suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
Blog remontowy TRACKERA http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=1121 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | tracker [ śr lip 30, 2008 10:36 pm ] |
Tytuł: | Blog remontowy TRACKERA |
Witam po długiej nieobecności na błotnym forum ![]() Nie miałem czasu tu zaglądać, bo upalałem non stop w terenie ( zabudowanym ![]() Dobra, ale przejdźmy do tematu. Otóż po długich godzinach spędzonych przed telewizorem i namiętnym oglądaniu programów z serii PoTURBOwani, Monster Garage, Amerykański Hot Rod itp, doszedłem do wniosku, że remont auta spokojnie oblecę w tydzień ![]() Począwszy od dziś będę się z Wami dzielił moimi dokonaniami i rozśmieszał do łez, opisując nierówną walkę człowieka z maszyną ![]() Auto- Geo Tracker 1.6 8V z 1992. Od 2000 roku towarzysz w doli i niedoli. Zadanie- Remont tylnej części nadwozia ( prawdopodobnie z wymianą tylnej części ramy ). Wymiana przednich błotników ( + założenie nadkoli ), atrapy i tylnych lamp na nowe ![]() Drobiazg w postaci pomalowania całości ( a na jaki kolor, to może jutro ) Czas wykonania zadania- od poniedziałku 4VIII2008 do soboty 9VIII2008 Niemożliwe???? ![]() Autko na dzień dzisiejszy wygląda tak: ![]() ![]() ![]() Idę do deski kreślarskiej. Do jutra ![]() |
Autor: | ResoR [ czw lip 31, 2008 7:36 am ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
U ojca w Piasecznie będziesz robił .. czy gdzieś u siebie ? |
Autor: | tracker [ czw lip 31, 2008 7:42 am ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
U ojczulka. Jak będziesz chciał to podjedź. Cały tydzień będę tam siedział ( a do czwartku to na 100% ). |
Autor: | tracker [ czw lip 31, 2008 8:58 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
Dziś dzień pierwszych zakupów. Dawno nie przepuściłem takiej gotówki dla przyjemności ![]() ![]() Błotniki i atrapa z Polcaru, grzybek snorkla z Allegro i hak za 270zł ( najlepsza cena ) z Warszawskiej Woli. Nakupiłem też wszystko co potrzeba by zrobić otwieraną tylną część zabudowy. Jako, że w odróżnieniu od w/w programów na Discovery nie będę dysponował kilkunasto osobową ekipą pomocników, to nieco "oszukam" czas ![]() Otóż za robienie tylnej części biorę się od jutra, więc mam nadzieję naprawdę ze wszystkim wyrobić się w czasie ![]() Przygotowuję kilka rysunków by uwidocznić zmiany jakie mam zamiar wprowadzić. myślę, że na jutro będą gotowe. |
Autor: | ResoR [ pt sie 01, 2008 7:56 am ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
tracker pisze: U ojczulka. Jak będziesz chciał to podjedź. Postaram się. Powiedz jeszcze w jakich godzinach ... bo ja to po robocie dopiero będę mógł zajechać. |
Autor: | tracker [ pt sie 01, 2008 8:38 am ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
Pewnie od 9:00 do 18:00-19:00 ( wszystko zależy od kondycji ojczulka ![]() ![]() |
Autor: | michal-z [ pt sie 01, 2008 4:56 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
A skąd u Ciebie nalepa "kaszebe"? ![]() zdjąłeś już błotniki?jak wyglądają u Ciebie nadkola?Też ciężka praca z łataniem dziur penetrujących komorę silnika?ja(a raczej mój blacharz)właśnie jestem na tym etapie ![]() |
Autor: | tracker [ pt sie 01, 2008 9:08 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
michał-z pisze: A skąd u Ciebie nalepa "kaszebe"? ![]() zdjąłeś już błotniki?jak wyglądają u Ciebie nadkola?Też ciężka praca z łataniem dziur penetrujących komorę silnika?ja(a raczej mój blacharz)właśnie jestem na tym etapie ![]() W Gdyni i na Kaszubach ( Kszeszna )mam rodzinę, stąd nalepka ![]() Wszystkie prace blacharskie pokażę od poniedziałku na fotkach, choć w komorze silnika to dziur specjalnie nie ma ( ale nadkola powinny poprawić Twój nastrój ![]() |
Autor: | michal-z [ pt sie 01, 2008 9:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
w Kszesznej spędziłem na wakacjach całe dzieciństwo ![]() ![]() pozdrowię od Ciebie okolice w najbliżym czasie ![]() |
Autor: | tracker [ pt sie 01, 2008 10:03 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
Dzięki. W tym roku wyjątkowo nie będziemy, ale w przyszłym pewnie się spotkamy Zgodnie z zapowiedzią remont powolutku się rozkręca. Narazie w sielskiej, działkowej atmosferze lecz dość prężnie idzie do przodu. Dziś moja tylna zabudowa otrzymała zawiasy, dzięki którym będzie można dużo łatwiej zapakować skrzynkę piwa lub innej oranżady. Oczywiście tu jeszcze pomaga mi syn więc było mi zdecydowanie łatwiej. ![]() Zawiasy po 4,60zł/szt z Castoramy. Polecam ![]() ![]() ![]() |
Autor: | tracker [ ndz sie 03, 2008 7:55 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
No, jutro zaczynam zabawę. W Weekend dużo nie zrobiłem bo lało, a i w niedzielę jeszcze opłakiwałem 8 miejsce Kubicy i "świetny" wyścig Massy ![]() Udało się jadnak zrobić zapięcia do tylnej pokrywy ![]() ot, taka większa walizka ![]() Odwiedziłem też Dobrego Człowieka ![]() ![]() ![]() Jutro wieczorem ( o ile naturalnie będę jeszcze się ruszał ), potężna dawka mocnych wrażeń w filmie jakże erotycznym: " Rozbieranie Vitary " Zapraszam |
Autor: | tracker [ pn sie 04, 2008 10:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
PONIEDZIAŁEK Rozbieranie mojej Vitarki przypomina nieco obieranie spróchniałego drzewa z kory. Ani to miłe, ani estetyczne ![]() Zaczęło się lajtowo. Zdjęcie zderzaka, klapy i kilku pierdułek. Nieco kłopotu było z wyciągnięciem wiązki elektrycznej, która przez kilku właścicieli była notorycznie naprawiana a co za tym idzie - pogrubiana. Na szczęście korozja tak zjadła tylny pas, że miałem pogląd na wszystko co w środku się plątało. Dla niewtajemniczonych oświetlenie tablicy rej. jest ostatnim ogniwem elektrycznej plątaniny. Potem prawa i dopiero lewa lampa. Cała wiązka jest puszczona w tylnej belce pod progiem bagażnika. ![]() Wyjęcie zbiornika gazu, to po walce z kabelkami prawdziwa przyjemność ![]() Wystarczy włożyć zapałkę do otworu....zaraz, zaraz. Wróć! Wystarczy zakręcić gaz przy butli, odpiąć elektrykę i powoli odkręcać przewody. Troszkę posyczy i przestanie. Jak po dwóch godzinach jeszcze będzie syczeć to znaczy , że coś spie..liśmy ![]() Jeśli ktoś bał się gazu, to niech nie zabiera się lepiej do zbiornika paliwa ![]() U mnie poszło łatwiej niż miało. Odczepiłem wężyki, elektrykę i odkręciłem dwie śruby z tyłu nadwozia. podwiązałem zbiornik pasem, by spokojnie odkręcić jeszcze dwie śruby od przodu zbiornika ![]() Gdy wczołgałem się pod auto by dokończyć dzieło zniszczenia, spojrzałem na belkę do której przykręcony jest zbiornik i... stwierdziłem, że nie będę go odkręcał. Zabrałem pas, poczekałem 4sek. i zbiornik wraz z belką poprzeczną ramy, spadł na ziemię ![]() ![]() Około godziny 14stej, Geo wyglądało tak: ![]() ![]() A po 17 już tak: ![]() Teraz zanim pokażę resztę zdjęć dwie sprawy: 1. Zniszczenia tylnej części w moim aucie były spowodowane kilkoma najechaniami przez inne pojazdy. Trzy skończyły się wystrzeleniem poduszek u sprawców, a ja zawsze docierałem do domu o własnych siłach. Nie mają one wiele wspólnego z off-roadem a doszło do nich w terenie...zabudowanym ![]() 2. Jeśli macie słabe nerwy, lub przy monitorze są dzieci to nie oglądajcie tego ![]() Pęknięta lewa podłużnica ramy: ![]() I prawa: ![]() Generalnie tył ramy nie kwalifikuje się do naprawy. Na szczęście czeka już organ zastępczy ![]() Na zakonczenie i jako taki mały zwiastun tego co będzie jutro, popatrzcie na ostatnią fotkę ( to akurat dość typowe dla Vitary miejsce wentylacji ![]() ![]() |
Autor: | Chalski [ wt sie 05, 2008 8:07 am ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
No cóż - jakbym widział swoją vitarke 5d kilka miesięcy temu - u mnie na szczęscie rama nie popękana ale ten wspornik trzymający zbiornik też nie wygląda najlepiej - narazie został ale nie wiadomo ile wytrzyma. Patrząc na dziure w nadkolu proponuje dokładnie obadać młotkiem całą podłoge bagażnka - u mnie okazało się że całość trzyma się właściwie słowo honoru na wygłuszeniach - efektem jest nwa podłoga z blachy 0,8mm i wzmocnienia pod nią |
Autor: | tracker [ wt sie 05, 2008 9:36 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
Ja to już więcej wolę nic młotkiem nie badać ![]() Mój ojczulek zaznacza, że nie podejmuje się podobnych napraw i prosi by w tej sprawie do niego nie dzwonić. Cyt: " Takiej zarazy w warsztacie to już nie chcę więcej widzieć " ![]() UWAGA ! Nie oglądać w pobliżu samochodu. Ryzyko zarażenia rdzą ![]() Naprawdę fajnie popatrzeć jak pracuje fachowiec z ponad 35-letnim stażem pracy ![]() Ostatnie chwile starej części ramy. Łza w oku raczej mi się nie kręci ![]() ![]() Zwróćcie uwagę, że stary fragment ramy ( po lewej ) rozpadł się jeszcze berdziej. Całkowicie odłączyła się prawa podłużnica ![]() ![]() Ja też wyglądam jak bym był do wymiany ![]() A tak wygląda spód Trackera po operacji: ![]() Dzięki precyzyjnem wymierzeniu cięcia, wszystko pasowało do siebie jak trzeba: ![]() I na koniec dnia, rama po zespawaniu i wzmocnieniu wygląda tak: ![]() UWAGA ! TEGO RODZAJU NAPRAWA MOżE BYć WYKONANA WYłąCZNIE PRZEZ SPECJALISTę. NIE RóBCIE TEGO W DOMU ! Tu wykonuje ją blacharz z naprawdę ogromnym doświadczeniem. Ten uśmiech mówi wszystko: ![]() Jutro cd. Składanie tyłu i wyspawywanie nadwozia. Zapraszam jak zwykle wieczorem na relację. |
Autor: | czaya [ wt sie 05, 2008 9:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Blog remontowy TRACKERA |
no, no. a nie wierzyłem że możesz się zmieścić w terminie ![]() walcz dalej ![]() |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |