suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Wypadek na warsztacie...
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=2005
Strona 1 z 2

Autor:  zax [ pt cze 05, 2009 3:35 pm ]
Tytuł:  Wypadek na warsztacie...

Witam...
Dziś odebrałem swoją Suzi od blacharza... :mrgreen:
Nareszcie mam zrobione prawe nadkole...
Ale miałem problem z wydechem, bo po dodaniu gazu pierdział sobie - okazało się, że to łączenie jakieś...
Oddałem więc Vitkę na znajomy warsztat, zrobili ale...

http://i42.tinypic.com/316uuy9.jpg
http://i39.tinypic.com/dc9b0k.jpg
http://i43.tinypic.com/2wbwyg7.jpg
http://i43.tinypic.com/wwdz76.jpg
http://i44.tinypic.com/vkknt.jpg


A jeszcze pare godzin temu wyglądała tak:
http://i39.tinypic.com/wbzxvt.jpg

Gość wsiadł, odpalił (na biegu) i strzeliła mu linka sprzęgła... I wjechał w falbanek... :roll:

Teraz pytanie...
Chciałbym zamontować skrzynkowy zderzak przedni.
Auto prawdopodobnie będzie robione u znajomego mechanika.
Czy jest jakaś możliwość, żeby zakupić zderzak skrzynkowy do zamontowania w mojej Vitarce za pieniądze z ubezpieczenia warsztatu?
Są jakieś stalowe zderzaki z homologacją?
Czy może ktoś je po prostu robi i nie wymagają takowej raczej?

Autor:  Gump [ pt cze 05, 2009 6:43 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

Ja na tych fotach nic nie widzę, ale to może dlatego że mój laptop ma tylko 10cali...

Autor:  zax [ pt cze 05, 2009 6:50 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

A no bo ciemne, byle gównem robione... :lol:

Uszkodzone są:
-pas przedni górny złamał się w 2 miejscach - zatrzask od klapy uderzył chłodnicę - pochyliła się do tyłu, ale jest cała... Ona jest na jakichś gumowych poduchach, czy to już tak zostanie i trzeba coś prostować? :roll:
-atrapa plastikowa - poszła w pizdu cała :mrgreen:
-zderzak przedni - trochę pękł a trochę się pogniótł
-orurowanie gówniane - przesunęło się w prawo i popsuło zderzak i atrapę, ale zatrzymało Vitare na falbanku dzielnie :mrgreen:
-skrzywił się kawałek narożnika trzymającego pas przedni

Zna ktoś sprawę takich zderzaków?
Albo ogólnie odszkodowań?

Pozdrawiam, Kamil.

Autor:  Pavel [ ndz cze 07, 2009 5:09 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

Chłodnica fabrycznie jest lekko przesunięta górą do tyłu.

Co to jest "falbank"

Autor:  zax [ ndz cze 07, 2009 6:46 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

A ta chłodnica to gdzie jest mocowana? Nie jest przypadkiem na dole na gumowych poduchach?
Falbanek, to taki stół (może w mowie potocznej łódzkiej), na którym trzyma się narzędzia, stoi imadło itd :mrgreen:
Bo jak by była płaska ściana, to by tylko rurka ucierpiała...

Znacie może jakieś sytuacje z ubezpieczycielami (warta)?
Da się coś pomotać, żeby wstawić inny zderzak, niż jest teraz w razie możliwości wymiany? :roll:

Autor:  Pavel [ ndz cze 07, 2009 7:09 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

zax pisze:
A ta chłodnica to gdzie jest mocowana? Nie jest przypadkiem na dole na gumowych poduchach?...

Chłodnica jest wsunięta w (prawie) pionowe szyny przyspawane na dole do ramy samochodu.

Autor:  zax [ ndz cze 07, 2009 7:25 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

No to nie pocieszyłeś mnie kolego... :roll:
Nie pamiętam za cholere jak było wcześniej, ani jak miałem w poprzedniej, mimo że z chłodnicą walczyłem sporo...
Mam nadzieję, że nic strasznego jej się nie wydarzy...

Autor:  Gump [ ndz cze 07, 2009 7:29 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

A że się tak spytam ta kasa z ubezpieczalni to ma być od warsztatu czy masz AC ??
ajpierw to musi być chyba kosztorys a potem sam decydujesz czy naprawa gotówkowa czy bezgotówkowa. co za tym idzie montujesz sobie co chcesz jeśłi kasy wystarczy..

Autor:  zax [ ndz cze 07, 2009 7:47 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

Kasa z ubezpieczalni ma być od warsztatu... W życiu jeszcze nie miałem tak wartościowego auta, żeby na nie AC wykupić... :mrgreen:

Właśnie w tym tygodniu ma przyjechać do warsztatu fagas od ubezpieczeń i porobić foty, nie wiem czy to też on robi kosztorys.

No i własnie chodziłoby o naprawę bezgotówkową, ale tak żeby warsztat zamontował zderzak nie plastikowy, a stalowy...

Bo jak zrobią gotówkową, to mi dadzą pewnie z 500 zł za to i mam se wszystko zrobić :/

Autor:  Gump [ ndz cze 07, 2009 8:05 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

Ja Ci nie pomogę w tej kwestii.. ale ściemniaj jak się da jeśli warsztat i tak za to nie płaci ;)
z tą chlodnicą też, że się przestawiło i takie tam. Nie zdziwie się jak szkoda będzie całkowita ;) Ja tak miałem z citroenem, a mialem tylko pękniętą tylną klapę, ale koszt nowej to 7000tyś więc poszło na szkodę całkowitą,a wtedy kaska wcale niekoniecznie musi być mała.

Myślisz, że zderzak za 500zł w serwisie dostaniesz :)?

Autor:  zax [ ndz cze 07, 2009 8:17 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

W intercarsie jest fajna różnica między zderzakami.
Do 2 drzwiowej kosztuje 67,69 zł...
Do 4 drzwiowej natomiast... 508,58 :mrgreen:
Skąd taka różnica!?

Ale w cytrynie miałeś zapewne plastikową klapę (BX? :) ), więc to się rozpada tak, że wygląda okrutnie...

A najlepsze jajo będzie, jak stwierdzą, że nie trzeba wymieniać zderzaka, bo jest tylko pognieciony i to się wyprostuje :roll:

Jaki może być koszt grilla Cobra, zderzaka przedniego, pasa przedniego i grilla plastikowego według nich?

Autor:  Gump [ ndz cze 07, 2009 9:08 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

Ale z tego co wiem oni biorą ceny serwisowe. W najgorszym wypadku jeśli stwierdzą, że da się naprawić to Ci warsztat naprawi, jak się fajnie dogadasz to zawyżą koszty i może Ci coś jeszcze przy okazji zrobią.

Tak, to był BX ;) a klapa tylko pękła ale zawsze..
Wszystko się okaże jak będzie wycena.. podejmiesz na spokojnie decyzje bo to potrwa kilka dni .

Autor:  milas [ ndz cze 07, 2009 9:10 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

zax pisze:
Kasa z ubezpieczalni ma być od warsztatu... W życiu jeszcze nie miałem tak wartościowego auta, żeby na nie AC wykupić... :mrgreen:

Właśnie w tym tygodniu ma przyjechać do warsztatu fagas od ubezpieczeń i porobić foty, nie wiem czy to też on robi kosztorys.

No i własnie chodziłoby o naprawę bezgotówkową, ale tak żeby warsztat zamontował zderzak nie plastikowy, a stalowy...

Bo jak zrobią gotówkową, to mi dadzą pewnie z 500 zł za to i mam se wszystko zrobić :/



niedostaniesz 500 zl zaufaj mi
PZU płaci jak dawniej przedni pas chlodnica zderzak itp na moje oko ok 1-2 tys

Autor:  zax [ ndz cze 07, 2009 9:15 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

No właśnie już się nie mogę doczekać tego tygodnia jak przyjedzie gostek :/

Problem z warsztatem jest ogólnie taki, że ponoć powodem wypadku było pęknięcie linki sprzęgła... No tak, tylko jaki idiota odpala, czy testuje szczelność wydechu na biegu, ze sprzęgłem na opuszczonym ręcznym? :roll:
I aktualnie nie moge auta ruszyć stamtąd, bo jest pedał w podłodze... :(

Cytuj:
PZU płaci jak dawniej przedni pas chlodnica zderzak itp na moje oko ok 1-2 tys

No tak, tylko stalowy zderzak to już koszt prawie 2000 zł, pas można w sumie wyprostować o coś, a grilla w zasadzie nie potrzebuję, do tego sprzedam jeszcze rurkę... :mrgreen:
A w ogóle to nie PZU, tylko Warta...
Chłodnica jest cała i nie leci, tylko dotyka jej zatrzask od maski :roll:

Autor:  Gump [ ndz cze 07, 2009 9:23 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadek na warsztacie...

Jak gość mówi, że to był powód to może niech się uda do WORDu na ponowny egzamin, dowie się tam że przed odpaleniem silnika wypada wcisnąć sprzęgło i wrzucić na luz. Ja osobiście kazalbym rzeczoznawcy wpisać linkę, bo przecież jak wstawialeś do warsztatu to była sprawna.. a to też kosztuje. Nie wiem czy znasz dobrze ten warsztat, ale ja bym się zastanowił czy tam dalej naprawiać, bo mogą się zirytować i świństwo jakieś zrobić. W końcu będą mieli teraz wyższą składkę pewnie przez to, że szkodę wyrządzili..

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/