Ja nie poniosłem kosztów bo robiłem sam, ale wg mnie tańsze niż 700zl za samą robociznę nie powinno to być.

Chodzi mi czy straszna masakra masakra była przy wymianie czy po prostu demontowales stary rozrząd, a potem założyłeś nowy?
P.S. Jakiej firmy rozrząd kupiłeś?

Hehe, nie no to się po prostu demontuje, montuje i w trakcie ustawia tak jak należy.
Ból w tym, ile tego demontowania i montowania przy tym jest o-) Ja się wydygałem, że zostanę z jakimiś urwanymi albo obrobionymi śrubami i gwintami i dałem do mechanika. Bo instrukcja ustawiania w necie jest ze zdjęciami, filmami itp, więc to nie powinien być problem.

Moje wcześniejsze doświadczenia to tylko rozrząd w 1.6 16v.

Ceny niestety nie pamięta, to było ze 3-4 lata temu i mechanik taki znajomy, ukierunkowany na terenówki i niezbyt drogi. Wydaje mi się, że wziął w granicach 500.
(Vitara long v6, ale to chyba taka sama robota)

Plus 19% dochodowego i plus 23% VAT

To oczywiste dokładać do interesu nikt mający firmę w Polsce nie będzie.

Ja kupiłem z USA za 600zl z wysyłką. Używam go od 15tys km i naradzie jest ok.

Wymiana to nie problem o ile trzyma się ogólnie dostępnych instrukcji, problemem jest to o czym już wspomniano, mnogość elementów do demontażu, do tego sporo pracy przy oczyszczaniu dekla rozrządu i jego ponownym uszczelnieniu. A jak się już rozrząd robi to przy okazji trzeba sporo części wymienić, bo potem drugi raz to rozkładać bym nie chciał.

Ja osobiście daje takie rzeczy komuś kto już taki rozrząd robił kilka razy i zna wszystkie kruczki typu, że łańcuch od pompy oleju nie może być napięty itp...

...porywa się na GV`ki młodsze o 8 lat łudząc się że to będzie dobre auto.