Witam. W tamtym roku otrzymałem w rozliczeniu za wykonaną usługę samochód Suzuki Vitara Long 2.0TD 5osobowy. Samochód ten był w opłakanym stanie blacharskim ( brak progów, podłogi, nadkol, zgnita rama itp ). Postanowiłem więc nie rekonstruować go tylko przerobić na 2 osobową zmotę. Samochód w 3 miesiące został gruntownie przebudowany. Po przebudowie udałem się nim na przegląd aby zmienić stan osobowy w dowodzie z 5 na 2 oraz uzyskać badanie techniczne. Okazało się że jest to nie możliwe do zrobienia. Byłem na kilku stacjach kontroli pojazdów i wszędzie ta sama rozmowa ( nie da się , ja nie wezmę za to odpowiedzialności, za dużo modyfikacji itp ). Zadzwoniłem więc do kilku rzeczoznawców którzy z kolei twierdzą że diagnosta powinien zrobić przegląd oraz zmianę stanu osobowego. Uzyskałem także pozytywną opinię kierownika urzędu komunikacji miejskiej który zaakceptował ten pojazd w obecnej postaci oraz zgodził się telefonicznie poinstruować stacje diagnostyczne że mają obowiązek wykonać czynności wspomniane wcześniej. Mimo to w dalszym ciągu ta sama negatywna odpowiedz ze strony diagnostów. Samochód jest w 100% sprawny. ( nowe kompletne zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy, opony, wydech, zero wycieków, kompletnie nowe blacharka). Włożyłem masę pracy oraz pieniędzy w ten projekt a teraz stoi w garażu gdyż nie mogę nim poruszać po drogach. Zupełnie nie wiem co teraz zrobić? Może ktoś z was forumowicze zna stację diagnostyczną gdzie udałoby się zrobić wspomniane wyżej czynności? Ewentualnie jakieś inne propozycję? Chciałby załatwić wszystko legalnie. Załączam także link do obecnych zdjęcia samochodu. Pochodzę z Zawoi. Pozdrawiam
.
