suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Wypruty Katalizator
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=11904
Strona 1 z 1

Autor:  geochriss [ sob mar 15, 2014 8:34 pm ]
Tytuł:  Wypruty Katalizator

Mam wypruty katalizator i wewnątrz zrobiła się przestrzeń. Pytanie czy zostawić to tak jak jest czy wewnątrz wspawać rurę? Po wspawaniu rury spaliny powinny szybciej przelatywać niż rozprężać się w pustej puszce, nie powinno też być rezonansu który może ( nie musi) powstać.

Autor:  goral.tz [ sob mar 15, 2014 8:45 pm ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

jak masz możliwość wspawaj spaliny będą lepiej śmigać, ja płaskim jeździłem z rok bez rury ale potem wspawałem i w sumie różnicy nie było może dlatego że to diesel

Autor:  Browning [ sob mar 15, 2014 8:54 pm ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

Miałem wspawaną rurę w obudowę. Wszystko działało prawidłowo.

Autor:  Zulu [ sob mar 15, 2014 9:38 pm ]
Tytuł:  Re: Odp: Wypruty Katalizator

Cześć, nie miałem nic wspawanego i nie było problemów z rezonansem, zmieniłem na dwururke z krakowa bo spaw przerdzewiał w oryginale. Zdrów.

Autor:  lipa olsztyn [ ndz mar 16, 2014 11:53 am ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

też mam tylko puste puszki nie ma rezonansu

Autor:  wloczykij [ pn maja 12, 2014 7:50 pm ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

Ja mam Longa 2.0 V6 i właśni zastanawiam się co w zamian za katalizator ? Czy wypruć bebechy i wspawać w obudowę rurkę, czy sprzedać starego kata (opłaca się ?), a wstawić jakąś strumienice w obudowie ? Jeden gościu mi zaproponował wyprucie bebechów i wspawanie tam rurki, mówił że dla V6 to najlepsze rozwiązanie. Wcześniej robiłem u niego tłumik, które on sam spawa i jestem zadowolony z efektów, bardzo ładna praca i świetny delikatny pomruk :) Co radzicie :?:

Autor:  B@rtosz [ wt maja 13, 2014 5:58 am ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

rura...i będziesz Pan zadowolony.
Ja mam plecionkę i rurę - proste i skuteczne rozwiązanie.

Autor:  wloczykij [ wt maja 13, 2014 6:27 am ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

Ok, a jeszcze mam takie pytanie, auto jest na LPG (sekwencja), czy sondy nie zaczną czegoś świrować i jak to się przełoży na spalanie, powinno pozostać na tym samym poziomie ?

Autor:  zax [ wt maja 13, 2014 6:38 am ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

wloczykij pisze:
Ok, a jeszcze mam takie pytanie, auto jest na LPG (sekwencja), czy sondy nie zaczną czegoś świrować i jak to się przełoży na spalanie, powinno pozostać na tym samym poziomie ?

To nie jest nowa fura z setką sond. Na szczęście.
Sonda jest przed katem, więc nic się nie stanie.

Autor:  makos2311 [ wt maja 13, 2014 12:59 pm ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

Nie ma roznicy ja mam pusty wstawilem strumiennice zadnych rezonansow

Autor:  wloczykij [ śr maja 14, 2014 11:21 am ]
Tytuł:  Re: Wypruty Katalizator

Dzięki, 16 letni kat wypruty, póki co jest sama rura, poprawione połączenia, wymienione śruby pod sprężynki i wstawiona jakaś nowa tuleja uszczelniająca. Jak znajdę jakąś obudowę to wspawam, co by na przeglądach nie było problemów :) Co mogę powiedzieć po pierwszej przejażdżce ? Kuce wróciły do auta :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/