suzuki.info.pl

Witam, "zaliczyłem" lewą stronę przedniego napędu w mojej vitarce... jest jazda to są i straty. na co powinienem zwrócić uwagę przy naprawianiu?
przegub się rozleciał (ten przy moście). czy wymienia się same przguby czy w całości z półosią?
z lewej strony się da półoś odkręcić (trzy śruby) i zabezpieczenie pod sprzęgiełkiem
a z prawej strony jest mokry - istnieje możliwość wymiany osłony przegubu?
jak wymieniać z prawej?
czy wymienić sprzęgiełka na manuale, założyć stałe zblokowanie napędu czy zostawić automaty.
Jazda w terenie to 15-20% pokonywanych odległości

Pzdr
Piotr

_________________
blondi cabrio 1,6 16V,
doszła srebrna XL-7 2,7 24V

1. mozna wymienic przegub lub całość
2. mozna wymienic oslone przegubu
3. polos od strony pasażera jest w moście zatrzaśnięta, trzeba lekko (lub troche mocniej ) ją podważyć. Jak sie przyjrzysz to zobaczysz tam w obudowie mostu przy przegubie specjalne miejsce na "mały łom"
4. sprzegiełka można zostawić automaty jak nie latasz w ciezkim terenie. Jak już automaty sie poddadzą (niekoniecznie sie muszą poddać) to wtedy wstawisz manuale.

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Kontynuując...
Przeguby zrobione (były), most żeliwny, po załączeniu napędu przedniego coś szarpie i słychać taki metaliczny hurgot. Mimo to samochód ciągnie.
W zasadzie mozna jechać... gorzej będzie jak co innego się sypnie.
Popuściło się mocowanie przedniego mostu do poduszki (prawa strona) ale już uleczone... hurgot trwa...
Urlop w perspektywie a bryczka nie do końca sprawna. Proszę o wsparcie (niekoniecznie duchowe ale wiedzą na 100% )

_________________
blondi cabrio 1,6 16V,
doszła srebrna XL-7 2,7 24V

A przełożenia wsadziłeś z almuniaka czy zostawiłeś te co były w żeliwnym, są inne i to może być powodem szarpania i "hurgotu"

_________________
GV II 2.0 i automat.

przełożenia z aluminiowego. rozleciał się przegub wewnętrzny... i wszystko jasne..

_________________
blondi cabrio 1,6 16V,
doszła srebrna XL-7 2,7 24V