w sumie pisze bo chce sie wyżalić
w niedziele rano pękła mi linka tzn objaw był taki ze naciskam pedał gazu a linka nie odbija i sie blokuje :/ najgorsze to ze rano miałem egzamin w szkole a wstałem tak żeby wyjść .. i pojechać a wyjechałem tylko poza bramę
szybo poleciałem po WD40 żeby jakoś linke pozbawic syfu no ale nie pomogło po kilku przeciągnięciach linki przy końcu pancerza ukazał sie kłębek postrzępionej linki
tak więc poniedziałek obdzwoniłem wszystkie możliwe sklepy .. okazało sie ,że tylko w Serwisie Suzuki krzyczą 180 zł :O no i używka ze szrotu w granicach 60 -80 zł .. ale znalazłem też na allegro za 99 zł nówkę wczoraj zamówiona dzisiaj już była
nówka pachnie zamiennikiem i to chyba polskim .. no ale założyłem oczywiście musiało sie rozpadać a garaż zajęty :/ i okazało sie ze linka jest o 3 cm za długa regulacja już na maksa ale nie pomogło dałem kilka podkładek i troche mniejszy luz ale strasznie prowizorycznie to wygląda wiec czeka mnie przerobienie tego mocowanka przy silniku do linki .. i tyle
dziękuje , że moglem sie podzielić tym tygodniowym problemem