suzuki.info.pl

Wracam jeszcze do zakupionego rozrzadu: trzeba było powiększyć otwory na śruby w jednym napinaczu (z 6 na 8 ).
Na razie napiszę oględnie: chwalę Boga, że się tym zająłem
Jutro odbieram auto, to napiszę więcej...

_________________
LONG 2.0 V6 '95

Ja osobiście zrobiłem 200 tys. km bez zmiany rozrządu i nie mam pojęcia czy wcześniej był wymieniany. Ale niedawno zmieniałem pompę wody bo ciekła i z tego co zauważyłem to napinacz głównego łańcucha już prawie na maxa wyciągnięty czyli lada moment może wszystko trafić ... I tak myślę czy by główny łańcuch nie wymienić

_________________
GVI 2.0, zawias +4", 235/70r16

nie fantazjuj nie ma szans na przejechanie 200 tyś na jednych łańcuchach
chyba ,że sobie je wyrezałeś razem z zębatkami z tytanu

208tyś aktualnie na oryginalnym rozrządzie
hałasuje coraz mocniej i staje już się to ryzykowne

i te 208 tyś zrobiłeś na tym rozrządzie osobiście
ile czasu masz ta vitarę

znam osobe co ma v6 z orginalnym jeszcze rozrzadem bo auto zakupione od niemca przy przebiegu 200 tys i I wlasciciela seriwsowane w aso, ten kolega jest 2 wlascicielem tego auta i przejechal juz 260 tys tym autem i rozrzadu nikt jeszcze nie robil, a lancucha jeszcze nie slychac. Przynajmniej 2 miechy temu jak u niego bylem to nie bylo slychac
a tak wogole to dziwne bo inne auta co niby maja lancuch to praktycznie dozywotnio a w vitarach jakis przesad ze niby trzeba zmieniac tak czesto jak olej w silniku
u mnie poki co nic nie slychac, ale nie wiem jaki przebieg ma moj silnik bo byl wymieniany. Ja raczej rozrzadu robic u siebie nie bede, jak sie silnik skonczy to wymienie na 2,5 od GV pewnie

_________________
V6 - lift 5" radzikone było
Jest T4R 5vzfe
http://www.facebook.pl/lukasziewa

od 140tyś jest u mnie
do 140tyś był serwisowany i brak notki o wymianie rozrządu

częste wymiany oleju razem z filtrem (co 10 tyś) na odpowiedni olej i problemów nie ma

w książce serwisowej nie bedzie żadnych notek o rozrządzie
miałeś wymieniany i prawdopodobnie zwinięty licznik

wbrew moim pewnym uwagom to zgadzam sie z lukasem, bajki o rozrzadzie i 300 tysiacach na lancuchu mozecie schowac na polke z ksiazkami razem z prospektami mercedesow beczek diesel`owskich, tam bylo wszystko tak proste mocne i grube ze sie moglo tluc 300 tysiecy, konstrukcja v6 vitary nakazuje wymiane co 100-130 tysiecy i NIE MA BATA, ktos kto mi pisze ze ma 220 i mu nic nie szumi to moze tylko czekac, przerobilem kilka v6`tek srednio przy 100-120 byla wymiana u niemca i nawet nikt tego nie wpisywal w ksiazke bo to byl OBOWIAZEK i tyle, ja tez walczylem "pierwszym razem" z mechanikami domoroslymi prowadzacymi profesjonalne warsztaty ze nie musze wymieniac rozrzadu w mojej bordowej bo ma tylko 212 tysiecy i ten silik na pewno tak ma chodzic, po wymianie okazalo sie ze chodzic ma ZUPELNIE inaczej, zreszta zrobicie jak chcecie, mozecie ogladnac moje zdjecia pod haslem czarodziejski silnik, mialem tez niemila okazje ogladac J20A po urwanym lancuchu oraz H20A - bardzo ladny widok ! wlasciciele tez uwazali ze nie trzeba im wymiany . . .

_________________
EVitara

niedawno jeszcze miałem silnik H20A po zerwanych 2 łancuchach
nie niadawał się do niczego , no może dół został zdrowy -toki i wał
cała reszta łącznie z blokiem nadawała się na złom
później miałem jeszcze jeden który dalo się uratować
te auta miało w granicach 130-150 tyś z książkami i serwisem prawie do końca i kupowane od prywatnych osób w RFN
do tego miałem kilka z głośnymi silnikami w granicach takiego przebiegu
auta z przebiegiem około 200 tyś , które kupowałem miały silniki cichutkie i ślady po wymianie łańcuchów
więc jak ktoś kupił z przebiegiem 60 tyś (na liczniku) i zrobił 140 tyś miał już rozrząd wymieniony a licznik skorygowany
no chyba ,że się trafiło wymienić komuś rozrząd na gwarancji z przebiegiem 50-60 tys na co daję 1 % prawdopodobieństwa

Nie fantazjuje i nie sumuje sobie kilometrów z przebiegiem przy kupnie, autko kupiłem w 2006r. i tyle kilosów nim zrobiłem, ale nie pisze że silnik chodzi cudownie i tak jak wcześniej wspomniałem napinacz łańcucha wyciągnięty na maxa.(chyba zdjęcie wrzuciłem do tematu czarodziejski silnik v6)

_________________
GVI 2.0, zawias +4", 235/70r16

A tam też ten sam rozrząd będzie czekał na wymianę
Ja zmieniłem przy okazji swapa i spokój.
I bez przesady, ten rozrząd to nie jest jakieś rakiet sajens, żeby normalny mechanik nie ogarnął

_________________
Vitara Long 2.5 V6 - była

A jednak nie wszyscy ogarniają.

A i dodam jeszcze, że koszty takiej operacji nawet na w miarę niezłych częściach to też nie jest jakiś kosmos. Wiele samochodów generuje większe koszty. Chociażby byle sprzęgło w nowym dieslu + DPF + CANy srany itepe.

Vitara, nawet V6 nie jest tak strasznie droga w utrzymaniu jak nam się wydaje. Zwykli ludzie w zwykłych autach mają większe problemy i wydatki.

_________________
2.0 V6

Kolego, wiem, ze widziałeś wieki temu mój silnik, ale to ty uważasz się za znawce... na słuch oceniłeś silnik, rozrząd i co?? dwa dni rozbierania, 1500zł na rozrząd, a sam rozrząd który był w silniku był w lepszym stanie niż owy kupiony z USA... no sory...

Trzeba przyznać masz refleks.

_________________
2.0 V6