suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest wt cze 04, 2024 4:31 am

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: śr cze 04, 2008 2:30 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 02, 2008 9:09 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Wyszków
Witam...
A mianowicie mam pewien problem z Vitarką(89r, 1,6, 8V)
Dziwna przypadłość ogarnia Vitkę jak postoi troszkę tzn ponad godzinkę powiedzmy, po czym czasem nie chce odpalić, albo podczas początkowej jazdy silnik zaczyna gasnąć, zaczyna sie dusić, na wolnych obrotach niby chodzi, ale tak na styk możliwości czyli obroty około 400 i niżej z wielkimi nierównościami obrotów, jak wciskam gaz to się dusi jeszcze bardziej aż do zgaśnięcia, jadąc przy wiekszej prędkości jakoś daje rade bo trwa to około 10..20 sek i prędkości nie zdążę wytracić i jak ręką odjął za chwile, jednak jeśli przypadłość trafi na uruchamianie silnika to nie ma szans odpalić, jednak po kilku minutach prób zapala.
Podczas tej akcji całej śmierdzi paliwem nie przepalonym chyba i z tłumika czarny dym wali, po wszystkim wszystko wraca do normy i dymek jest ok.
Stwierdzam teraz że przypadłość ogarnia Vitkę za każdym razem gdy ciepły silnik odpalam po małym postoju, a jako że teraz ciepło na dworze to za każdym uruchomieniem ją to atakuje, wcześniej chłodniej było to zdarzało sie tylko jak autko było ciepłe po jeździe i postało z godzinkę, a teraz silnik jest cieplejszy cały czas jako że stoi na słonku i problem jest za każdym uruchomieniem, wiec tu też widze powiązanie temperatury silnika z problemem.
Problem po każdym uruchomieniu silnika powstaje tylko raz, później można smigać całymi godzinami i nic, aż po jakiejś dłuższej przerwie w podrózy na około ponad 30 min powiedzmy.
Częściej występuje po przejechaniu powiedzmy kilkuset metrów, ale jak wspomniałem czasem i z miejsca jej się zdarzy.

Dodam jeszcze że z kodów błyskowych Vitka wyświetla wszystko ok.
Wymieniony filr powietrza, przewody wys. nap., świece.

Mam nadzieję żę ktoś naprowadzi cóż to może być za dziwny numer co mi Suza odwala :D


Na górę
Post: śr cze 04, 2008 9:59 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: pn wrz 17, 2007 10:08 am
Posty: 288
Lokalizacja: Kraków
Skoczek22 pisze:
Witam...
A mianowicie mam pewien problem z Vitarką(89r, 1,6, 8V)
Dziwna przypadłość ogarnia Vitkę jak postoi troszkę tzn ponad godzinkę powiedzmy, po czym czasem nie chce odpalić, albo podczas początkowej jazdy silnik zaczyna gasnąć, zaczyna sie dusić, na wolnych obrotach niby chodzi, ale tak na styk możliwości czyli obroty około 400 i niżej z wielkimi nierównościami obrotów, jak wciskam gaz to się dusi jeszcze bardziej aż do zgaśnięcia, jadąc przy wiekszej prędkości jakoś daje rade bo trwa to około 10..20 sek i prędkości nie zdążę wytracić i jak ręką odjął za chwile, jednak jeśli przypadłość trafi na uruchamianie silnika to nie ma szans odpalić, jednak po kilku minutach prób zapala.
Podczas tej akcji całej śmierdzi paliwem nie przepalonym chyba i z tłumika czarny dym wali, po wszystkim wszystko wraca do normy i dymek jest ok.
Stwierdzam teraz że przypadłość ogarnia Vitkę za każdym razem gdy ciepły silnik odpalam po małym postoju, a jako że teraz ciepło na dworze to za każdym uruchomieniem ją to atakuje, wcześniej chłodniej było to zdarzało sie tylko jak autko było ciepłe po jeździe i postało z godzinkę, a teraz silnik jest cieplejszy cały czas jako że stoi na słonku i problem jest za każdym uruchomieniem, wiec tu też widze powiązanie temperatury silnika z problemem.
Problem po każdym uruchomieniu silnika powstaje tylko raz, później można smigać całymi godzinami i nic, aż po jakiejś dłuższej przerwie w podrózy na około ponad 30 min powiedzmy.
Częściej występuje po przejechaniu powiedzmy kilkuset metrów, ale jak wspomniałem czasem i z miejsca jej się zdarzy.

Dodam jeszcze że z kodów błyskowych Vitka wyświetla wszystko ok.
Wymieniony filr powietrza, przewody wys. nap., świece.

Mam nadzieję żę ktoś naprowadzi cóż to może być za dziwny numer co mi Suza odwala :D


Silnik krokowy ale nie wiem czy to jest w suzi , mialem takie same objawy kiedys w pegegocie


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 04, 2008 10:06 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: pt lut 16, 2007 11:25 am
Posty: 194
Lokalizacja: Sosnowiec
Mam podejrzenie że może to być objaw zacierania się wtryskiwacza benzyny ,który sie zawiesza i puszcza paliwo do kolektora.
Szcególnie upierdliwe jak na postoju zalewa kolektor bo odpalić ciężko i straty cennego paliwa ogromne.
Lekarstwo to raczej wymiana . Można spróbować umyć w myjce ultradźwiękowej , ale jeśli przyczyną jest korozja od wody w paliwie to raczej marne szanse.

A i przepuszczający wtryskiwacz można zaobserwować po zdjęciu kolektora i wtedy widać jak leje po przepustnicy .
Mowa oczywiście o monowtrysku.

_________________
SUZUKI VITARA 1.6 l 16 V (Szara Eminencja)
SUZUKI VITARA 2.0 l 16 V (Błękitny Grom)


Na górę
Post: sob cze 07, 2008 4:00 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 02, 2008 9:09 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Wyszków
Hmmm...
Dzienx za porady :D
Mój mechanik twierdzi że to jakiś zawór spalinowy zwrotny sie przywiesza podobno i ten czarny dym od tego niby, ale nie wiem czy Vitka cos takiego posiadywuje :D Muszę pogrzebać, może coś znajdę :wink:


Na górę
Post: pn cze 09, 2008 5:28 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 1:09 pm
Posty: 3237
Lokalizacja: Gdynia
Skoczek22 pisze:
Hmmm...
Dzienx za porady :D
Mój mechanik twierdzi że to jakiś zawór spalinowy zwrotny sie przywiesza podobno i ten czarny dym od tego niby, ale nie wiem czy Vitka cos takiego posiadywuje :D Muszę pogrzebać, może coś znajdę :wink:

EGR w silniku 1,6 8V :shock: :shock: :?: . Chyba musisz zmienić mechanika.... :wink: :mrgreen:

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60


Na górę
Post: pn cze 09, 2008 9:12 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 02, 2008 9:09 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Wyszków
hehe... :D Mechanik stwierdził nie widząc problemu, tylko z opowieści narazie :D
twierdził że jesli cos takiego mam to znaczy że to to, ale skoro nie ma mam to szukam dalej :D
Dziś sie przyjrzałem z bliska i odłączałem po kolei wszystko co sie dało i już wiem mniej wiecej jak zepsuć Vitkę...he he :wink:
Tzn wiem co się dzieje mniej wiecej jak coś tam odłączę...
Jeśli problem wystąpi spróbuje pogrzebać z tą wiedzą co już załapałem :D


Na górę
Post: wt cze 10, 2008 1:27 am 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 02, 2008 9:09 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Wyszków
No więc zapytam do czego w takim razie służy u mnie w Vitce elektrozawór EGR i jakiś zawór recyrkulacji spalin i jeszcze mam regulator ciśnienia jakiś, wszystko jest ładnie spięte, nie wiem czy działa, ale na co to w takim razie?? I jeśli już, to jak to ma działać??
No i dlaczego to jeszcze jest rozgałęzione gdzieś do rozdzielacza jakimś przewodem podciśnienia??
Na dobrą sprawę rozpięcie tego wszystkiego nic nie zmienia, ale chyba do czegoś to powinno służyć :D

A szukając problemu gaśnięcia Vitki, że jeśli to miałby być problem w tym obrębie to Vitka się dusi jak pogrzebię przy tym zaworze recyrkulacji i tam wcisnę taką membranę która jest wewnątrz to Vitka zagrzana gaśnie, jeśli zimna wcale jej wtedy to nie przeszkadza. Cóż to za ustrojstwo ogólnie i na co to wszystko?? he he
Może ktoś wie to podpowie :D

Pozdroo...


Na górę
Post: wt cze 10, 2008 7:55 am 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 20, 2007 2:34 pm
Posty: 147
Lokalizacja: Rusiec k/Nadarzyna
Masmo pisze:
EGR w silniku 1,6 8V :shock: :shock: :?: . Chyba musisz zmienić mechanika.... :wink: :mrgreen:

a co że niby nie ma ??!!

_________________
ResoR - Vitara '92 1.6 8v + LPG (Blos) - Już bez Vitary :(


Na górę
Post: wt cze 10, 2008 8:09 am 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 1:09 pm
Posty: 3237
Lokalizacja: Gdynia
ResoR pisze:
Masmo pisze:
EGR w silniku 1,6 8V :shock: :shock: :?: . Chyba musisz zmienić mechanika.... :wink: :mrgreen:

a co że niby nie ma ??!!

:oops:
Jednak jest :!: Zmyliło mnie że nie widać rurki łączącej kolektory.... Hayens str 158 :mrgreen:

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60


Na górę
Post: wt cze 10, 2008 9:25 am 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 02, 2008 9:09 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Wyszków
A może jeszcze ktoś wie jak to działa i byłyby GIT??
:D
Pozdroo...


Na górę
Post: czw cze 26, 2008 10:41 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 02, 2008 9:09 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Wyszków
No więc problem zduszania rozwiązany...
A już mówię co się staneo... :wink:
W Vitce po lewej stronie silnika są dwa czujniki temperatury jakieś, jak się problem pojawił zacząłem ruszać czym się da, o dziwo pomogło poruszenie wtyczką do niższego czujnika temp po lewej stronie (zielony chyba), a zatem oczyściłem styki, przygiąłem lekko blaszki żeby było kontakt 100% i jest git, nie dusi się VItka i nie marudzi :wink:

Pozdrooo...


Na górę
Post: pt cze 27, 2008 8:58 am 
Offline
4" - błotny dziadek
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 22, 2007 4:33 pm
Posty: 2214
Lokalizacja: Gdańsk
Oooo - super!

A co to za czujnik? Szukales w manualu?

Pozdrawiam!

_________________
Klasyczna legenda - Range Rover Classic 2 drzwi 3.5 V8 gaźniki 8)
Jeszcze bardziej legendarna legenda - LR Discovery 300Tdi, w Camel Trophy :mrgreen: - Już nie ma
Legenda na kołach - LR Discovery Series II Td5 XS - Już nie ma
Już nie ma Vitary...


Na górę
Post: pt cze 27, 2008 5:24 pm 
Offline
Moderator

Rejestracja: wt lut 13, 2007 9:17 pm
Posty: 5117
Lokalizacja: Wojkowice Kościelne
Silnik: H27A
Model: GV XL7
Rok prod.: 2003
Czujnik temperatury powietrza w kolektorzre dolotowym.

Też to miałem

_________________
XL7 2,7 V6 form Juesej.


Na górę
Post: pt cze 27, 2008 5:34 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Hmmmzz.... to może i ja to mam ?
Objaw:
Jak silnik zimny to wszystko ok, po nagrzaniu obroty spadają do nieprzyjemnie niskich, muszę się zatrzymać (koła nie mogą się kręcić) i obroty podnosi komputer zdaje się. Hmmz ... ciekawe czy to styki, czy sam czujnik ... :?

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: pt cze 27, 2008 5:35 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 02, 2008 9:09 pm
Posty: 58
Lokalizacja: Wyszków
Wybadaj... Zdejmij wtyczkę z czujnika i czy jest jakaś różnica i czy pomaga jak tam pomerdasz tą wtyczka trochę, a jak nie to proponuj miernikiem wybadać oporność tego czujnika, jak sprawny to powinno cos tam się na skali zmieniać w zalezności od temp.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl