suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
Łańcuch. http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=4161 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Pio [ śr lis 03, 2010 1:39 pm ] |
Tytuł: | Łańcuch. |
Witam. Wiem mniej więcej co dzieje się kiedy pęknie lina od wyciągarki, kiedy pęknie kinetyk lub urwie kolucho, ale co dzieje się, gdy pęka jedno ogniwo łańcucha z ręcznych wyciągarek? Czy takie ogniwo również zachowuje się jak pocisk? Może jest ktoś na forum kto tego doświadczył? Mam wyciągarkę ręczną, dostałem od szwagra z jakiejś fabryki. Mieli dużo wolnych, niepotrzebnych, natomiast ma ona udźwig do niecałej tony. Vitara jest cięższa, w błocie ze 100 razy, ale na płaskim na ziemi dawała radę (a dokładnie małe wzniesienie). Zastanawiam się czy wozić ją w razie potrzeby, do wyjątkowych sytuacji i ryzykować, czy odłożyć na półkę bo może mnie tylko zabić. Liczę na odpowiedź:) Pozdrawiam Serdecznie. |
Autor: | Robsik [ czw lis 04, 2010 3:39 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Mówiąc szczerze to ja bym nie ryzykował. Do takich rzeczy jet tirfor lub hilift dla wytrwałych |
Autor: | yoger [ czw lis 04, 2010 4:06 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Łańcuch za to w garażu sie przyda |
Autor: | Pio [ czw lis 04, 2010 5:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Ostatnio jak z niego korzystałem to było na ziemi/trawie pod delikatnym nachyleniem. Auto jeszcze było blokowane przez duży pniak. Zapiąłem o drzewo i taśmę i ciągnąłem. Szło tak lekko, przyjemnie, a auto się poruszało. Łańcuch nie był wyjątkowo mocno naprężony. Ale może to tylko złudzenie? Dobre przełożenie i to tego kwestia hm? A jeśli zastosowałbym jakąś dźwignię i stałbym z boku to czy kolucho może polecieć w każdą stronę? Kto miał z tym bliższe spotkanie? Życie mi miłe i wole chyba zostawić auto w błocie niż samego siebie jak dostane pociskiem.. ( hi-lift - owszem, ale jeszcze nie dziś, bo potrzebuję więcej kasy ) Dzięki, pozdrawiam! |
Autor: | Gofer [ czw lis 04, 2010 6:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
łańcuch jak szczeli to idzie jak przecinak, sam byłem świadkiem jak w lesie drzewo wyciągali traktorem i targał je po ziemi na bardzo długim łańcuchu a jak szczelił to było widać jak leciał i się od drzew odbijał, tak samo jest grozny jak lina stalowa z wyciągarki, więc należy się z tym obchodzić z głową P.S nie odradzam każdego sposobu wyciągania bo każdy jest dobry tylko użyć go z głową, najlepiej łańcuch to nisko ziemi żeby szegł by miał się w razie czego o coś wyhamować. |
Autor: | yoger [ czw lis 04, 2010 7:33 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Z tym, że w tirforach pójdą sworznie zamiast rwać linę i jest bezpiecznie (przynajmniej w tych których używaliśmy do usuwania zawieszeń w lesie) a łańcuchy to nigdy nie wiadomo gdzie to najsłabsze ogniwo będzie |
Autor: | Pio [ czw lis 04, 2010 10:42 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Super! Dzięki wielkie za informacje. Przekonaliście mnie, wywalam to z auta, żeby nie kusiło. Życie o wiele ważniejsze!! Pozdrawiam! |
Autor: | artzi [ pt lis 26, 2010 11:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Byłem świadkiem naciągania pojazdów po dzwonie w fachowym warsztacie - zerwany łańcuch jest jest jak pocisk! Lepiej nie stać mu na drodze.... |
Autor: | slaw [ pt lis 26, 2010 11:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
artzi pisze: Byłem świadkiem naciągania pojazdów po dzwonie w fachowym warsztacie - zerwany łańcuch jest jest jak pocisk! Lepiej nie stać mu na drodze.... a jednak stosuja tam łancuchy dlatego ze sa bespieczniejsze od lin stalowych |
Autor: | Pio [ sob lis 27, 2010 3:06 pm ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Moja wyciągarka od Waszych pierwszych postów już nie leży w aucie Trzeba być ostrożnym! |
Autor: | artzi [ śr gru 08, 2010 12:28 am ] |
Tytuł: | Re: Łańcuch. |
Ale z "blacharskiego" doświadczenia wiem iż zdrowy rozsądek przy "targaniu" jest niezbędny! Wszystkim sobie zrobimy krzywdę robiąc na siłę ! ...ale można tez wszystkim pracować czując granicę Jeśli Masz to co myślę to ciężko to urwać( widziałem jak przestawia się tym mur !) |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |