suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Problem z elektryka?
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=3798
Strona 1 z 1

Autor:  Pio [ pt sie 27, 2010 3:20 pm ]
Tytuł:  Problem z elektryka?

Witam!

Kolejny problem sie pojawil.

W momencie wciskania hamulca, wlaczania kierunkowskazow, dlugich itd radio na moment przestaje grac. Tzn tak jakby zlapal zaklocenie, jest takie mocne wyciszenie.

Mam zamontowany voltomierz i widac wtedy na nim straszny spadek napiecia. Natomiast nie wiem czy voltomierz tez jest w 100% wporzadku, moze sam sie psuje.

Czy to moze byc kwestia samego radia? (sprobuje to zaraz sprawdzic ).
Cewka?

Pozdrawiam!

Autor:  Pio [ pt sie 27, 2010 11:33 pm ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

Hej :)

Chce dodac jeszcze kilka informacji ktore moga sie przydac.

Przy awaryjnych, dmuchawie itd sa te same objawy. Dzis zauwazylem tez ( jak zrobilo sie ciemno ), ze oprocz radia przygasa tez cale oswietlenie w srodku ( tzn zegary, panel itp ).
Moze jest to kwestia akumulatora? Od kilku dni mam cholerny osad na klemach. Kwestia utleniania czy jakos tak - w kazdym razie tego procesu chemicznego co w srodku zachodzi. Osad jest naprawde przeogromny.Kiedys mialem inny samochod i nie bylo az tak strasznie. Tu jest nalot nawet 0,6cm w niektorych miejscach. Jak cale auto jest ubabrane pod maska ( od blotka itp ) to akumulator jest czysciutki, oblany jakby jakims olejem ( tzn tak to wyglada :D ).

Alternator dziala, na 100%, widac na woltomierzu.

Czy jest to mozliwe, ze akumulator jest na wykonczeniu i po prostu alternator laduje go na biezaco, ale w momencie gdy jest wlaczonych tyle urzadzen jak wycieraczki, dmuchawa, kierunkowskazy, lub pojedynczo tez - to ma takie spadki napiecia?

Licze na szybka odpowiedz, bardzo wazne ;)

Z gory Wszystkim dziekuje! Pozdrawiam!

Autor:  viking81 [ sob sie 28, 2010 6:23 am ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

Elektrykiem nie jestem, ale z tego co piszesz to właśnie wynika, że w którymś tam momencie masz za duży pobór prądu i wszystko przygasa. Czy to akumulator-ja bym tak obstawiał. Sprawdzałeś jakie aku daje napięcie? A najlepiej gdybyś miał możliwość podjechać do jakiegoś serwisu co zajmuje się aku i w tedy Ci go sprawdzą. Kiedyś w asterce miałem tak, że aku dawał niby normalne napięcie, lampka kontrola świeciła się na zielono a pięknego poranka nie odpalił. W serwisie sprawdzili i okazało się, że już jest walnięty i do wymiany.

Autor:  Cordoba_2004 [ sob sie 28, 2010 7:09 am ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

Musisz wyczuć dokładnie moment przygasania na pewno jest to zwarcie gdzieś zarąbisty upływ prądu. Musisz wyjąć przełącznik zespolony czy czasem nie jest nadpalony kable nie naderwane.

Napięcie możęsz zmierzyć na aku ale to raczej problem w okablowaniu przełączniku zespolonym......itp itd

W tym wypadku czasem wystarczy poruszać kablami przełącznikami i zaobserwować gdzie jest problem chociaż to tak po minucie nie widać ......

Autor:  zeshky [ sob sie 28, 2010 8:32 am ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

Zacznij od oczyszczenia klem, skoro piszesz że są zawalone to może być słaba masa. Potem sprawdź kabel masowy - kabelek jest przykręcony do blachy błotnika koło aku.

Autor:  Pio [ sob sie 28, 2010 10:58 am ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

OK, wiec powolutku:

Viking - bezposrednio do akumulatora ( no poza wylacznikiem ) jest podpiety voltomierz. W trakcie hamowania napiecie spada np o 0,5V, przy kierunkowskazach potrafi spasc o 1V. A przy wielu rzeczach nagle tak swiruje ze voltomierz wskazuje 9V !!
Sprobuje wziac drugi voltomierz, podpiac do klem ( juz taki zwyczajny miernik ) i na nim sprawdzic. Jesli on tez tak bedzie wskazywac to moze rzeczywiscie aku?

Cordoba - czy to moze byc przelacznik, jesli to samo dzieje sie przy dmuchawie? To nie jest kwestia samego przelacznika zespolonego, dmuchawa sprawia ten sam problem. Hamulec, wsteczny tez - zarowki. Przelacznik byl rozbierany i czyszczony w zimie, poniewac kierunkowskazy swirowaly ( czesty problem opisywany na forum ).

Zeshky - Klemy oczyscilem w sobote, po czym na drugi dzien dolewalem plynu hamulcowego i widzialem ze byly w takim samym stanie. Dalem tez na nie smar itd. Masa wyglada ok. Tzn nieraz ja widzialem, wyglada jak wczesniej, nic nowego, nic specjalnego. Ale moznaby w sumie na niej porownac napiecie, a na bezposrednio akumulatorze.
Ale z drugiej strony przy blotniku masa moze byc ok, a w innym miejscu skad zalozmy jest masa podciagnieta bedzie rdza i kicha...

Sprobuje dzis przelozyc akumulator od taty i chwile pojezdze.
Mimo wszystko licze i stawiam na ten akumulator! Ogromna nadzieja :D Bo jednak cos to kosztuje, ale przynajmniej prosta sprawa.

Pozdrowienia!

Autor:  davejr [ sob sie 28, 2010 11:11 am ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

sprawdź czy się alternator grzeje, odpal zimne autko i jak masz walnięty aku to altek się nagrzeje tak że nawet nie można go dotknąć, jeśli sie tak dzieje to szybko wymień akumulator bo rozwalisz alternator
a jakie wskazuje ci ładowanie voltomierz?

Autor:  Pio [ sob sie 28, 2010 1:32 pm ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

Hej.

Bylem dzis w miejscu gdzie wymieniaja akumulatory i sprawdzaja ich stan.
Bardzo sympatyczny mechanik sprawdzil akumulator, cele itd i wyszlo na to ze akumulator jest w super stanie.
Jedyne z czym jest problem to jest minimalnie niedoladowany, ale bardzo nieznacznie.

Trzyma dobre napiecie jak jest wylaczony itd.

Po wlaczeniu alternator laduje go na okoo 13,4 na wlaczonych swiatlach, wiec nie najlepiej, a alternator w lipcu byl regenerowany. Tak wiec nie jest perfect, ale tyle to tez nie jest tragedia.

Moj voltomierz natomiast wskazuje miedzy 13,5 - 13,9 w trakcie jazdy, rowniez na dmuchawie. Chyba, ze zacznie swirowac, ale dzis np ten problem sie nie powtorzyl.

Plan mam taki poki co:
przeczyscic jeszcze raz idealnie klemy, polozyc je na towocie.
Odkrecic mase od auta i tam rowniez przeczyscic. W sumie wszystko pod maska jest brudne po ostatnich jazdach, moze miedzy kabelek masowy a blache dostalo sie troche mułu, piachu :D

Licze na to, ze to rozwiaze problem.

Nienawidze takich sytuacji kiedy nie wiadomo co sie dzieje.

Pozdrawiam i dziekuje!

Autor:  wieniovitara [ sob sie 28, 2010 8:53 pm ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

Masz zwarcie w wiązce od świateł a jak nie tam to gdzieś indzie ale to napewno zwarcie panie kolego.

Autor:  Pio [ ndz sie 29, 2010 5:53 pm ]
Tytuł:  Re: Problem z elektryka?

Ta glowna wiazka co w lewym progu idzie byla robiona :D

Natomiast po zrobieniu tego co pisalem wczoraj narazie wszystko jest w porządku. Zrobilem prawie 100km, caly czas mocno to obserwujac. Ciekawe....

Jak cos, to bede pisal - obym nie musial!!!!! :evil: :evil: :evil:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/