suzuki.info.pl

dwa dni temu to samo mieliśmy w nowym berlingo nie dało się nic oprócz bagażnika otworzyć

_________________
było 2.0 16V w bulwarowym stylu

A JAK KTOŚ JEŹDZI NA ROWERZE I RANO WSTAJE A TU MU GUMY PRZYMARZŁY DO BETONU

_________________
Vitara 1,6 8v sidekick + gaz
lift 2'' [PRZÓD: merc+dystans @Robsik TYŁ: audi+lublin] + bodylift 2''
BFG KM1 MT 30''x9,5 na felgach ET-18,35
obniżony przedni most 2'' @Robsik

Babok wiesz to z własnego doświadczenia czy widziałeś u sąsiada

_________________
GV II 2.0 i automat.

ja tam nie wim zawsze wkladalem paluchy miedzy rame okna a karoserie i lekko delikatnie z wyczuciem .... nigdy nic nie spier trzeba poznac swoja su...e
jak kocha to i bez wazyliny da

Hehe w cabrio ten caly lodowiec ląduje na szybie bocznej i po kilkudziesięciu km tworzą się malownicze wzory z soli totalnie zasłaniając widok. W lecie z kolei cala woda z wycieraczek ląduje na lewej nodze jak szyba jest uchylona. Troche pomagają owiewki, ale w terenie szybko znikają... Zawsze zazdrosciłem tej grubej uszczelki longom, ale widze że są zady i walety kazdego rozwiązania...

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

nie mam roweru, widziałem kiedyś na żywo taką akcje

_________________
Vitara 1,6 8v sidekick + gaz
lift 2'' [PRZÓD: merc+dystans @Robsik TYŁ: audi+lublin] + bodylift 2''
BFG KM1 MT 30''x9,5 na felgach ET-18,35
obniżony przedni most 2'' @Robsik

Też słyszałem o podobnej akcji, znajomy troszkę poszalał swoim samurajkiem po wodach i błotach, przyjechał do domu, postawił auto na kostce a w nocy złapał zaje... mróz i nie dość że nie mógł go rano odpalić to jeszcze drugi lj miał trudności aby go od tej kostki oderwać

_________________
Grand Vitara II 2,0 16v 2007r.
Lift EFS
Opony 235/75/16

mam cabrio , uszczelki drzwi spryskuję przed zimą sprayem do uszczelek z WURTH i nie zamarzają , a drzwi w cabrio chyba nie trzeba zakluczać ? umnie nawet latem zamki nie działają i nie zamykam auta już , przecież jakby złodziej chciał vitare to odczepia z tyłu róg plandeki i otwiera drzwi

Zimą mam tylko jeden problem , jak odpalę silnik to przerywa... dopiero jak zagrzeję to idzie dobrze , co to może być ? coś z zapłonem , wystarczy spryskać wszystkie kable sprayem do stuków ?

_________________
była :
Vitara JLX 1.6 8v

bez paniki - tylko raz wsiadałem przez tylne drzwi a tylko dzięki temu że koło było i za nie szarpałem , odmrażacz owszem ale lepiej następnym razem wkład zamka smarem potraktować - reszta to pikuś , a - przy minus 30 któregoś roku wtryski zamarzły , takie paliwko bywa ale pomogło 0,5 denaturatu na bak

teraz za to [ 10 minut grzania auta a para z przedniej szyby nie złazi ]

_________________
vitara 2.0 v6 [ seria ]- sprzedana

arborystyka

Mitsubishi L 200 [ ale ciągle tu zaglądam ]

Też tak miałem - nagrzewnica do czyszczenia i szyby się odparują szybko .

_________________
była :
Vitara JLX 1.6 8v

narzekacie, ja dzisiaj wsiadłem, odpaliłem i... drążek zmiany biegów ani drgnie, jakby by się nie zaparł tak stoi.. daję gazu, puszczam sprzęgło i albo je palę, albo silnik gaśnie... Coś mam wrażenie, że jeździłem na wodzie, a nie oleju Jutro spróbujemy wciągnąć vitkę do garażu...

_________________
Vitara Pickup 1.6 16V 95r
Moja witka

Drążek ani drgnie, bo woda i błoto na wodzikach na górze skrzyni. Nie trzeba na szczęście jej zdejmować. Od wewnątrz wystarczy zdjąć plastiki, wajchę biegów. Od spodu odkręcić poduchy reduktora, na lewarku opuścić w dół. znowu wejść do wewnątrz odkręcić 5 śrub kluczem 12tką i zdjąć pokrywę wodzików. Wyczyścić syf, wysuszyć, przelać olejem, nasmarkać silikonu i założyć na miejsce upewniwszy się, że dobrze trafi ,,dzyndzel" pomiędzy wodziki, coby biegi mimo wszystko wchodziły. Potem podnieść reduktor, dokręcić poduchy. Tak na luzie coś koło 2-3 godz z przerwą na wino

_________________
Blaszak gaźnikowy 93r. merc/felicja - błoto 24h/dobę 365 dni w roku...

Ja właśnie przeprowadziłem akcję rozbiórki drzwi kierowcy, po tym jak nie mogłem się dostać do wnętrza pewnego wieczoru (pech chciał, że akurat zima ścisnęła, gdy Vitka stała na parkingu lotniskowym).
Okazało się, że niewielkie ilości wody przedostawały się przez uszczelkę szyby kapiąc prościutko na mechanizm zamka, który powoli i konsekwentnie przymarzał. Uszczelnione, przesmarowane. Na dodatek ofoliowałem boczek, bo wiało przez wewnętrzną klamkę (którą wymieniłem po urwaniu oryginalnej)
Teraz pełen nadziei wyczekuję wiosny

_________________
Vitara Long 2.5 V6 - była