suzuki.info.pl

W rajdach się to sprawdza. Nie jednemu to tylek uratowało.

Jako hebel można zastosować pojedynczy stycznik od wyciągarki.
Może być w dowolnym miejscu i nie trzeba wtedy ciągnąć dodatkowych grubych kabli.
A sterowanie odcięciem można zrobić nawet w dziesięciu miejscach wewnątrz i zewnątrz jak ktoś potrzebuje.

Do windy się nie nada o-)


O i to jest w sumie ciekawy patent... Bo "sterować" tym można cienkim kabelkiem a jego faktycznie umieścić tak żeby kable z dużym prądem nie musiały być długie.

Ale chyba jest jakaś szansa że się to "zatnie" w pozycji załączonej...

Wystarczy potężniejszy hebel i sprawa załatwiona przecież

Styki mogą się zgrzać równie dobrze w styczniku jak i w ręcznym heblu.
Nie spotkałem się jeszcze z heblem, który przy przekręceniu mechanicznie "rozciąga" styki - zawsze to jest jakaś sprężynka odpychająca blaszkę.

Jedyny minus ujemny takiego styczniko-hebla to pobór prądu. Trzeba pamiętać żeby po użyciu deaktywować, bo parę amper ciągnie i jak się zostawi zapięty na dłużej, to się zagotuje. Najlepiej byłoby go podpiąć pod sterowanie wyciągarki, żeby się włączał tylko wtedy gdy działa wyciągarka.

A widzisz, no to w sumie kiepska sprawa skoro ciągnie dużo prądu. A podpinać pod sterownie to też bez sensu bo to by było zdublowanie tego samego co robi podstawowy stycznik załączający windę.

A z manualnymi heblami to ciekawe. W sumie nie rozbierałem nigdy, ale jeżeli faktycznie tak jest jak piszesz to też głupio.

To zostaje tylko wajcha o-)

5A to dużo (jeżeli wyciągarka ciągnie 400)?
Przemyśl jeszcze to ostatnie swoje stwierdzenie, bo ono właśnie jest bez sensu
Wsadzanie hebla przecież dubluje to, co robi stycznik załączający prąd w sterowaniu. A nikt jakoś nie neguje sensu jego posiadania

No cóż. 5A w stosunku do windy to niewiele. Ale nie wiem jak ty używasz... Jak się wciągniesz po jakąś pieczątkę to wyłączasz hebel i przy kolejnej za 5-10-15minut włączasz? Bo ja jak widzę, że zaraz będę znowu potrzebował to zostawiam włączony.
I zabezpiecza on o tyle, że jak coś pójdzie nie tak przy używaniu windy, zatnie się guzik albo przetrą kable i zewrą to mam ten główny wyłącznik prądu do niej.

A podpięcie stycznika w roli hebla I POŁĄCZENIE GO ZE STEROWANIEM WINDĄ to jest bezsensowne dublowanie.
Bo co, wciskam guzik od zwijania i on załącza "stycznik hebel" i "stycznik zwijaj"? Bez sensu. Zatnie mi się guzik albo poluzują się na nim konektory i zewrą i jestem w dupie. Hebel ma sens kiedy jest obsługiwany niezależnie od windy.
Czyli stycznik w roli hebla ma sens tylko jeżeli byłby sterowany z osobnego guzika. Ale dalej wydaje mi się, że mechaniczny włącznik jest pewniejszy.

Też jestem tego zdania

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Każdy ma prawo do zjarania auta wg własnej religii
Ja mam:
- hebel główny przy akumulatorze
- osobne heble przy każdej wyciągarce
- osobne uzbrajanie skrzynek styczników pstryczkiem na desce

...czyli potrójne zabezpieczenie a nie tylko zdublowane.
Za dużo widziałem na własne oczy (a nie tylko wyczytałem w internetach).

Czyli jednak hebel ręczny tez masz...

Najważniejsza i tak jest precyzja i jakość montażu. Jak ktoś zrobi za słabe i niechlujne łączenia w instalacji windy to i tak się będzie jarać wszystko.
Nieraz na rajdzie widzę jakie ludzie rzeźby robią z tak dużym prądem to i tak dziwne że tak mało aut się pali na rajdach...

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Oczywiście. Hebel główny do odcięcia WSZYSTKIEGO. Tak po inżyniersku powinien być jeszcze hebel do alternatora (albo odcięcie zapłonu), bo odłączenie akumulatora na pracującym silniku może zrobić kuku elektronice.
Te wielobiegunowe heble "rajdowe" mają właśnie styki do tego celu.

możesz wyjaśnić mi dokładniej jak to działa? chodzi o to aby w razie zwarcia styków przekażnika móc go wyłączyć z kabiny???dobrze rozumię??

_________________
Vitara 3D blaszanka 1991r (japan) 1,6 8V +LPG
lift 4" , opony 30x9,5x15 BFG MT KM1
i dalsze plany......

Nie. To o czym piszesz to zadanie hebla.
Chodzi o odcięcie zasilania cewek styczników.
Zdarzyło się kiedyś że pilot wkładając zdalne sterowanie do kieszeni, nie zauważył że wcisnął się przycisk i powstało lekkie zamieszanie...
Oprócz hebla (który co poniektórzy zostawiają włączony, bo za kwadrans następna pieczątka ) warto mieć właśnie podręczne odcięcie sterowania, jako "drugą szansę na przeżycie bez strat w sprzęcie".

OK . Teraz rozumię przerwa pomiedzy + za heblem a cewką przekażnika.

_________________
Vitara 3D blaszanka 1991r (japan) 1,6 8V +LPG
lift 4" , opony 30x9,5x15 BFG MT KM1
i dalsze plany......