suzuki.info.pl

Witam,stałem się już posiadaczem długo wyczekiwanej Vitarki.Auto ma mi służyć głównie do wypadów na polowania a,że w środku oprócz mnie będzie także kolega a na tylnym siedzeniu pies,na kosz do przewożenia zwierzyny zabrakło miejsca.Ta sytuacja wymusiła poszukiwania relingów żeby kosz wozić na dachu.W sieci nie znalazłem prawie nic oprócz relingów z Opla ale do longa.W punkcie kasacji pojazdów znalazłem Forda Mondeo MK1 kombi z relingami i po wstępnych oględzinach wyszło,że mogą przypasić.Ryzyko było znikome bo relingi kosztowały 40 zł.Po demontaży relingi wyglądały tak:
Wystające śruby należy wykręcić.Idzie dość topornie bo wklejone są na Loctite ale kilka odkręciłem szczypcami a 2 musiałem złapać w imadło.Następnie przednie mocowania trzeba rozłączyć wkręcając je w imadło,najlepiej przez podkładki gumowe i obluzować.Siedzą dość mocno bo wklejone są na klej przypominający Budapren.Później wystające cyple w które wkręcone były sróby należy obciąć.Ja do tego celu użyłem przecinarki kontowej i tarczki 1mm. Następną czynnością będzie obcięcie relingów o 20 cm.

Po obcięciu trzeba poprawić gwint M10.Do montażu należy przygotować silikon,6 srub M10x20 i 6 podkładek.Ja podkładki zrobiłem z blachy aluminiowej o grubości 2mm o wymiarach 30x30 z otworem na środku fi 10,2.Następnie zdejmujemy uchwyty które są przykręcone pod dachem i przeciwsłoneczne przysłony nad przednią szybą.Z okien ściągamy uszczelkę i z rantu okna ściągamy podsufitkę.Rozmieszczamy położenie relingów.Ja po rozmieszczeniu, mazakiem odrysowałem kształt gumowych uszczelek na dachu a w nich jest otwór na śruby tak,że wiedziałem gdzie wiercić.Otwory wykonałem za pomocą wkrętarki i nakiełczaka.Po między gumowe uszczelki a dach dałem silikon i skręciłem.Założyłem podsufitkę i cieszyłem się wyglądem mojej Vitarki.

dajesz kosz na hak, a zamiast relingow robisz platforme i smigasz

_________________
Rower

Ładna robota, ale jeśli chodzi o kosz do wożenia zwierzyny lepszym rozwiązaniem był by kosz przypinany na hak z tyłu, w mojej okolicy kilku myśliwych ma takie patenty, jest jeszcze opcja taz kangura z przodu który można odchylać i tam przewozić zwierzynę.

Mój kosz jest właśnie przypinany na hak ale używam go tylko do przewozu strzelonej zwierzyny do punktu skupu,co dzieje się przeważnie w nocy.Kosz niestety nie posiada atestu i poruszanie się z nim po drogach jest niedozwolone.Na noc i tak musiałbym go odpinać i chować do środka bo parkuję w blokowiskach a kosz zrobiłem cały z nierdzewki.

bo nie kumam... jak masz zalożony kosz na hak i wieziesz zwiarza to jest ok. ale jak nie wieziesz znaczy na pusto jedziesz to nie jest ok bo kosz nie ma atestu?
daj moze jakis paragraf na ten atest bo szczerze powiem pierwszy raz slysze cos takiego - a moze nie masz kosza tylko przyczepke?

_________________
Rower

Mam kosz.Jak jadę ze zwierzem to też nie jest ok ale ryzyko w nocy jest mniejsze i liczę się z tym,że w razie kontroli biorę mandat na klatę.

Atest może zostać wydany na kosz pełen dziczyzny i równocześnie nie mieć atestu kiedy jest pusty, to producent ubiega się o wydanie atestu, może mieć taką fantazję
Koszem pełnym dziczyzny łatwiej przekupić

_________________
93' 1,8 16v 235/75 MT, most stalowy diy,
Lift 4" merc w124 amory dobinsons, tył focus kombi, amory rav4
gutek.a4@gmail.com.