Witam.
Po wielu bojach udało mi się ustalić, że źle działa układ automatycznego ssania. Rurki doprowadzające płyn do gaźnika są zimne. Przepływ przez nie jest OK, przez "tłoczek" również. Jednak za "tłoczkiem" jest rurka (chyba wylotowa), która podłączona jest do podstawy gaźnika. I w tym miejscu przepływu brak
Czy jest jakiś dodatkowy zaworek, który otwiera się po spełnieniu jakichś parametrów? Bo jeśli tak, to u mnie zdecydowanie nie działa 
Na zapożyczonym zdjęciu widać dobrze króćce od ww. rurek. Przepływ z prawej do lewej jest OK, za to dalej, z lewej do podstawy gaźnika już stop (i to nie jest zapchanie - nie idzie nawet gram płynu).
Może ktoś zna zasadę działania tego ustrojstwa?
Załącznik:
51941253xd1.jpg
Załącznik:
Clipboard-1.jpg
I moje objasnienia. Ale w Vitce to masz chyba inny gaznik...w tym ssanie bylo regulowane ta krzywka (u gory) i dopiero jak to odpowiednio ustawiles to bylo ssanie.