ja tam nie szukam audiofilskich rozwiązań, poprostu wrzuciłem swój pomysł.. jestem zadowolony bo gra dużo lepiej niż oryginalne głośniki przy ktorych pierdzą osłony napinaczy pasów (myślałem że to głośniki) autko jest jakie jest... ma swoją budowę, elementów plastikowych nie bede na silikon przyklejał do body autka... bo to walka z wiatrakami... chcuiałem pokazać ze w tylniej klapie jest miejsce na wooferek... dla tych co mają gaz..., a kontynuując to na butli z gazem mam jeszcze półkę gdzie leżą klucze podnośnik i wszystko co potrzebne by wiertarke przywrócić do życia na trasie... to nie jest dla basu przeszkodą... nie dla takiego basu... koledzy byli zachwyceni ze muzyka w takim "youngtimerze moze tak grać"
ściągnięcie dachu na tyle natomiast powoduje ze dzwiek leci w niebo i wtedy jest kapa... jednym słowem buda cała działa jako pudło rezonansowe... bez dachu... nie ma sensu kręcić gałkami i szukać niskich tonów....
nie kiedy głośnik jest w tylniej klapie...
no chyba że.. umieścicie go pod pewnym kątem
może tak aby był równolegle z przednią szybą? to tylko kwestia pierscieni dystansujących ale warte sprawdzenia...
oczywiście jeśli szyba wytrzyma ciśnienie akustyczne.. czyli na własną opdowiedzialnośc