpl papierów (homologacja butli, homologacja instalacji, faktura z montaż) to tylko formalność
jak nie ma w/w to schody i raczej ciężka (kosztowna) zabawa
papierek miał tylko ten:
http://i53.tinypic.com/2llj14o.jpgtwierdzi, że gaz był już wcześniej, tylko nie wbity i zmienił bulę na nową (co widać, bo są na niej numery 01 2011) i trzeba załatwić jedynie homologację, żeby wbić gaz w dowód, co niby kosztuje 250-400zł, będę musiał podjechać do najbliższego gazownika i zapytać.
co do wycia, to tylko przy 4WD, na 2WD było cicho, właściciel mówił, że wymienił wszystkie oleje, w mostach też, więc chyba nie powinno wyć?