suzuki.info.pl

Potrzebuje pomocy. Wymieniam czałe przednie zawieszenie na polibusze i chcę zdemontować wahacze, żeby do prasy podejść wygodnie. Wiem już że aby wyjąć sworzeń wahacza przy piaście muszę wypiąć całą półoś z piasty, łącznie z zdemontowaniem łożyska przedniego <chyba>??? Jak to wszystko porozkręcać. Tzn. rozkręciłem już sprzęgiełka i jest tam taka nakrętka dosyć dużej średnicy z otworami. Ją też trzeba odkręcać? I jak dalej. Prosiłbym o jakąś poradę kolegów z doświadczeniem Za wszelką pomoc z góry dziekuję.

_________________
Chodzi o to żeby wjechac w błoto.
Brak plastików. O i to jest słuszna koncepcja.

A łożysko po co chcesz wyciągać?

Ta nakrętka kasuje luz na łożysku - odkręcasz ją albo magicznym kluczem, albo odpowiednio przyszlifowany gwóźdź, młotek i jazda (u mnie działało ).

Aby zluzować półoś musisz jeszcze zdjąć seger - jak oczyścisz wieloklin ze smaru to zobaczysz jak to wygląda.

Jak już bawisz się w wyciąganie wahaczy to regeneruj sworzeń jeśli jest potrzeba. Jak półoś ma luz w piaście to może być do wymiany łożysko prowadzące półoś - koszt koło 30zł chyba, a teraz masz dobry moment na ogarnięcie tego.

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"

łożyska nie rozkręcaj !
zdejmujesz tylko sprzęgiełko i jednego zegera żeby wyjąć półoś

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !