suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Rozwiązanie podłączenia benzyny.
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=13404
Strona 1 z 3

Autor:  owooveck [ śr gru 10, 2014 11:56 pm ]
Tytuł:  Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Witam,

Zwracam się do weteranów i mechaników, którzy przy Vitarach siedzą od lat. Otóż mój egzemplarz kupiłem z silnikiem, który niegdyś był na wtrysku. Ktoś go przytachał do Polski i ogołocił z całej elektroniki, dowalił gaźnik (nawet nie wiem czy to Suzuki), benzyny nie podłączył, ale założył gaz zostawiając przy tym kompletny zbiornik paliwa razem z przewodami, które dyndają w komorze silnikowej. Dopóki było ciepło było dobrze, ale przy ledwie minusowej temperaturze, która czasem się pojawia, auto praktycznie nie chce odpalać. Kręcę rozrusznikiem, aż do rozładowania akumulatora i wtedy kiedy koło zamachowe wykonuje bardzo wolne obroty, nagle silnik załapuje i wszystko jest ok. Ale taka sytuacja ma miejsce przy obecnym 0*, -1*, -2*. Jak przyjdą tęższe mrozy to wątpię czy uda mi się odpalić Vitarę na gazie. Dlatego chciałbym poprosić o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. W jaki najlepszy i najszybszy sposób ponownie zasilić silnik benzyną? Kupić uniwersalną pompkę paliwową do silników gaźnikowych? Czy poszukać przepustnicy z monowtryskiem i sterówką od jakiegokolwiek samochodu (wyposażonego w jednopunktowy wtrysk) i wykorzystać pompkę, która jest w zbiorniku? Jest to największy problem z całej listy obecnie, dlatego będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.

Autor:  NuVo [ czw gru 11, 2014 6:09 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Pompkę mechaniczną powinieneś mieć w silniku gaźnikowym. Jest przy silniku?
Skąd wiesz że auto miało silnik z wtryskiem? Suzuki nigdy nie robiło swoich gaźników tylko montowało je od innych producentów.
Do przeróbki na wtrysk musiałbyś mieć też instalację elektryczną z komputerem włącznie, dużo czasu i cierpliwości...

Autor:  danthe [ czw gru 11, 2014 7:46 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Dodatkowo raczej bym się nastawiał na to, że pompka w zbiorniku jest martwa.

Autor:  Woźny. [ czw gru 11, 2014 7:51 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

owooveck A skąd wiesz że tak namotał? Może wszystko jest jak być powinno. Vitary 1.6 8v były i na jednopuntowym wtrysku jak i na gaźniku. Sam mam gaźnikowca. Przy bloku silnika powineneś mieć mechaniczną pompke paliwa. Podobna jak w żuku. Jak jest to możesz podłączyć do niej przewody paliwowe i spróbować czy podaje paliwo. Jak niema pompki to znaczy że dziura w bloku po pompce została już zaślepiona (skoro vitka jeździ) To jeszcze lepiej. Kupujesz uniwersalną pompkę elektryczną ( koniecznie niskociśnieniową 0,2 bara do gaźnikowców ) zakładaną na przewód paliwa. Podpinasz wszystko czyli przewody paliwowe i zasilanie elektryczne i przynamniej nie męczysz rozrusznika żeby napełnić gaźnik zanim zapali.

Autor:  kostuch [ czw gru 11, 2014 10:41 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Najtaniej byłoby doprowadzić do przepustnicy wężyk z kabiny i rano wpsikiwać odrobinę samostartu na rozruch - takie "ręczne ssanie" :mrgreen:
Nieco więcej pracy będzie kosztowało wyczyszczenie parownika - najprawdopodobniej zaworek zaklejony jest syfem, który na zimno krzepnie i nie puszcza gazu.

Autor:  owooveck [ czw gru 11, 2014 11:06 pm ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Ależ ja wiem o tym, że Vitary były też na gaźnikach. Pompki mechanicznej nie ma. A nawet jeśli by była to nie wierzę, że ktoś kto podłączał gaz, odpiął benzynę i obciął przewody paliwowe i zostawił ją samą sobie. Nie ma nawet żadnego zaślepionego miejsca w którym mogłaby by być przykręcona. Obejrzeliśmy z ojcem silnik ze wszystkich stron dokładnie.
Ewentualnie jeszcze mam taką teorię, że rzeczywiście była gaźnikowa, blok poleciał i ktoś dorwał za bezcen blok od wtrysku, pomotał jedno z drugim i wsadził pod maskę. Wtedy rzeczywiście można było obciąć wężyki i je zostawić luźno.

kostuch widzisz, o parowniku w ogóle nie pomyślałem. Nawet jeśli to nie pomoże, to jeśli go profilaktycznie wyczyszczę, to chyba nie pogorszę sprawy. Muszę poszukać w piwnicy drugiego parownika, który miałem zamontowany kiedyś w Toyocie. Pamiętam, że miał dodatkowy zawór, który podawał większą ilość gazu. I Toyota nie miała problemu z odpalaniem w zimę. Jeśli znajdę to też spróbuję go założyć.

Dzięki, może rzeczywiście wystarczy zając się parownikiem. Sprawdzę w weekend. Jeśli to nie pomoże to rozejrzę się za elektryczną pompką i powalczę z podłączeniem benzyny.

...ale na efekt pracy i tak będę musiał zaczekać to minusowych temperatur.

Autor:  owooveck [ sob gru 20, 2014 9:30 pm ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Problem goni problem.
Parownika nie znalazłem w piwnicy, więc tego co jest na aucie też nie rozbierałem, żeby go unieruchamiać. Kupiłem puszkę samostartu, zrobiłem w deklu filtra otwór, który zatkałem gumowym korkiem (tak, jest szczelnie). I już byłem w ogródku, już witałem się z gąską, lecz oczywiście zielonemu zawsze wiatr w oczy.
Przy próbie odpalenia, rozrusznik pokręcił parę razy tak jakby już był padnięty akumulator, a z pewnością nie był. Obrotomierz przy kręceniu skacze jak szalony, a wielozawór w butli załącza się i rozłącza równie szalenie. Aby być pewnym, że to nie wina akumulatora wsadziłem z innego samochodu i efekt był ten sam. Profilaktycznie swój podłączyłem do prostownika na noc, naładował się i efekt był ten sam. Po wsadzeniu naładowanego akumulatora samochód przy rozruchu zachowuje się, jakby był rozładowany całkowicie, ale nie wpływa to na działanie reszty elektryki. Światła, radio, nawiew, szyby i lusterka działają bez zająknięcia. Dodam, że od momentu kupna Vitary nie działało w niej oświetlenie kabiny przy otwartych drzwiach oraz piszczek przy zapalonych światłach, ale obie te rzeczy w magiczny sposób naprawiły się tego samego dnia kiedy zaczęły się właśnie problemy z rozruchem. Ktoś może miał podobnie u siebie? Nie wiem od czego zacząć

Autor:  mockba [ ndz gru 21, 2014 9:23 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Jak skacze obrotomierz to na 100% uciekła masa , możliwe że z pod deski może ta na karoserii , szukaj albo ewentualnie dorób nowe.

Autor:  kostuch [ ndz gru 21, 2014 11:32 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

owooveck pisze:
Kupiłem puszkę samostartu, zrobiłem w deklu filtra otwór, który zatkałem gumowym korkiem (tak, jest szczelnie)

Eeee... ale ja żartowałem z tym samostartem :o
Druciarstwo uprawiasz.

Autor:  owooveck [ ndz gru 21, 2014 11:51 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

kostuch druciarstwo, nie druciarstwo. Nie mam możliwości na tą chwilę dogłębnie przyjrzeć się sprawie, a muszę mieć auto jakkolwiek jeżdżące bo w tej chwili jeżdżę pożyczonym i muszę je oddać. Dlatego chwytam się nawet rozwiązań rodem z warsztatów panów Zdzichów z korkiem w deklu i samostartem.
Gdybym miał garaż, albo chociaż kogoś w okolicy, kto mógłby mi taki garaż wypożyczyć, wynająć to już dawno Vitara by stała rozebrana. Pozostaje mi czekać do wiosny, żebym mógł rozebrać ją pod chmurką i się zająć. A wtedy mam w planach podejście do sprawy na poważnie. Usunąć wszystkie usterki tak jak powinny zostać usunięte i coś pomotać.

Autor:  owooveck [ ndz gru 21, 2014 3:45 pm ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Chyba znalazłem przyczynę całego tego zamieszania... :?

Obrazek

Autor:  owooveck [ wt sty 27, 2015 10:17 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Poddaję się.
Podpowiedzcie mi proszę jak podłączyć elektryczną pompkę pod gaźnik... Jaki zakres cienienia musi mieć taki diwajs?

Autor:  geochriss [ wt sty 27, 2015 10:27 am ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Podłaczenie banalne wlot wylot zero filozofii. Z kablami hmmm najlepiej od stacyjki.Elektryczna pompa typowo do gaznika. Cisnienie bodajże 0.4 bara-do sprawdzenia u wujka google

Autor:  OjciecMocyMroku [ wt sty 27, 2015 8:10 pm ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

A gaźnik ma wyjście przelewowe do powrotu? U mnie gaźnik nie ma dlatego mechaniczna pompa ma 3 wyjścia - zasilanie, paliwo na gaźnik i nadmiar do zbiornika (podobno typowe dla japończyków - w innych markach nadmiar idzie z gaźnika jak wyczytałem). Chciałem pompę u siebie zmienić na elektryczną bo walnęła przepona ale wszystkie elektryczne jakie znalazłem to tylko zasilanie i jedno wyjście.

Autor:  owooveck [ śr sty 28, 2015 1:32 pm ]
Tytuł:  Re: Rozwiązanie podłączenia benzyny.

Idzie taka:
http://allegro.pl/pompa-pompka-paliwa-u ... 08165.html

Nie mogłem znaleźć konkretnej wartości ciśnienia, ale wszyscy piszą o niskociśnienowej. Praktycznie wszystkie na allegro mają zakres 0.2-0.3/0.4 Bara

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/