suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

malowanie całego auta
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=11633
Strona 2 z 4

Autor:  NuVo [ śr lut 12, 2014 9:26 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

Dwa litry do cabrio to opierdzielisz w środku, na zewnątrz i jeszcze zostanie parę setek.

Autor:  DominikLong [ śr lut 12, 2014 9:38 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

sasiad pisze:
dzisiaj dzwoniłem do lakiernika
-farba poliuretanowa,podobno w wojsku malują nią samochody ,odporna na zarysowania ,cena ok350PLN za litr ,potrzeba na pewno 2l
-malowanie ,150PLN za element(czyli drzwi ,maska ,błotnik........)


Kupując bezpośrednio z Niemiec, zapłacisz za 2,5 litra tej farby z wysyłką około 330 zł.
http://www.militaerlacke.de/lack/1kkuns ... /index.php

Autor:  sasiad [ ndz lut 16, 2014 2:16 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

a może ją okleić :idea: ,okleina tania ,żonie skubnąć suszarkę do włosów i próbować ,próbować podobno dobra folia wiele wybacza(przyklejasz i odklejasz aż do skutku) :?:

Autor:  Lukasz Hunter [ ndz lut 16, 2014 3:16 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

moja vitara oklejona i jestem bardzo zadowolony że skorzystałem z tej metody!

Autor:  NuVo [ ndz lut 16, 2014 3:33 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

Łukasz Hunter pisze:
moja vitara oklejona i jestem bardzo zadowolony że skorzystałem z tej metody!


Bo? :roll:

Autor:  Lukasz Hunter [ ndz lut 16, 2014 3:42 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

NuVo pisze:
Łukasz Hunter pisze:
moja vitara oklejona i jestem bardzo zadowolony że skorzystałem z tej metody!


Bo? :roll:

Bo, Już ponad rok temu oklejałem auto, wyszło mnie to 70zł. I po roku katowania w ciężkim terenie, jak i na wielu rajdach, folia uszkodziła się tylko w kilku miejscach przy bardzo ostrych spotkaniach z drzewami, i sama folia się zdarła, ale po jej zerwaniu i wyczyszczeniu powierzchni lakier jak przed rokiem czyli igła i w każdej chwili można zerwać folię i nakleić nową lub zakleić kawałkiem folii ubytek. a jeśli znudzi się nam kolor auta to kupujemy folię w innym kolorze i oklejamy na starą folę lub zrywamy ją i znów na lakier :)

Autor:  NuVo [ ndz lut 16, 2014 3:44 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

No i nie można było tak od razu napisać?

Autor:  Lukasz Hunter [ ndz lut 16, 2014 3:47 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

NuVo pisze:
No i nie można było tak od razu napisać?

Można było :p ale pisałem z tel i nie chciało mi się rozpisywać :p

Autor:  rajmus [ ndz lut 16, 2014 6:05 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

Jak za 70 zł okleisz auto to już jadę do Ciebie na zmianę koloru auta. O ile dobrze pamiętam rozpisywaliśmy się już w tym temacie. Koszt 70 zł owszem folią ploterową , której metr kw kosztuję 10 zł + - w zależności od firmy i koloru a która nie jest przeznaczona do oklejania całych aut i się do tego nie nadaje. Ty oklejasz sobie sam dodaj że zwykły laik sam sobie tego dobrze nie zrobi i tu już do tych 70zł dochodzą koszty robocizny a nie będzie to przysłowiowa flaszka bo roboty przy tym trochę jest. W razie czego sam sobie poprawisz. Zgodzę się że na prostych elementach gdzie nie trzeba dużo podgrzewać i naciągać foli jakoś to będzie trzymało. Oklejanie auta tą folią porównałbym do pomalowania samochodu wałeczkiem zwykłą farbą olejną. :lol: Oklejając sobie ok ale klientowi nawet bym tego nie zaproponował zajmując się tym zawodowo :mrgreen:

Autor:  Lukasz Hunter [ ndz lut 16, 2014 6:12 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

rajmus pisze:
Jak za 70 zł okleisz auto to już jadę do Ciebie na zmianę koloru auta. O ile dobrze pamiętam rozpisywaliśmy się już w tym temacie. Koszt 70 zł owszem folią ploterową , której metr kw kosztuję 10 zł + - w zależności od firmy i koloru a która nie jest przeznaczona do oklejania całych aut i się do tego nie nadaje. Ty oklejasz sobie sam dodaj że zwykły laik sam sobie tego dobrze nie zrobi i tu już do tych 70zł dochodzą koszty robocizny a nie będzie to przysłowiowa flaszka bo roboty przy tym trochę jest. W razie czego sam sobie poprawisz. Zgodzę się że na prostych elementach gdzie nie trzeba dużo podgrzewać i naciągać foli jakoś to będzie trzymało. Oklejanie auta tą folią porównałbym do pomalowania samochodu wałeczkiem zwykłą farbą olejną. :lol: Oklejając sobie ok ale klientowi nawet bym tego nie zaproponował zajmując się tym zawodowo :mrgreen:

Nie zajmuję się zawodowo oklejaniem aut i w teren nada się folia zwykła ploterowa, ale jeśli chcesz wylewaną to 200zł max na cabrio, a lepiej samemu okleić co można ewentualnie zerwać i jeszcze raz nakleić, niż samemu uczyć się malować własne auto, z tym już za dużo nie zrobisz :P

Autor:  rajmus [ ndz lut 16, 2014 6:39 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

Łukasz Hunter pisze:
rajmus pisze:
Jak za 70 zł okleisz auto to już jadę do Ciebie na zmianę koloru auta. O ile dobrze pamiętam rozpisywaliśmy się już w tym temacie. Koszt 70 zł owszem folią ploterową , której metr kw kosztuję 10 zł + - w zależności od firmy i koloru a która nie jest przeznaczona do oklejania całych aut i się do tego nie nadaje. Ty oklejasz sobie sam dodaj że zwykły laik sam sobie tego dobrze nie zrobi i tu już do tych 70zł dochodzą koszty robocizny a nie będzie to przysłowiowa flaszka bo roboty przy tym trochę jest. W razie czego sam sobie poprawisz. Zgodzę się że na prostych elementach gdzie nie trzeba dużo podgrzewać i naciągać foli jakoś to będzie trzymało. Oklejanie auta tą folią porównałbym do pomalowania samochodu wałeczkiem zwykłą farbą olejną. :lol: Oklejając sobie ok ale klientowi nawet bym tego nie zaproponował zajmując się tym zawodowo :mrgreen:

Nie zajmuję się zawodowo oklejaniem aut i w teren nada się folia zwykła ploterowa, ale jeśli chcesz wylewaną to 200zł max na cabrio, a lepiej samemu okleić co można ewentualnie zerwać i jeszcze raz nakleić, niż samemu uczyć się malować własne auto, z tym już za dużo nie zrobisz :P

Zwykłą olejną farbą i wałeczkiem każdy da radę :lol: A z folią nawet zwykłą nie koniecznie :mrgreen:

Autor:  robercik9222 [ ndz lut 16, 2014 10:35 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

Ok, dzięki wielkie za odpowiedzi odnośnie malowania i oklejania.

Tylko, że mam mały problem, a mianowicie i tak muszę malować całe auto bo zaczyna sobie rdzewieć na spodzie drzwi (lewych i prawych), obok kierunkowskazu z lewej strony no i po stłuczce. Prawdopodobnie na 80% zostanę przy oryginalnym kolorze. W sumie to i tak znajomy ojca będzie malował te auto wraz z blacharką ewentualną i robocizną za ok 1600 zł -1900 zł.

Czytając sobie o tych foliach wylewnych to ich trwałość jest na ok 6 lat. W sumie z jednej strony na auto będzie trzeba wydać ok 500 zł za samą folię, no dobra może i taniej ale czy warto się bawić w oklejanie ?

Czekam na dalsze opinie za i przeciw.

Pozdrawiam.

Autor:  biernik [ pn lut 17, 2014 10:59 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

Nie warto oklejac, na teren zwlaszcza, przy rozgrzanej karoseri, folia na byle krzaku sie sciora, , mialem oklejona audiczke , wiec mam doswiadczenie, scioralem ja o sam zywoplot :-)

Autor:  sasiad [ wt lut 18, 2014 7:05 am ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

biernik pisze:
Nie warto oklejac, na teren zwlaszcza, przy rozgrzanej karoseri, folia na byle krzaku sie sciora, , mialem oklejona audiczke , wiec mam doswiadczenie, scioralem ja o sam zywoplot :-)


w takim razie w upalne dni trzeba cały czas chłodzić karoserię -w błoto i do wody vitarkę :lol:

Autor:  biernik [ sob lut 22, 2014 12:56 pm ]
Tytuł:  Re: malowanie całego auta

Jakoś ta moja wypowiedz, jak teraz czytam, nielogicznie brzmi :), ale potwierdzam, nic się z folią nie dzieje, jak się z nią nic nie robi, ale łątwo się rysuje, jak jest gorąca :).
Tak więc do błota się nadaje :)

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/