suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym otarciu http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=12284 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | panteclaw [ pt maja 09, 2014 7:35 pm ] |
Tytuł: | Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym otarciu |
Witam, tak jak w temacie czym zakonserwować ramę żeby po trzech miesiącach nie wyszło pełno rudej. Moja vitarka w najlepszej kondycji nie jest, tak więc postanowiłem ją wyremontować - a wydaje mi się że najlepiej zacząć od podstaw czyli rama... rozbiore auto na żyletki, rama zostanie wypiaskowana wszelakiego rodzaju defekty wyspawamy, powzmacniamy itd. i teraz co ??? cała rama w 100% goły metal i czym to machnąć żeby po 1szym spocie(przetarcie ramą na wzniesieniu) nie poschodziło - tak jak ma to miejsce w przypadku np baranka. są dostępne jakieś konkretne środki - które równałyby się jakościowo/wytrzymałościowo z fabryką ? ewentualnie czytam i piszą koledzy na forum że ocynkować ramę - jakie to są koszta? i tez czym najlepiej taką ramę powzmacniać, ? |
Autor: | kubanos [ pt maja 09, 2014 8:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
Na goły metal : 2 x epoxyd baran poliuretan dobry epox ciężko zdrapać nawet śrubokrętem.. Starczy na kilka sezonów. |
Autor: | panteclaw [ pt maja 09, 2014 8:34 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
a dobry epoxyd to jaki ? rozumiem że wszelakiego rodzaju masy, gumy itd odpadają do czegoś takiego ? poliuretan - tutaj chodzi o zawieszenie tak ? -> jakoś nie mam przekonania co do tego rozwiązania, skoro fabryczne gumy u mnie np pamiętają rok 1994 i niektóre są jeszcze w dobrej kondycji, to myślę że gumy które kupię w serwisie suzuki wytrzymają chociaż te 5 lat ![]() wracając do wzmocnienia ramy to jakie rozwiązanie możecie mi polecić ? czy naspawywanie jakichkolwiek kątowników ma tutaj sens ? czy będzie to tylko "nabijanie kilogramów" ? |
Autor: | tomek.we [ pt maja 09, 2014 9:34 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
Ocynk to koszt 0.6 do 1 zł za kilogram wsadu (czytaj ramy) na to podkład na ocynk (muszę nazwę sprawdzić) i reszta jak kolega pisał |
Autor: | maciek399 [ pt maja 09, 2014 11:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
polecam chlorokałczuk... ![]() |
Autor: | DominikLong [ sob maja 10, 2014 7:05 am ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
kubanos pisze: Na goły metal : 2 x epoxyd baran poliuretan dobry epox ciężko zdrapać nawet śrubokrętem.. Starczy na kilka sezonów. Polać mu ![]() Żaden tam chlorokauczuk i inne wynalazki jak ma być na lata. Jak już piaskować to warto dobrze później pomalować i zakonserwować. Parę słów o farbach. Podkład epoksydowy dwuskładnikowy, możesz przemysłowy kupić. Dwie warstwy po piaskowaniu, na to warstwa baranka do malowania. Na koniec wierzchnia warstwa. Dwie warstwy dwuskładnikowej farby poliuretanowej. W środek, środek do profili zamkniętych. Tak zrobiona rama spokojnie parę lat pojeździ ![]() Wybór farb jest bardzo duży, wszystkie przemysłowe będą ok, ale są w puszkach od 4-5 litrów, czyli dwa razy tyle ile trzeba. Ja robiłem farbami jachtowymi odpornymi na słoną wodę, około 100 zł / l bez znaczenia czy podkład czy poliuretan. Obecnie wybrałbym tańsze rozwiązanie. Zapytaj się w mieszalni mieszającej Novola, można kupić cały system, podkład epoksydowy 55 zł / 1,6l, baranek i poliuretan z mieszalnika, taki jak na ciężarówki. 70 zł / 1,4 l. Novol tylko na pistolet. Tak zrobiona rama spokojnie parę lat pojeździ ![]() |
Autor: | panteclaw [ sob maja 10, 2014 7:52 am ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
o to nawet nie wiedziałem że takie specyfiki są (i zacząłem pisać coś o zawieszeniu :p - głupi ja) czyli takie ocynkowanie większego sensu nie ma ? |
Autor: | NuVo [ sob maja 10, 2014 11:36 am ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
Ja bym dał poliuretan na epoksyd i dopiero baranek. |
Autor: | kubanos [ sob maja 10, 2014 4:18 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
NuVo pisze: Ja bym dał poliuretan na epoksyd i dopiero baranek. NuVo moim zdaniem kiepski pomysł... Baranki te tańsze chłoną wodę i później wiesz co się dzieje pod spodem ![]() Można tak jak napisałeś, ale dać jakiś lepszy baran...np. z Dinitrola z dodatkiem cynku. Można też epox-poliuretan-konserwacja...jakaś markowa..nie bool ..tylko coś z wyzszej półki -Dinitrol,Nuxodol itp. Tylko jest małe ale... przy mocnych przetarciach, ciężko poźniej to zreperować... Konserwacja gryzie się z wszystkim. |
Autor: | panteclaw [ czw maja 15, 2014 2:59 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
czyli po piaskowaniu, wyspawam ramę, dam 2x epoxyd, na to farbe poliuretanową i wtedy jakiś lepszy baranek - tak powinno być ok ? czy może dodatkowo po epoxydowym dać jakiś inny podkład i wtedy poliuretan i na to baranek ? |
Autor: | DominikLong [ czw maja 15, 2014 6:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
Na baranek poliuretan, ewentualnie epoksyd. Fabrycznie przecież też tak jest zrobione że baranek jest lakierowany. Odizoluje go to od wody. |
Autor: | NuVo [ czw maja 15, 2014 6:59 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
Z tym że baranek nie ma takiej twardości jak podkład, więc poliuretan nałożony na baranek zacznie prędzej czy później pękać. Pierwsza lepsza, nawet nie wielka przycierka ramą i gotowe. Nadal mnie Twoja technologia nie przekonuje, tym bardziej że do najtańszych nie należy i mogą to być niepotrzebnie wydane pieniądze. |
Autor: | biernik [ czw maja 15, 2014 7:24 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
bitex się używa, nigdy barankiem się nie konserwuje podwozi ani nic, nie wiem kto wam takie coś opowiada ![]() A druga sprawa, to baranek nie pije wody, chyba że ten wełniany wśród owiec ![]() A kolejność stawiam na taką jak NUVO napisał |
Autor: | DominikLong [ czw maja 15, 2014 8:24 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
NuVo pisze: Z tym że baranek nie ma takiej twardości jak podkład, więc poliuretan nałożony na baranek zacznie prędzej czy później pękać. Pierwsza lepsza, nawet nie wielka przycierka ramą i gotowe. Ok, w tym aspekcie zgoda. Nie wiem, na ile to będzie pękać, bo ja dawałem "środek ochrony karoserii" czyli ta taka twarda syntetyczna guma do lakierowania. Fabrycznie w samochodach, naczepach jakoś nie pęka lakier na tym. Jakbym piaskował ramę, to bym dał tylko podkład epoksydowy i na to poliuretan. Więc przepraszam za zamieszanie, nie doczytałem na co kolega kładzie nacisk. Jeśli chodzi o ocierki, to chyba w ogóle odpuścił bym baranki, bo zawsze będą szybciej schodzić, niż sam lakier. Ja u siebie wycinałem np progi, połowę tylnych nadkoli, fragmenty podłogi i w sumie głównie w miejscach łat dawałem baranek pod lakier, plus na progi z profila. Chciałem uzupełnić baranek w miejscu gdzie był fabrycznie, po całości nie leciałem. Z malowania baranka poliuretanem jestem zadowolony bo podczas mycia błoto elegancko odkleja się od samochodu. Znacznie lepiej niż od wszelkiego rodzaju bitumów. Tak naprawdę w jakiej kolejności by nie robić to i tak to przeżyje Vitarę ![]() |
Autor: | NuVo [ czw maja 15, 2014 8:31 pm ] |
Tytuł: | Re: Konserwacja ramy - czym żeby nie zeszło po pierwszym ota |
Baranka można by i jakimś chlorokauczukiem slbo czymś najtańszym maznąć dla względów estetycznych i łatwego utrzymania czystości. Niemniej epoksyd+poliuretan to chyba jedna z najtwardszych powłok jakie można uzyskać w sensownej cenie, bez kosmicznych technologi i zrobi to nawet amator. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |