suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Malowanie karoserii
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=16844
Strona 3 z 5

Autor:  DAK [ wt sty 10, 2017 8:04 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

ok, biały możesz dobarwić, czarny oczywiście też. Dobarwiając przykładowo biały napotkasz dwa problemy po pierwsze nie jesteś w stanie zrobić wszystkich kolorów, przykładowo RAL 6038 lub 1016 i wiele innych, biały pigment jest poprostu ,,mdły" Druga sprawa biała Cobra ma w sobie już biały pigment, chcąc dobarwić produkt dołożysz jeszcze więcej pigmentu, obstawiam że wtedy będzie już go ok 20% a wtedy o odporności na zarysowania możemy zapomnieć. Jeżeli chcemy dobarwiać Cobre to lepiej poczekać jak novol zdecyduje się wypuścić produkt niezapigmentowany przeznaczony do barwienia. :)

Autor:  kubanos [ śr sty 11, 2017 7:51 am ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

Ja zdecydowałem sie na Raptora. Zadałem pytanie technologom z Novola czy cobre mozna nakładać w systemie mokro na mokro z ich podkładem epoksydowym, mieli się odezwać i zlali temat. Tak jak pisaliście, barwiony jest slabszy na zarysowania. Kumpel pomalował nadkola barwionym zielonym i czarnym zderzaki. Na nadkolach full rys, zderzak praktycznie zero.

Autor:  RobsonA [ śr sty 11, 2017 5:56 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

Ja także zdecydowałem sie na raptora do barwienia tylko mam pytanie odnośnie mieszania. W karcie jest napisane ze można dodać maksymalnie 10% pigmentu ale w butelce mieści sie tylko 5% które rzekomo wystarczy aby zabarwić produkt. Teraz te 5 czy 10 % to się odnosi do samego raptora (750ml) czy do raptora + utwardzacz (1000ml) ??


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  DAK [ śr sty 11, 2017 7:57 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

RobsonA pisze:
Ja także zdecydowałem sie na raptora do barwienia tylko mam pytanie odnośnie mieszania. W karcie jest napisane ze można dodać maksymalnie 10% pigmentu ale w butelce mieści sie tylko 5% które rzekomo wystarczy aby zabarwić produkt. Teraz te 5 czy 10 % to się odnosi do samego raptora (750ml) czy do raptora + utwardzacz (1000ml) ??


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk



tak, teoretycznie dajesz 10% (odnosi się to do ilości raptora nie mieszanki czyli do 750ml). Najlepszą opcją jest barwienie pigmentami z mieszalni gdzie zalecana ilość pigmentu to ok 30% (oczywiście samego czystego pigmentu- takie mocne pigmenty z reguły oferują mieszalnie przemysłowe) wtedy kupujesz sobie sam pigment bez żywicy dozujesz go 5% masz Raptora fajnie kryjącego o wysokiej odporności na zarysowania :D

Autor:  Lukasz Hunter [ śr sty 11, 2017 8:44 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

RobsonA pisze:
Ja także zdecydowałem sie na raptora do barwienia tylko mam pytanie odnośnie mieszania. W karcie jest napisane ze można dodać maksymalnie 10% pigmentu ale w butelce mieści sie tylko 5% które rzekomo wystarczy aby zabarwić produkt. Teraz te 5 czy 10 % to się odnosi do samego raptora (750ml) czy do raptora + utwardzacz (1000ml) ??


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja daje zawsze 100ml pigmentu na 1 butelkę raptora z utwardzaczem czyli na 1l

Autor:  DAK [ czw sty 12, 2017 12:14 am ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

można dać 100 i 200ml tylko po co jak krycie jest już przyzwoite przy 50ml, pamiętajmy że żywica Raptor do barwienia jest sama w sobie kryjąca czyli dając 50ml do 750ml Raptora uzyskujesz lepsze krycie niż jak dasz 50ml do 750ml bezbarwnej żywicy akrylowej. Cały czas piszę o pigmentach z systemu żywicznego (czyli takiego gdzie pigmenty leje się osobno a żywice osobno). Generalnie chodzi o to że to co może się rysować to głównie pigment. Mniej pigmentu= lepsza odporność na zarysowania, a o to nam chodzi :D

Autor:  Lukasz Hunter [ czw sty 12, 2017 7:04 am ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

DAK pisze:
można dać 100 i 200ml tylko po co jak krycie jest już przyzwoite przy 50ml, pamiętajmy że żywica Raptor do barwienia jest sama w sobie kryjąca czyli dając 50ml do 750ml Raptora uzyskujesz lepsze krycie niż jak dasz 50ml do 750ml bezbarwnej żywicy akrylowej. Cały czas piszę o pigmentach z systemu żywicznego (czyli takiego gdzie pigmenty leje się osobno a żywice osobno). Generalnie chodzi o to że to co może się rysować to głównie pigment. Mniej pigmentu= lepsza odporność na zarysowania, a o to nam chodzi :D


Mniej pigmentu to też inny odcień wychodzi

Autor:  DAK [ czw sty 12, 2017 9:02 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

oczywiście racja, ale na odcień ma wpływ więcej rzeczy niż tylko ilość pigmentu:
-przede-wszystkim moc pigmentu, tzn że np 100ml pigmentu z Autocoloru ma taką siłę barwienia jak 30ml z Balla
-kolor żywicy (większość receptur kolorów jest tworzona pod konkretne żywice często klarowną zupełnie bezbarwną akrylową)
-mniejszy wpływ, ale maja, wilgotność powietrza i jego temperatura
Jak widać jest wiele składowych które maja wpływ na ostateczny odcień koloru, ale przy wymalowaniach całościowych nie ma co się spinać nad odcieniem dwa trzy tony w lewo lub w prawo :D

Autor:  RobsonA [ wt sty 24, 2017 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

Ciekawi mnie jak ten raptor trzymałby się ocynku bo zastanawiam się czy zderzaków nie pomalować proszkowo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  mirugsi [ wt sty 24, 2017 9:47 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

Myślę że będzie się trzymać bez problemu, dla spokojności, możesz ocynk delikatnie zmatowić drobnym papierem, albo czerwoną włókniną matującą,,

Autor:  DAK [ wt sty 31, 2017 8:10 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

nie mam doświadczenia z Raptorem na ocynku, ale przy ocynku bardzo ważne jest żeby nie odtłuszczać go żadnym rozpuszczalnikiem (nitro, aceton itp) trzeba to zrobić detergentem (najprościej jechać na myjnie bezdotykową). Musi być detergent, rozpuszczalniki tylko rozmazują tłuszcz po cynkowaniu po powierzchni) Jeżeli ja miałbym kłaść Raptora na ocynk zastosowałbym podkład dedykowany na ocynk lub podkład epoksydowy, podejrzewam że Raptor nie będzie miał dobrej przyczepności do powierzchni ocynkowanej- czyli na pozór wszystko jest ok jak położymy ale jeżeli uderzymy czymś mocniej wtedy się rozwarstwia.
Malowanie proszkowe to nie cynkowanie, na proszek po zmatowieniu oczywiście można kłaść bez obaw raptora. Proszek to normalny lakier- różnica tylko w nakładaniu i odporności mechanicznej. Cynkowanie to proces galwanizacji.

Autor:  RobsonA [ wt sty 31, 2017 8:20 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

DAK pisze:
nie mam doświadczenia z Raptorem na ocynku, ale przy ocynku bardzo ważne jest żeby nie odtłuszczać go żadnym rozpuszczalnikiem (nitro, aceton itp) trzeba to zrobić detergentem (najprościej jechać na myjnie bezdotykową). Musi być detergent, rozpuszczalniki tylko rozmazują tłuszcz po cynkowaniu po powierzchni) Jeżeli ja miałbym kłaść Raptora na ocynk zastosowałbym podkład dedykowany na ocynk lub podkład epoksydowy, podejrzewam że Raptor nie będzie miał dobrej przyczepności do powierzchni ocynkowanej- czyli na pozór wszystko jest ok jak położymy ale jeżeli uderzymy czymś mocniej wtedy się rozwarstwia.
Malowanie proszkowe to nie cynkowanie, na proszek po zmatowieniu oczywiście można kłaść bez obaw raptora. Proszek to normalny lakier- różnica tylko w nakładaniu i odporności mechanicznej. Cynkowanie to proces galwanizacji.

Ja miałem na myśli ocynk a na to proszek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  DAK [ wt sty 31, 2017 8:41 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

nie wiem jak proszek będzie się trzymał ocynku czy nie jest wymagany jakiś podkład lub specjalny rodzaj lakieru proszkowego (są trzy główne rodzaje). Jeżeli chcesz mogę to skonsultować z technikiem od proszku i dam Ci jutro znać.

Autor:  mirugsi [ wt sty 31, 2017 9:00 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

DAK pisze:
nie mam doświadczenia z Raptorem na ocynku, ale przy ocynku bardzo ważne jest żeby nie odtłuszczać go żadnym rozpuszczalnikiem (nitro, aceton itp) trzeba to zrobić detergentem (najprościej jechać na myjnie bezdotykową). Musi być detergent, rozpuszczalniki tylko rozmazują tłuszcz po cynkowaniu po powierzchni) Jeżeli ja miałbym kłaść Raptora na ocynk zastosowałbym podkład dedykowany na ocynk lub podkład epoksydowy, podejrzewam że Raptor nie będzie miał dobrej przyczepności do powierzchni ocynkowanej- czyli na pozór wszystko jest ok jak położymy ale jeżeli uderzymy czymś mocniej wtedy się rozwarstwia.
Malowanie proszkowe to nie cynkowanie, na proszek po zmatowieniu oczywiście można kłaść bez obaw raptora. Proszek to normalny lakier- różnica tylko w nakładaniu i odporności mechanicznej. Cynkowanie to proces galwanizacji.

Autor:  mirugsi [ wt sty 31, 2017 9:03 pm ]
Tytuł:  Re: Malowanie karoserii

Qrde sorki, popitoliłem :oops:


Jak chodzi o rozpuszczalnik to po co aceton?? przed malowaniem to raczej zmywacz silikonowy, ja zawsze ocynk delikatnie matowałem, a potem traktowałem jak normalna blachę, i nigdy reklamacji nie było,,

Strona 3 z 5 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/