suzuki.info.pl

Może dysponuje ktoś danymi amortyzatorów? Ciekawą i pomocną byłaby tabelka z amorkami i ich długością i skokiem. Moglibyśmy dobierać sobie wedle uznania i zapotrzebowania amory twardsze, bardziej miękkie i ściśle do aktualnego liftu (czytaj wysokości) samochodu.

_________________
Pozdrawiam, Karson.
była czarna vitka na 31" jest biały LJ 73 na 33"

dobry pomysł tylko do toyki to tylko podwujnego działania do suki xxl zesztą tez

merc 207 24 cm skok
lublin chyba 22
omega 25
długosc to mało wazna bo mozesz uszy przespawac

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80

Z przespawaniem jest kłopot, w toyce po 90r amor idzie w sprężynie.
Zresztą te dane nie dla mnie, myslę przyszłościowo - zaraziłem bracholka błotkiem i namawiam go na vitarę.

_________________
Pozdrawiam, Karson.

była czarna vitka na 31" jest biały LJ 73 na 33"

Zanabyłem amory z gabriela takie czerwone z osłonkami, st poldonez, założyłem, pojechałem na próbe i po 10 km jazdy kijową szutrówką z prędkością nie większą niż 60 km/h i się tak nagrzały że nie dało się ich dotknąć dłużej niż 5 s.
Zagotował już ktoś amory? Stanie się im cuś jak tak się bedą grzały?
Pozdrawiam

_________________
była Vitka na standartowych 235/75

Ja tam swoich nie macam, po co się na własne życzenie czymś denerwować

no fakt rak zabraknie zeby wszystko macac

ale sprawdze w swojeeeej czy gorace sa

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80

Na mój rozum to jak na dworze jest +30 st C to amortyzator spokojnie może się nagrzać do 70 st C. Metalu pogrzanego do 70 st już nie potrzymasz w ręku. Więc póki się nie dymi z niego to chyba nie ma się czym przejmować.

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60

Noi jak-macałeś?

_________________
była Vitka na standartowych 235/75