suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
Jaki ściągacz do sworzni? http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=13879 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | danthe [ śr lut 18, 2015 2:55 pm ] |
Tytuł: | Jaki ściągacz do sworzni? |
Kupiłem ściągacz Yato yt-0614 ale trochę za duży i nie bardzo da się podejść do każdego sworznia bez zniszczenia osłonek. Jaki więc ściągacz pasuje do vitary? Może zwykły "kamerton" będzie lepszy? |
Autor: | radzik071 [ śr lut 18, 2015 3:47 pm ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
yt-4508 tylko takiego używam i nigdy gumki nawet nie smyrnął ![]() reszta to badziewie |
Autor: | zielu3 [ śr lut 18, 2015 4:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
Ja mam taki i umiejetnie użyty w połączeniu z tym radzikowym świetnie daje sobie radę YT-0615... |
Autor: | szweraf [ śr lut 18, 2015 7:14 pm ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
Jak używam minimum Yato YT-4499 i zawsze daje rade ![]() |
Autor: | danthe [ śr lut 18, 2015 8:01 pm ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
Chciałbym zobaczyć jak tymi super ściągaczami wybijacie sworzeń drążka kierowniczego z obluzowanego drążka środkowego na samochodzie bez podnośnika kolumnowego ani kanału ![]() |
Autor: | radzik071 [ śr lut 18, 2015 11:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
zanim Ty ściągaczem ściągniesz jedną końcówkę wewnętrzną to ja młotkiem ściągnę 2 zewnętrzne i środkowy z przekładni i podpory a następnie wewnętrzne na imadle i założę wszystko z powrotem. |
Autor: | danthe [ czw lut 19, 2015 7:56 am ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
No cóż. Ja jestem niedoświadczonym manipulatorem młotkiem i nie udało mi się w warunkach bezkanałowych młotkiem wybić sworznia drążka środkowego z przekładni ani z podpory ![]() |
Autor: | radzik071 [ czw lut 19, 2015 8:26 am ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
kanał niepotrzebny zdejmujesz koła odkręcasz wszystkie nakrętki koronkowe z końcówek najpierw zbijasz końcówki zewnętrze ze zwrotnic potem kręcisz kierą do oporu w prawo i walisz w środkowy na podporze (młotek leci blisko amora - trzeba uważać na przewód hamulcowy) potem kiera na max w lewo i walisz w przekładnie. (też uwaga na przewód) nie licząc odkręcania kół i nakrętek koronkowych z końcówek czas operacji max 2 minuty nagrać film ? ![]() PS. Pamiętaj - "liczy się pierwsze pi3rd0lniecie" Nie walisz 14 razy tylko raz porządnie. Jak sworzeń nie wyskoczył za pierwszym strzałem to znaczy, że masz za mały młotek albo za mały zamach ![]() PS2. Ściągaczy też kiedyś używałem ale po połamaniu 2 sztuk dałem sobie spokój (to było 5-10 lat temu) Od tamtej pory żadnego młotka nie zepsułem ![]() |
Autor: | danthe [ czw lut 19, 2015 8:47 am ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
Mam wrażenie że przekładni to zdrowia nie dodaje ![]() |
Autor: | aniol [ czw lut 19, 2015 10:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Jaki ściągacz do sworzni? |
Na zdrowie dzięcioła i na zdrowie dutka ![]() bez młota nie robota i tyle ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |