Cześć Wszystkim Forumowiczom. Jestem z zamiłowania wędkarzem. Najbardziej lubię wędkować tam, gdzie trudno dojechać. Trzy razy w poprzednim sezonie zakopałem się samochodem służbowym (Dacia Docker)
Dwa razy samodzielnie się uwolniłem - kilka godzin kombinowania, podnoszenia samochodu, podkładania gałęzi, kamieni, itd. Za trzecim razem 6 godzin próbowałem się wydostać samodzielnie, niestety już się zciemniało, więc zadzwoniłem po znajomego. Znajomy przyjechał Jeepem i wyciągnął mnie wyciągarą. Wieczorem podjęłem decyzję - kupuję samochód na ryby. Nejpierw napaliłem się na Nivę. Oglądałem 1 sztukę za 7 tysiaków - tragedia. Bardzo ciasny samochód, kiepska jakość wykonania, silnik jak w traktorze. Drugi samochód, który oglądałem to Samurai też w tej cenie - tragedia, bez komentarzy. Decyzja - szukam Vitary Long lub GV. Po 3 miesiącach szukania znalazłem 300km od siebie, też za 7 tysiaków. Pojechaliśmy ze Szwagrem i kupiliśmy. Vitara Long 1.6 16v 1992r. z Włoszech z LSD w tylnim moście w niezłym stanie blacharka. Niestety okazało się, że silnik bierze wodę chłodzącą. Szybka decyzja - szukam silnika z Baleno. Udało się kupić cały samochód za 700pln. Kończę przynudzać, moje pytanie:
1.Które części z Baleno warto zostawić do wykorzystania w Vitarce z silnikiem G16B?
2. Gdzie najczęściej występuje pęknięcie głowicy lub bloku w tym silniku. W moim gołym okiem nigdzie nie widać. Po zdjęciu głowicy okazało się, że uszczelka była niedawno zmieniana, wody mi ubywało dużo, pod koniec pojawiło się ponad litr w oleju.