suzuki.info.pl

Cześć!

Wczoraj odebrałem moje auto po trzech tygodniach od oddania do serwisu - uff.. lista prac była długa - dla ciekawskich wstawię na końcu.
Problem jest natomiast taki, że u mechaniora Vitara stała z odłączonym aku. Po wczorajszym odbiorze i powrocie do domu samochód ciągle gasnął na luzie, przy dojazdach do świateł itd. Przed oddaniem nie było tego problemu. Domyślam się, że trzeba zrobić adaptację przepustnicy. Czy w Vitarze robi się to tak samo jak w Hondzie? Mowa o 5D 2.0 V6.

Procedura: Odłączyć aku na 10 min, podłączyć, uruchomić auto bez żadnych odbiorników, nawiewów itd, poczekać do nabrania temperatury i włączenia wiatraka dwa razy.

Czy tak to tu wygląda? A może adaptacja następuje po jakiejś tam ilości przejechanych kilometrów? Będę wdzięczny za wskazówkę.

A teraz dla ciekawskich lista przeprowadzonych prac wraz z cenami w excelu

https://drive.google.com/file/d/1t4O_xC ... sp=sharing

A TPS sprawny?
Podciśnienia podłączone poprawnie?
Silniczek krokowy?


Wow, jak patrze na te ceny to aż mi się ciepło na sercu robi ile oszczędzam robiąc to samemu w garażu

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Zapomniałem o temacie. Przepustnica musiała się ustabilizować i po około 50 km wszystko wróciło do normy. Mam teraz inny problem. Czy ktoś może ocenić, OD CZEGO jest to zbiorniczek i czemu nie ma pokrywy? Czy mogę dostać gdzieś samą pokrywę do niego? Więcej na zdjęciu:



A co do kosztów.. cóż - liczę się z tym. Sam nie umiem, nie mam gdzie, więc płacę

Zbiorniczek od płynu do sprzęgła, pokrywy nie ma bo się zgubiła

_________________
Long 2.0 v6 96r

Cholera, nigdzie nie mogę znaleźć go do kupienia. Nie mogę cały czas jeździć ze zbiorniczkiem owiniętym folią i gumkami