suzuki.info.pl

Cześć może macie pomysł czemu moja vitarka nie dogrzewa silnika do tego stopnia żemam zimno w srodku. Z nawiewów wieje ciepłe powietrze ale ledwo co. Nagrzewnica jest ok bo jak przytrzymam palcami wiskoze to temperatura rośnie i w srodku jest duzo, duzo cieplej.

Wymienione zostały:
- termostat (nowy trzyma taka temp. jak i stary, na pewno jest prawidlowo zainstalowany)
- wiskoza
- wskaznik temp cieczy kolo termostatu nowy.

Termostat sie otwiera idzie do prawie polowy skali temperatura na liczniku i po chwili wraca do 1 kreski po lewo.

Dodam ze ile wleje plynu chlodniczego do zbiorniczka to caly czas znika i nie wywala go z powrotem. (uszczelka pod glowica jest ok, nie ma masła pod korkiem i nie bąbluje)

Auto przy najwiekszych katach w terenie w ogule sie nie przegrzewa.


Moze ktos ma jakies pomysly bo mi sie skonczyly?

Miałem kiedyś taki numer że po założeniu nowego termostatu-zamiennika dalej była kicha, następnie kupiłem oryginał i problemy zniknęły.
Natomiast ubywanie płynu dobrym objawem nie jest, może gdzieś jest nieszczelność, zapowietrza się układ i powstaje problem z grzaniem.
A co do uszczelki pod głowicą, to że silnik się nie gotuje i nie miesza się woda z olejem, nie wyklucza tej usterki, może to dopiero początek końca, ale to raczej najmniej możliwe.
Zaczynał bym od spraw najprostszych

Poszukaj wycieku płynu z układu,jak nie ma ciśnienia w układzie to będzie słabo grzał,tym bardziej że ubywa ci płynu. Mi kiedyś uciekało przez zkorodowane użebrowanie chłodnicy. Może też korek na chłodnicy masz nie szczelny i nie utrzymuje ciśnienia.
Temperatura powinna utrzymywać się w połowie skali przez cały czas kiedy już silnik się zagrzeje.

_________________
Zakręt bez poślizgu,to zakręt stracony!!!
Vitara 1,6 . Zabłądziłem,nie mam już Vitary
Suzuki DR-Z 400
Mondeo mk3 było
Honda cr-v jest
Frontera B 2.2 sport