suzuki.info.pl

Ja mam inne rozwiązanie - omijać wodę. Mi już przeszło wjeżdżanie w każdą kałużę po drodze i w sumie nie chodzi już o takie które zaleją silnik, łożyska też nie za bardzo lubią wodę, alternator i pewne wiele innych części.

_________________
Vitara 1993r. Soft-top 1.6 8V + gaz

mnie kiedyś przeszło wjezdzanie w wode jak miałem Grand Cherokee i utopiłem go w małym stawie, jak musiałem rozebrać całe wnętrze do wysuszenia to mi sie odechciało vitary przynajmniej aż tak nie szkoda ale snorkel niebawem zamontuję.

_________________
Vitara 1.6 16v 97r 3d cabrio

To po co miec vitare jezdzac z planem omijania wody?

_________________
Urojenie jednej osoby to choroba psychiczna, urojenie wielu to religia !!!

Lift 4" by RADZIK
Bodylift 2"
Gołe wnętrze......
Winda
Stal most
ARB

https://www.facebook.com/mr.wgniotek

Nikt nigdy nie planuje topienia. I najczęściej ci co go nie przewidują to mają potem problem z wodą w dolocie

_________________
DantHe SVC 2.0 'Myszka Miki' + kilka cm do lansu

Polać mu dobrze gada

_________________
vitarka 1.6 8v 1989r (w trakcie prób odnowy )
lift 4'' by RADZIKONE+ma być 5cm body-lift
spawlock tył był i się zmielił ale myślę nad ponownym spawaniem (prawie nowom spawarkom-własnorecznie)
silverstone MT-117 X-TREME 31/10,5/15

pieczar a ty czytałeś ten wątek czy tak na pałe piszesz ? My tu mówiliśmy o snorkelu

_________________
Vitara 1.6 16v 97r 3d cabrio

To i ja się pochwalę...
Tydzień temu.. Całodniowa patatajka, a na fajerant wszyscy się myją w Wiśle...
Grand Vitara I 1.6 16V bez snorkela Chciałem zrobić frajdę dzieciom...
Auto cały czas jeździło po rzece,było płytko może do mojego wyliftowanego progu nie doszła woda

Do rzeczy : zgasł mi podczas ruszania bo za mało dałem gazu,chce odpalić, a tu cisza tylko cyk cyk i przygasanie całej deski,mówię sobie ups co jest? Czekam 3 minuty,następna próba o dziwo silnik kręci ale nie odpala, a za chwilę znów staje i wszystko przygasa przy próbie kręcenia Myślę no to narobiłem...Chłopaki wyciągają na brzeg i zaczyna się: wszyscy mądrzy tylko nie ja bo załamany
Ktoś wykręca świece(mokre)inni wyjmują filtr(zalany na max) w przepustnicy też wilgotno.
Każą odpalać wydmuchać wodę otworami na świece ale wszystko stoi, każą na holu spróbować wszyscy się mądrzą Ale koła się kręcą na mechaniźmie różnicowym tylko, silnik stoi . No to na holu do domu,zdejmuje osłonę rozrządu pasek ; poszarpany... Wałek rozrządu kręci się normalnie ale wał stoi ani drgnie Zdejmuje głowicę, zero śladów zderzania zaworów z tłokami wszystko ładnie wygląda i się rusza na tłokach też zero jakichkolwiek śladów. Wał nadal ani drgnie. CO SIĘ DZIEJE?
Zostało wyjąć dół silnika ale chwilowo za zimno. Ktoś ma jakiś pomysł co narobiłem?

A przypadkiem resztki tego poszarpanego paska się gdzieś nie wkręciły na wale między koło pasowe a silnik, że go zablokowało?

_________________
Long 2.0 v6 96r

Znaczy się że kawałki paska mogłyby sie dostać do środka silnika ?

raczej między kółko a silnik

_________________
———————————————————–—
Vitara Long H20A automat 1998

Aaaa
A czy da radę wzrokowo to ocenić czy raczej to gdzieś wlazło tak że nie będzie widoczne?
Wieczorem sprawdzę.
Dziękuję za trop

Nie wiem jak z widocznościa w 1.6 bo tego silnika nie znam. Ale chyba istnieje duże prawdopodobieństwo że jakieś ślady paska powinieneś zobaczyć w tym miejscu jeśli rzeczywiście to wina paska.

_________________
———————————————————–—
Vitara Long H20A automat 1998

Nie widać żadnych śladów niczego Udało się ruszyć wałem ale jedynie w prawo i tłoki ruszyły się tylko około 1cm

Może korba krzywa?

No właśnie to jest ten etap gdzie można jeszcze pogdybać Trzeba jednak rozebrać bo inaczej się nie zdiagnozuje...