suzuki.info.pl

Witam

Z racji tego że wielu tu jest jak dla mnie wybitnych gości chciałem zapytać o takie
auto
http://otomoto.pl/suzuki-grand-vitara-C19547574.html

- 98 roku
- spód piękny bo z Włoch ani grama rdzy
- silnik deko hałasuje na początku potem super ale to jest na łańcuchu i hydraulika musi trochę hałasić
- wady i otarcia lakiernicze to akurat mnie nie interesuje bo naprawię sam

Tylko mam obiekcje czy to warto kupić i czy silnik nie klęknie na lpg?
Co by tu jeszcze sprawdzić w aucie z Włoch na co uważać ?

Rejestrować sam czy poprosić sprzedawcę o rejestrację ?


Dzięki za odpowiedzi

_________________
j20a wreszcie kupione

wygląda jak by miała wyciek płynu chłodniczego? Moim zdaniem trzeba się przyjrzeć ze szczególną uwagą, czy nie padnięta uszczelka i czy nie "zaglutowane" czymś węże ... może warto świece wykręcić i rzucić okiem na ich stan.
Po tym dzwonie rama jest cała? Mocowania wahaczy nie wygięte?
Klamka klapy uwalona -> do GV da się kupić?
Wozy z Włoch często mają "popaloną" tapicerkę i detale, przez słońce - warto się przyjrzeć, czy gdzieś UV nie narobiło bałaganu - jeśli Ci oczywiście na tym zależy.

Z tym hałasowaniem to kolegi J20A miał tak samo. Na zimno trochę jak traktor przez chwilkę. Chyba tak po prostu mają. Co do LPG -> moim zdaniem bez obaw, ale sekwencja oczywiście.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

klamka 35zł

całe podwozie jest w stanie mhm w porównianiu z jeżdżącymi w Polsce autami rzekł bym fabrycznym.

Mocowanie wahaczy nie jest ruszone , ten dzwon chyba taki był włoski parkingowy albo w terenie trudno powiedzieć.

Napędy chodzą ładnie , zawieszenie bez stuków,

Stan węży trudno sprawdzić bez rozpinania, a świecę masz rację muszę wykręcić.

Tapicerka w środku naprawdę jest ładna nie zagnojona, jakieś tam delikatne rysy na desce czołowej.
Fakty wygląd zewnętrzny odraża no ale to doprowadzimy do stanu używalności.
Most tylny jest mokry, więc albo wyciek albo już tam nie ma co wyciekać.
Jeździ ładnie przyśpieszenie, hamowanie, nie ściąga, detale w stylu klima szyby chodzi wszystko. Olej jest czarny, do wymiany, natomiast śladów awarii uszczelki nie ma.


Po czym wnioskujesz o wycieku płynu chłodniczego bo to ciekawe ? może przeoczyłem bo to człowiek taki napalony że ze złości na siebie bym się rozpędził i w mur walnął głową

_________________
j20a wreszcie kupione

Obrzygane węże glikolem (na froncie, blisko chłodnicy). Opcje są 2. Albo coś byrzgało, czyli wyciek jest w tej okolicy, np. ujawnia się pod ciśnieniem (nagrzać i zobaczyć). Albo ktoś zamaszczyście nalewał ... czyli wyciek też gdzieś jest lub był, bo wątpię, by w takim sztruclu akurat kogoś na wymianę płynu chłodniczego naszło . Tak czy siak ślady glikolu powinny włączyć lampkę alarmową, by się lepiej przyjrzeć. Wyciek to nic strasznego (jeśli nie jest to pęknięty blok lub głowica), ale można się choćby potargować o to

Oczywiście mogę się mylić, bo to tylko fotka, a nalot nie musi być skrystalizowanym glikolem, a czymś innym.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

Jak to dobrze napisać na forum, może to i być że wyciek był w sumie komora silnika wydaje się, przynajmniej na moje oko taka naturalnie brudna, może rzeczywiście ciśnionko tam rozwala układzik. Trzeba go jeszcze nagrzać na postoju bo tak zapewne najlepiej łapie temp i sprawdzić jak szybko wskazówka idzie do góry.

_________________
j20a wreszcie kupione

W tym j20a wisco startuje mi na pełnych obrotach przy zapaleniu silnika tak, że nie słychać silnika a słychać wiatrak tak to ma być ?

Przeguby zewnętrzne osłony pourywane
uszczelniacz silnik skrzynia leje

A więc pozamiatane

_________________
j20a wreszcie kupione

Tak.

_________________
2.0 V6

aha

_________________
j20a wreszcie kupione

kwestia ceny. Można albo odratować osłonę, albo wymienić cały przegub - nic wielkiego.
standard w tym silniku. Jeśli szukasz J20A to zrób magistra ze zrzucania skrzyni i wymiany tego uszczelniacza Koszt samego uszczelniacza nie jest wielki, ale roboty od groma, bo trzeba koło zamachowe zrzucić Moim zdaniem, też kwestia ceny.

CCC

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

przeguby dało by się odratować ale jak widzę zarzyganą skrzynie i miskę to amen odniechciało mi się już tego egzemplarza bo tego auta nigdy w życiu

grzecznie szukamy dalej

_________________
j20a wreszcie kupione

nie cuduj, uszczelnaicz za 80 zeta kupujesz, wymienias zi smiga, widocznie suzuki jakies felerne je mialo skoro je trafia, mi po wymianie juz nic tam wiecej nei cieknie, sadze ze to jednorazowa usterka

_________________
EVitara

Ja mam wymieniony ponad rok temu, zrobione już 10kkm w tym sporo w terenie i nic nie cieknie. Lepiej zainwestowac w oryginalny uszczelniacz, powinien na pare lat wystarczyc. Podobno zamienniki nie bardzo sie sprawdzaja tutaj.

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

czyli to bardziej popularne niż mi się wydawało? Tym bardziej nie ma co się przejmować, tylko cenę zbijać

Ciekawe co jest przyczyną - może za duży fabryczny luz na panewkach i po prostu co jakiś czas to się będzie działo ... ?

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki

Ja swoją też z lekkim wyciekiem z tego uszczelniacza kupilem. Pojeździłem pare miesiecy i puścił całkiem tak, że caly olej praktycznie wyciekł blyskawicznie.

Ps:
zalecam sczególną ostrożność przy zakupie samochodu sprowadzonego z Italii. Mam bardzo przykre doświadczenia. Wlosi potrafią totalnie zaniedbać silnik.

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Makaroniarze z natury są niechlujami więc czemu tu się dziwić, rama i reszta spodu może i przez sól nie zjedzona ale za to karoseria i zespół napędowy nie zadbany. Moim zdaniem lepiej brać auto z Niemiec, Holandii itp krajów bo włosi to trole

_________________
GV II 2.0 i automat.