dziś po wsadzeniu naładowanegom akumulatora odpalił od pierwszego razu, zamknołem klape, wrzuciłem wsteczny i zgas, i już nie odpalił wiecej, aparat zapłonowy przecisciłem z osadu, palec wygląda na sprawny, przewód miedzy cewką a aparatem zapłonowym zmieniłem na inny, zauwazam pewną prawidłowość, ze iska z cewki pojawia sie dopiero kiedy przekrecam kluczyk na pozycje w ktorej nie pracuje rozrusznik, czyli jak jeszcze silnik jak by z rozpędu kręci, wtedy są dwie trzy mocne iskry, tak jak by rozrusznik zabierał za dużo prądu. po podłaczeniu pod drugi aku kablami do odpalonego auta, sytuacja bez zmian. Jest coś też nakombinowane przy kablach dochodzących do cewki.
Załącznik:
kable.jpg
oryginalne zostały rozcięte, przez dwa zespoły, jeden mi nieznany, kable puszczone do kabiny i spowrotem ( może do alarmu, immobiliser?) a drugi przez gazowników chyba do kompa sterującego, (zaznaczone na fotce czerwonymi kołami) nie mniej jednak po spięciu ich w oryginalny sposób "na styk nie rozpinając tych co pozakładali ci specjaliści" nic sie nie zmienia auto dalej nie odpala. Zamawiam cewkę, jak to nie jej wina i tak mi się przyda. jesli ktoś ma namiary na nowe i w dobrej cenie to prosze o reposte. te co ida do kabiny jak rozcinają obieg jak np do przekaznika/wyłącznika, a te od gazowników tylko jak by sprawdzają czy jest napięcie.
co to jest tio u góry czarne z numerami 250 -050?