pavelito pisze:
Mam podobny problem bo na łące trochę przy gazowałem vitarkę i zaczęło mi ciurkiem lecieć paliwo z tego odpowietrzenia pod spodem.
Musisz zrobić następujący manewr, odłączyć ten gruby wężyk od filtra węglowego i wtłoczyć do rurki powietrze najlepiej sprężone to będziesz słyszał czy syczy czy bulgocze w baku, jeśli bulgocze musisz na na dole podmienić przewody jak coś wyślę ci zdjęcie jak to ma wyglądać. A jak nie chcesz żeby leciało to pod spodem puszki podepnij wężyk gumowy przezroczysty do góry to potem będziesz obserwował czy pojawia się paliwo w tym wężyku. Najwidoczniej ktoś pomieniał przewody przy baku i nie zrobił tego jak należy, więc miałem przykrą niespodziankę jak mi zeszło całe paliwo z baku.Tak podsumowując w tej puszce węglowej nie powinno być paliwa nie w takich ilościach jak piszesz i jak było u mnie, to jest skraplacz oparów, więc powinno zejść czasami po jakiejś kropli paliwa z tego dzióbka pod spodem.