suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Reczna wyciagarka :)
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=2674
Strona 4 z 8

Autor:  Hałas [ wt gru 11, 2012 2:11 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Tak czytam co Ty wypisujesz i albo teoretyzujesz albo ciągałeś się tym napinaczem po ulicy.
Jak auto wklei to hi-liftem na metrowej przedłużce jest czasem problem a co dopiero na napinaczu :shock:

Autor:  NuVo [ wt gru 11, 2012 7:28 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Jakby miał kiedykolwiek przyjemność machania tirforem albo samego wytaszczenia z auta tego kurewsko ciężkiego klamota z liną grubszą od kciuka to by zmienił zdanie...
Cóż niech piszą swe mądrości Ci co nie próbowali a tylko widzieli i usłyszeli...

Autor:  barte [ śr gru 12, 2012 8:31 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Hałas pisze:
Jak auto wklei to hi-liftem na metrowej przedłużce :shock:

ok, ale czy to jest bezpieczne?

wiesz ja się nie znam (serio) i pewnie masz racje - jedno wiem że moja wyciągarka, tzn. napinacz za 80 pln z Castoramy :lol: mi wystarcza. Może po prostu jeździmy w trochę innym "terenie" ?

co do tirfora to faktycznie teoretyzuje - nigdy go nie miałem i nie używałem ale wiem ile waży 30 kg i wiem jak "fajnie" pracuje się ze stalową linką. Idąc Twoim tokiem rozumowania: jeśli czasem nawet hi lift nie daje rady to może powinienem ciągnąć za sobą traktor na lawecie ?

kwestia tego co kto potrzebuje i co komu wystarcza

pozdrawiam

Autor:  Hałas [ śr gru 12, 2012 10:30 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Pytanie czy bezpieczne?
Jak się baran trafi to nie dosyć, że sobie krzywdę zrobi to i jeszcze szpadel popsuje.
Jak się taśma zerwie to bez różnicy czy napinacz czy hi-lift.
Jedynie co to można sobie rurką krzywdę zrobić.

A serio się pytam czy już próbowałeś się wyciągać takim zestawem?
Jedyna opcja jaką widzę to napinać i skakać po linie :mrgreen:
ewentualnie do plaskacza ale i tu pewnie było by ciężko, jak już 4x4 się zakopuje (nawet na szosówce) to nie widzę sensu na taki sprzęt.

Tirfora nie miałem aczkolwiek takowym machałem.
Teraz wyciągam się na zestawie hi-lift+pas transportowy z napinaczem (ale jedynie do zebrania luzów)
Nad tirforem myślałem, bo można przeciągnąć się dużo dalej "na raz", bez przepinania ale chyba jednak będę zbierał na wincha.


Mój tok rozumowania powiadasz?
Nie mieć zbyt dużej pewności, że nasz sprzęt da rade wyciągnąć autko z wtopy (z autopsji, nie było się do czego podczepić :mrgreen: )

Autor:  zax [ śr gru 12, 2012 10:35 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Hałas pisze:
(...)(z autopsji, nie było się do czego podczepić :mrgreen: )

W skrajnej desperacji wyciągnęliśmy z 1,5 roku temu vitarę windą z liną zaczepioną o połacie trawy w bagnie :mrgreen:

Autor:  Hałas [ śr gru 12, 2012 10:42 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Plan był zakopać zapasówkę, ale szpadel nie bardzo chciał kopać :mrgreen:

Autor:  Patryk32 [ śr gru 12, 2012 10:49 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

zax pisze:
Hałas pisze:
(...)(z autopsji, nie było się do czego podczepić :mrgreen: )

W skrajnej desperacji wyciągnęliśmy z 1,5 roku temu vitarę windą z liną zaczepioną o połacie trawy w bagnie :mrgreen:

Hałas pisze:
Plan był zakopać zapasówkę, ale szpadel nie bardzo chciał kopać :mrgreen:


hahahahah Polak Potrafi !!!! :lol: :lol: :lol:

Autor:  zax [ śr gru 12, 2012 10:58 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Hałas pisze:
Plan był zakopać zapasówkę, ale szpadel nie bardzo chciał kopać :mrgreen:

Nie woziłem zapasu. Główny atut Vitary mi na to nie pozwalał :mrgreen:

Autor:  barte [ śr gru 12, 2012 11:05 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

jak pisałem wcześniej - do lajtowej jazdy mi ściągacz wystarcza i polecam go każdemu kto szuka czegoś do podciągnięcia się zwłaszcza że kosztuje 80 zł i waży tyle co nic. Na co dzień wożę go w kaloszu w bagażniku a w drugim trzymam taśmę do niego :)

Ściągaczem spokojnie przeciągam swoją vitarę o 1 metr (jedno pełne nawinięcie na ściągaczu) na zablokowanych kołach (po szutrze lub trawie). To nic w porównaniu z normalną wyciągarką ale za 8 dych ciężko chcieć więcej...

w dodatku wiem że wajchująć nie wyrwę np: mocowania z samochodu i nic mi nie strzeli bo ściągacz nie ma takiej mocy jak np: hilift

w trudniejszy teren niestety ściągacz się nie nadaje i co do tego jesteśmy zgodni

Autor:  goral.tz [ pn gru 17, 2012 10:02 pm ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

BARTE
możesz podać jakiś link co za ściągacz masz??

Autor:  konradbidzinski [ ndz gru 23, 2012 12:14 am ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

barte podaj jakiegoś sznurka / fote :wink:

Autor:  Patryk32 [ ndz gru 23, 2012 9:04 am ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

hah wczoraj byłem ze znajomym mechanikiem, lawetą po auto i takim cudem co podesłałem wcześniej
Obrazek
wciągaliśmy na lawetę sprintera bez kół :mrgreen: więc nie jest to takie słabe :wink:
i tak se myślę żę z całą pewnościa starczy do vitarki jak się lekko wessa albo zawiśnie :wink:

Autor:  BARTEK W. [ ndz gru 23, 2012 9:12 am ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Dawno temu dzięki podobnej do takiej z pierwszej fotki jakie podałeś wcześniej nawet i coś udało się wygrać, ale i tak w końcu linka nie dała rady viewtopic.php?f=18&t=1422&start=390

Autor:  pawlik [ ndz gru 23, 2012 9:26 am ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

kupiłem cuś takiego (zdjęcie poglądowe) można ciągnąć przez bloczek lub bezpośrednio ,
wrażenia: wbiłem się w śnieg i do roboty -linka fi 6- 2,5metra trochę krótka , wyciągnąłem bez problemu(bez zblocza) trochę to trwało ,wymieniłem linę na 5mm -długość 7m ,wciągnąłem zahamowaną viertarę do garażu jak dla mnie to cudo wystarczy.
TAKIE JEST MOJE ZDANIE I JA SIĘ Z NIM ZGADZAM..

Autor:  jasiu266 [ ndz gru 23, 2012 9:30 am ]
Tytuł:  Re: Reczna wyciagarka :)

Też przez chwile mialem taka zabawke ale szczeze mowiac wogóle nie polecam (no chyba ze ja trafilem na taki kiepski egzemplaz) bo zeby to dzialalo trzeba bylo by miec 2 takie niby wyciagareczki... tak ktora mialem wyciagala ale pod obciążeniem auta nie chciala wracac... wiec zeby podciągnac sie dalej trzeba bylo jakos zluznic line i przepiac sie blizej :evil: a ze ta linka ma bardzo krotki zakres dzialania to trzeba czesto ta operacje "jakos" wykonywac :) no chyba ze nie mowimy o konkretnym wklejeniu tylko jakims tam podciagnieciu to moze i by byla 8) teraz mam hi lifta i zdecydowanie lepiej dolozyc do tamtego szpeju 50zl (bo ta wyciagareczka kosztowala os ok= 150 a hi lift 200) i miec cos co nas wyciagnie a dodatkowo moze podniesc auto 8)

Strona 4 z 8 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/